„Podrywa mnie facet najlepszej przyjaciółki. Ostatnio przyszedł do mojego namiotu w nocy i...”

Wszystko zaczęło sie rok temu podczas majówki. Karol z Kamilą zabrali Dagmarę i jeszcze kilka innych osób pod namiot. W nocy Karol przyszedł do namiotu dziewczyny.

- Bardzo się przestraszyłam. Od razu uznałam, że coś tu nie gra. No bo który chłopak zostawia w środku nocy swoją dziewczynę i zagląda do namiotu jej koleżanki. Ale Karol miał wytłumaczenie. Powiedział, że chce skonsultować się w sprawie prezentu dla Kamili, bo nie mógł zasnąć i akurat mu się przypomniało, że miał mnie poprosić o pomoc w tej sprawie. Popatrzyłam na niego nieufnie, ale nie dostrzegłam niczego podejrzanego w jego zachowaniu poza tym, że naszedł mnie w nocy. Uznałam to jednak za przypadek. Poszedł sobie po 10 minutach.

Następnego dnia kąpaliśmy się w jeziorze. Kilka razy złapałam Karola na tym, że mi się przygląda. Poza tym często podchodził i dotykał mnie pod pozorem wrzucenia do wody dla zabawy. Powiedziałam mu wtedy, żeby przesadza, ale on odparł, że jestem przewrażliwiona. Kamila śmiała się tylko i nie uznała, że to dziwne zachowanie ze strony jej chłopaka, więc stwierdziłam, że najwyraźniej ja dopatruję się czegoś, czego nie ma.

Potem przez wiele miesięcy panował spokój. Co prawda Karol był dla Dagmary wyjatkowo miły i szukał z nią kontaktu, ale ona przestała go o cokolwiek podejrzewać. Sytuacja zmieniła się kilka tygodni temu.

- Pamiętam ten wieczór jak dziś. To był chyba pierwszy dzień, kiedy zrobiło się dużo cieplej po zimie. Siedzieliśmy w ogordzie u Kamili i jedliśmy pizzę. Kamila skoczyła na chwilę do domu po ketchup. Wtedy Karol zapytał mnie, co myślę o trójkątach. O mało co nie zadławiłam się tym kawałkiem pizzy. Zapytałam, co ma na myśli, a on powiedział, że nic. I zaśmiał się.

 Ma kogoś czy jest singlem? Oto 7 różnic między facetem WOLNYM i ZAJĘTYM!

Od tamtej pory non stop dostaję od niego SMS-y. Czasami pisze mi, że jestem śliczna albo wyjątkowo ładnie wyglądałam. Innym razem proponuje wyjście na piwo lub do kina. Tylko we dwoje. Niby nie nazwał rzeczy po imieniu, ale ja wyczuwałam, co się święci. To są zbyt jasne sygnały. Od razu przypomniałam sobie zeszłoroczną majówkę i jego „zabiegi” podczas zabawy w jeziorze. Zrobiło mi się niedobrze.

Na początku próbowałam zbywać wiadomości od Karola żartami. Potem otwarcie powiedziałam mu, żeby przestał i zaczęłam unikać widywania się z nim i Kamilą. Ale on nie przestał do mnie pisać. Teraz już w ogóle nie reaguję, bo żadne słowa do niego nie docierają.

Dagmara widzi tylko dwa wyjścia z tej sytuacji.

- Wydaje mi się, że muszę powiedzieć o wszystkim Kamili albo zerwać z nimi kontakt. Tylko, że nie wiem, czy potrafię zadać jej taki cios. Zerwanie znajomości wydaje mi sie łatwiejsze, chociaż ona jest moją przyjaciółką od wielu lat, więc wiem, że przeżyję to rozstanie. Jest też kwestia uczciwości wobec niej. Co będzie jeśli on ją zdradzi? A ona nie pozna w porę prawdy, bo ja postanowiłam wybrać wygodniejsze rozwiązanie?

Dowodami chyba nie muszę się martwić. Przecież mam SMS-y od niego. Chociaż jak teraz o tym pomyślę, on może powiedzieć Kamili, że to ja próbowałam go uwieść. Skoro podrywa przyjaciółkę swojej dziewczyny, to nie wiadomo, na co go stać.

Kobieta twierdzi, że mężczyzna nie wygląda na podrywacza, który okłamuje swoją partnerkę. Jest cichy i spokojny.

To ta przysłowiowa woda, która brzegi rwie. W ogóle się tego po nim nie spodziewałam. Niestety jego charakter i zachowanie nie przemawiają na moją korzyść. To ja jestem typem szalonej, rozrywkowej (w dobrym znaczeniu tego słowa) kobiety. Więc do końca nie mogę stwierdzić, czy w razie czego Kamila uwierzy mnie.

Na moją niekorzyść działa też brak partnera życiowego. Niestety w naszym społeczeństwie jest tak, że oskarża się kobietę, a nie faceta, nawet jeśli to on się do niej przystawa.

W głowie już mi się kręci od tych rozwiązań i możliwych scenariuszy... Nie mam pojęcia co robić i za bardzo nie mam kogo się poradzić. Kamila jest moją jedyną przyjaciółką. Jedno mogę powiedzieć na pewno – do Karola nic nie dociera. Nie daje mi spokoju...

Dagmara prosi was o radę, co zrobić. Zaryzykować i powiedzieć o wszystkim przyjaciółce? Czy raczej zerwać z nimi kontakty?