Pierwsza randka: W jaki dzień tygodnia najlepiej się umówić?

RANDKA W CZWARTEK

Dla wielu czwartek to taki mały piątek. Weekend jest już blisko, więc zaczyna nam się udzielać imprezowa atmosfera. Według niektórych to zdecydowanie najlepszy termin na pierwszą randkę – możesz się przekonać, czy adorator naprawdę jest coś wart. Jeśli tak – spędzicie razem także piątek i sobotę. Jeśli nie – kolejnego dnia wyskoczysz gdzieś z przyjaciółmi i szybko o nim zapomnisz.

RANDKA W PONIEDZIAŁEK

Jeden z najgorszych możliwych terminów. Jeśli adorator oferuje spotkanie właśnie tego dnia,najprawdopodobniej nie traktuje Cię zbyt poważnie. Liczy na cud, ale nie spodziewa się zbyt wiele. W poniedziałki większość z nas wciąż odczuwa skutki uboczne weekendu, a perspektywa kolejnych wolnych dni jest tak odległa, że łatwo o przygnębienie i zdenerwowanie. Lepiej sobie odpuść.

RANDKA WE WTOREK

Kolejny dzień, który jest zdecydowanie zbyt blisko minionego weekendu i zbyt daleko od kolejnego. Choć i tak to zdecydowanie lepsza opcja, niż poniedziałek. Wtorek to termin dla odważnych, którzy chcą zapomnieć o obowiązkach. Doświadczeni randkowicze twierdzą, że zazwyczaj kolejnego spotkania już nie ma, ale może warto spróbować, jeśli nie masz nic innego do roboty? Albo zaczekać do końca tygodnia.

RANDKA W NIEDZIELĘ

Trudno powiedzieć, by był to nieodpowiedni dzień. To termin po prostu zakazany! Po pierwsze – wypadałoby odpocząć po emocjonującym piątku i sobocie. Po drugie – to jednak dzień w naszym kręgu kulturowym uważany za święty, kiedy wypadałoby się pomodlić lub spędzić czas z rodziną, a nie randkować. Po trzecie – perspektywa poniedziałku dobija.

To wszystko jednak traci na znaczeniu, jeśli adorator ma naprawdę napięty kalendarz i specjalnie dla Ciebie decyduje się go zmienić. Wtedy dzień tygodnia to sprawa trzeciorzędna.

A Ty kiedy najbardziej lubisz randkować?

1

ciekawostki

Miłość w czasach pandemii. Jak teraz randkują Polacy?

RANDKA W PIĄTEK

Robi się poważnie, bo długo wyczekiwany weekend to zdecydowanie nie jest czas, który chcemy marnować w nieodpowiednim towarzystwie. Jeśli facet chce się z Tobą spotkać właśnie tego dnia – najprawdopodobniej ma spore nadzieje i traktuje Cię bardzo poważnie. Ale to także ryzyko, bo jeśli randka zakończy się fiaskiem, będziesz podwójnie żałowała. Nie dość, że wybranek okazał się beznadziejny, to na dodatek straciłaś jeden z dwóch wieczorów w tygodniu, kiedy mogłabyś zaszaleć.

RANDKA W ŚRODĘ

Wbrew pozorom, dzień powszedni, a na dodatek w środku tygodnia, wcale nie musi być najgorszym rozwiązaniem. O minionym weekendzie już zapomnieliśmy, a kolejny jest już niemal na horyzoncie, więc tego dnia zdecydowanie łatwiej nam się wyluzować. To nie jest termin na szaloną imprezę, ani romantyczną kolację, ale na spontaniczny wypad na drinka już tak. Jeśli w środę przypadniecie sobie do gustu, najprawdopodobniej to nie będzie ostatnie spotkanie w tym tygodniu.

RANDKA W SOBOTĘ

Teoretycznie termin idealny, ale w praktyce sprawa wygląda trochę gorzej. Musisz liczyć się z tym, że wszystkie miejsca publiczne będą przepełnione, więc trudno o naprawdę romantyczną atmosferę. W restauracjach ludzie siedzą niemal na sobie, w klubach odbywają się najgłośniejsze imprezy, w kinach pozostały już tylko pojedyncze wolne miejsca, po wszystkim trudno zamówić taksówkę do domu. Chyba, że jest Ci wszystko jedno i po kilku głębszych i tak poczujesz się zrelaksowana.