„Będę walczył w sądzie o zwrot pierścionka. To ona zerwała zaręczyny”

Artur chce odzyskać błyskotkę od byłej narzeczonej.
„Będę walczył w sądzie o zwrot pierścionka. To ona zerwała zaręczyny”
Fot. iStock
16.02.2018

Nad tą kwestią mało kto się zastanawia. I nic w tym dziwnego, bo kiedy się zaręczamy, raczej nie bierzemy pod uwagę rozstania. Takie ryzyko zawsze istnieje, ale pierścionek jest w tym momencie najmniejszym zmartwieniem. Niech zostanie na palcu byłej narzeczonej. Ona i tak nie będzie chciała go nosić. Być może zdecyduje się go oddać ofiarodawcy, a może wyrzuci, by zapomnieć. To przecież nie ma już żadnego znaczenia.

Ale nie dla wszystkich. Artur mówi otwarcie, że nie spocznie, dopóki nie odzyska tego namacalnego dowodu (teraz już utraconej) miłości. Młody mężczyzna uważa, że należy mu się jego zwrot. Tym bardziej, że to nie z jego winy oświadczyny okazały się wreszcie nieskuteczne. On chciał dobrze, a ona się rozmyśliła. Powinna zachować się z klasą i oddać to, co już jej się nie należy. Była narzeczona nie ma jednak takiego zamiaru.

Kiedy wreszcie dojdzie do wniosku, że prośby i groźby nie działają - nie wyklucza sądowej batalii o wartościową błyskotkę. Tylko czy rzeczywiście powinien się przy tym upierać?

Zobacz również: LIST: „Wyrzuciłam badziewny pierścionek zaręczynowy córki. Niech narzeczony kupi jej lepszy”

pierścionek zaręczynowy po rozstaniu

fot. Unsplash

Papilot.pl: Kto daje i odbiera…

Ja to wszystko rozumiem i nigdy nie domagałbym się zwrotu prezentu. Zdarzały się przecież w moim życiu sytuacje, że obdarowywałem kogoś czymś wartościowym, a później nasze drogi się rozchodziły. Naprawdę nie chciałem wtedy tego odzyskać. Ta sytuacja jest zupełnie inna, bo pierścionek zaręczynowy trudno uznać za upominek.

Kupujesz pierścionek z myślą o konkretnej osobie i dajesz go jej. Jeśli to nie prezent, to co?

To część naszej umowy. Mój wkład własny i jej decyzja. Jeśli postanowiła jej nie dotrzymać, to oczywiście ma takie prawo. Ale niech odda to, co stanowiło ważny element tego porozumienia. Przyjęła pierścionek twierdząc, że zostanie moją żoną. Skoro jej się odwidziało, to biżuteria już jej się nie należy. Chodzi o symbolikę, ale nie bez znaczenia jest też jego wartość.

Czyli jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.

Nie ukrywam, że ten dowód miłości kosztował mnie sporo i jeśli całe to przedsięwzięcie zakończyło się niepowodzeniem, to tym bardziej nie mam zamiaru dopłacać do interesu. Dlaczego kobieta, która mnie porzuciła ma nadal nosić na palcu coś wartego tyle pieniędzy?

Ile?

Kilkanaście tysięcy złotych.

Zobacz również: „Oświadczyłem się dziewczynie, która nie chce mieć dzieci. Oszukała mnie!”

pierścionek zaręczynowy po rozstaniu

fot. Unsplash

Co zrobiłeś do tej pory, żeby go odzyskać?

Poprosiłem o zwrot, kiedy ze mną zerwała. Wtedy stwierdziła, że potrzebuje czasu i wreszcie to zrobi. Potem zmieniła zdanie i przestała odpowiadać. Rozmawiałem też z jej rodzicami, ale oni wychodzą z założenia, że „co oni mogą”. Niedoszła teściowa nawet przyznała mi rację. Wszyscy dobrze wiedzą, że to ona mnie zostawiła i ja nic złego na sumieniu nie mam.

Sam widzisz, że to sytuacja bez wyjścia. Dałeś coś i przepadło. Może warto się z tym pogodzić?

Nie dam robić z siebie idioty. Ona wyłudziła ode mnie drogi pierścionek kłamiąc, że nie wyobraża sobie beze mnie życia. 2 miesiące później już sobie wyobrażała, a błyskotki oddać nie chce. To przywłaszczenie czegoś, co miało do spełnienia konkretną rolę. Skoro zaręczyny zostały zerwane, to ona nie ma prawa ignorować mojej prośby o zwrot.

A jak to jest rzeczywiście ze strony prawnej?

Oczywiście w przepisach nie mówi się o tej konkretnej sytuacji. Można ją różnie interpretować i w tym widzę nadzieję. Wiem np., że w Wielkiej Brytanii odzyskanie pierścionka nie jest możliwe. Skoro jedna osoba świadomie oddaje coś drugiej, to potem nie może się domagać oddania. Wierzę, że w Polsce jest inaczej.

Zobacz również: Znamy najlepszy wiek na zaręczyny!

pierścionek zaręczynowy po rozstaniu

fot. Unsplash

Wielu tego nie zrozumie. Może lepiej zamknąć ten rozdział, zapomnieć i żyć dalej?

Ja naprawdę chciałbym odpocząć od tego tematu i spróbować szukać szczęścia u boku kogoś innego. Była narzeczona skutecznie mi to uniemożliwia. Wystarczyłoby, żeby spełniła moją prośbę i nie musielibyśmy się już nigdy kontaktować. Nie chcę jej uprzykrzać życia i pogodziłem się z rozstaniem. Z przywłaszczeniem pierścionka nie, bo to dla mnie ważny symbol.

Chyba nie tylko symbol, ale też konkretna wartość.

Również. Od razu bym go sprzedał, a pieniądze wykorzystał w inny sposób. A choćby na egzotyczny wyjazd, żeby przewietrzyć nieco umysł i złapać dystans. Cały czas mówimy o pierścionku, który kupiłem za ciężko zarobione pieniądze mojej przyszłej żonie. Skoro ona ślubu nie chce, to nasza umowa nie jest już ważna.

Co o niej teraz myślisz?

Że zachowuje się nie fair i właśnie pozbywa się resztek godności. Po co jej błyskotka od byłego faceta, którego przecież nie kocha? Jeśli po to, żeby ją potem sprzedać, to tym bardziej coś tu jest nie tak. Bo nie wierzę, że chce nadal nosić ten pierścionek i wspominać życie ze mną.

Jesteś bardzo zdeterminowany.

Zraniony mężczyzna nigdy nie odpuszcza.

Polecane wideo

Komentarze (44)
Ocena: 4.64 / 5
gość (Ocena: 5) 22.06.2021 12:52
Jestes palantembe honoru!!!!!kto daje prezent i odbiera?Zero godnosci i honoru!!!!Wstyd ,ze tacy “mezczyzni”jeszcze istnieja
odpowiedz
High-Precision (Ocena: 5) 01.12.2018 11:09
Litera polskiego Prawa Cywilnego mówi, że jeśli darczyńca udziela darowizny z określoną intencją, a obdarowany zgada się na jej przyjecie, to w przypadku niedotrzymania intencji, darczyńca MA PRAWO odzyskać swoje mienie w całości i w stanie w jakim je podarował. Jednak darczyńca nie może w jakikolwiek sposób utrudniać spełnienie przez obdarowanego koniecznych intencji warunkujących posiadanie przezeń darowizny. Ponadto polskie Prawo Karne mówi, że przywłaszczenie cudzego mienia o wartości powyżej 500 zł ( pięciuset złotych) jest przestępstwem.
odpowiedz
Ot Ola (Ocena: 5) 18.02.2018 10:33
Oczywiście , że powinna oddać . Pierścionek , dany przez mężczyznę , to symbol zaręczyny , jeżeli dziewczyna zerwała zaręczyny , powinna ten symbol oddać , bo jest to już nieaktualne .
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 16.02.2018 17:02
Zdecydowanie powinna oddać
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 16.02.2018 16:57
i dobrze, śmiciówa jedna, powinna oddac jeśli ona zerwała
odpowiedz

Polecane dla Ciebie