W Korei Południowej nie ma tematów tabu. Mieszkańcy Dalekiej Azji z dumą prezentują całemu światu swój park miłości. Love Land jest obowiązkowym punktem wycieczek na koreańską wyspę Jeju.
Wyuzdane posągi, przedstawiające splecionych w miłośnym akcie kochanków oraz rzeźby męskich i żeńskich organów płciowych budzą powszechną konsternację. Nawet najbardziej otwarci turyści z Zachodu nie potrafią ukryć swojego niedowierzania.
Fot. Hanter.pl
Zobacz także:
Casual dating, czyli bez zobowiązań
Jednorazowe randki to przygody bez zobowiązań.
;-) Zobacz, jak wyglądają pary, gdy wymienią się ciuchami! ŚMIESZNY eksperyment fotograficzny
Niezwykła seria zdjęć to projekt kanadyjskiej fotografki Hany Pesut.
Fot. Hanter.pl
Pomysł otwarcia parku miłości powstał w 2004 roku. To hołd oddany wyspie Jeju, która od tysięcy lat nazywana jest Krainą Zakochanych. To właśnie tutaj większość koreańskich małżeństw spędza swoje podróże poślubne.
Fot. Hanter.pl
Aby oddać niezwykły klimat tego miejsca postanowiono stworzyć miejsce, które byłoby całkowicie przesiąknięte miłością i erotyką.
Fot. Hanter.pl
Zwiedzający park mogą podziwiać 140 rzeźb, które w niezwykle oryginalny sposób oddają nastrój najbardziej zmysłowej sfery naszego życia. Jest to bogaty fragment koreańskiego folkloru, kawałek wiekowej historii tamtejszego kraju.
Fot. Hanter.pl
Zwiedzanie obiektu dostępne jest tylko dla osób, które ukończyły 18 lat. W parku wydzielono jednak specjalne miejsce, w którym rodzice mogą zostawić pod dobrą opieką swoje dzieci i oddać się bez żadnych ograniczeń oglądaniu zmysłowych arcydzieł.