Ona twierdzi, że przeżyła najgorsze oświadczyny w historii. Nie przyjęła pierścionka, bo...

Internautki twierdzą, że to ona, a nie partner, zachowała się podle.
Ona twierdzi, że przeżyła najgorsze oświadczyny w historii. Nie przyjęła pierścionka, bo...
Fot. iStock
18.05.2018

Często wyobrażamy sobie ten dzień. Wymarzone oświadczyny wymagają bowiem nie tylko idealnego kandydata na męża, ale i sprzyjających okoliczności. Ma być bardzo romantycznie albo niezwykle spektakularnie. Akurat w tej kwestii półśrodki nas nie zadowalają. Oczekiwania dotyczą też pierścionka - nie musi to być gigantyczny brylant, pod którego ciężarem ugina nam się ręka. Ale za mały też nie bardzo, bo to w końcu namacalny dowód miłości.

Zobacz również: „Odrzuciłam oświadczyny, bo dostałam brzydki i tani pierścionek zaręczynowy” (Opowieść Kasi)

Jednak kiedy przychodzi co do czego, to wszystko przestaje mieć znaczenie. Liczy się wyłącznie uczucie i wola spędzenia ze sobą reszty życia. Tak przynajmniej powinno być, ale historia tej kobiety udowadnia, że różnie z tym bywa. Na łamach forum dyskusyjnego Mumsnet wyznała, że odrzuciła zaręczyny wieloletniego partnera, z którym ma już dwójkę dzieci. Poszło o okoliczności i pierścionek.

Większość komentatorek nie ma wątpliwości - jej partner zachował się wspaniale, a to ona stwarza niepotrzebne problemy. Po której staniesz stronie?

nieudane oświadczyny

fot. Unsplash

„Mógł to zrobić na wiele różnych sposobów. Na wieży Eiffla, w helikopterze lecącym nad rafą koralową albo na szczycie najwyższego wieżowca. Nie chodzi o to, że oczekuję czegoś niesamowitego. Takie oświadczyny po prostu byłyby niezapomniane i wyjątkowe.

Wczoraj był dzień otwarty w przedszkolu naszego synka. W pośpiechu próbowaliśmy zdążyć. Dom wyglądał jak pobojowisko, wszędzie walały się ubrania, łóżka były niepościelone. Syn był w okropnym humorze, a nasza młodsza córeczka cały czas płakała. Wyobraźcie to sobie.

Partner zaproponował mi śniadanie, ale odmówiłam. Wreszcie udało mi się zejść na dół z córką, która wymagała przewinięcia. Wtedy zobaczyłam na tablicy napis: Czy wyjdziesz za mnie? - wspomina rozczarowana kobieta.

Zobacz również: Ślubu nie będzie? Kupiła piękną suknię w Internecie, a dostała TO...

nieudane oświadczyny

fot. Unsplash

„Nie zapytał mnie bezpośrednio, ani nie dał pierścionka. Tylko stał. Poczułam się źle. Nie mogłam uwierzyć, że wybrał błyskotkę na ostatnią chwilę i oświadczył się w najgorszym możliwym momencie. Nie mogłam nawet z nim porozmawiać, ani przytulić, bo dziecko płakało, pielucha zaczęła przeciekać, a syn dostał histerii.

To było rozczarowujące. On zupełnie tego nie zaplanował i nie przemyślał. Powiedziałam mu prosto z mostu, że nie podoba mi się ten pierścionek i nie powinien robić tego w tym momencie. Razem ustaliliśmy, że spróbuje jeszcze raz. Wybierze bardziej odpowiednią chwilę i lepszy pierścionek” - czytamy we wpisie na łamach Mumsnet.

Kobieta nie tylko chciała opowiedzieć swoją historię, ale poprosić także o ocenę. Przede wszystkim zachowania męża. Nie spodziewała się, że komentatorki skupią się bardziej na niej

Zobacz również: Puszysta narzeczona zobaczyła zdjęcia z sesji zaręczynowej i się wściekła. „Fotograf nas upokorzył!”

nieudane oświadczyny

fot. Unsplash

„Upokorzyłaś i zrobiłaś łaskę z facetowi, który naprawdę chce spędzić z tobą resztę życia. Ogarnij się!”.

„Masz niesamowitego partnera i to nie ulega wątpliwości. Doczekaliście się dwójki wspaniałych pociech. Ty jesteś romantyczką, a on nie, ale to nie powód, by tak go traktować”.

„Odrzuciłaś oświadczyny, bo nie były wystarczająco oryginalne? Pozwól mu odejść. Niech znajdzie kobietę, która wreszcie go doceni”.

Tylko nieliczne uczestniczki dyskusji stwierdziły, że miała prawo się zdenerwować, a jej odmowa to nie fanaberia, ale walka o swoje.

Ciekawe, czy wybranek odważy się ponownie poprosić ją o rękę….

Polecane wideo

Komentarze (14)
Ocena: 4.71 / 5
gość (Ocena: 5) 20.05.2018 10:39
moim zdaniem to słodkie. wiedział, ze jesteś zajęta, wiec zrobił to dyskretnie i z pomysłem. Jeśli mająć dziecko liczysz na romantyczną wyprawę do Paryza i oświadczyny na wież Eifella to trzeba było myśleć zanim zrobilicie sobie dziecko. Sorry, gorzka prawda.
odpowiedz
olga (Ocena: 5) 19.05.2018 10:04
kobieto masz faceta z poczuciem humoru , przeciez te oswiadczyny byly orginalne , serio , a Ty masz jakis problem z tarczyca , pora sie leczyc , tez serio pisze
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 18.05.2018 14:54
no woman no cry... no woman no problem
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 18.05.2018 13:49
Też sobie facet wybrał moment. Mi też byłoby przykro i bym odmówiła. Zorganizowanie głupiej kolacji w restauracji już by wystarczyło a nie jest to coś wykraczającego możliwości przeciętnego Kowalskiego
zobacz odpowiedzi (2)
gość (Ocena: 5) 18.05.2018 13:13
serio kogoś to dziwi? typ nie zdążył się oświadczyć przez tyle lat, zrobił jej dwójke dzieci a później na odwal dał pierścionek. mysle ze większość z nas byłaby zfrustrowana w jej sytuacji
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie