Choć głośno się do tego nie przyznajemy, wszystko co robimy, robimy z myślą o mężczyznach. Nie ma w tym nic dziwnego, że heteroseksualna kobieta chce zaimponować płci przeciwnej. Liczymy się z ich zdaniem, bo obawiamy się odrzucenia i samotności. Z tego powodu często nakładamy na twarz różnego rodzaju maski - próbujemy być ładniejsze, mądrzejsze, bardziej odpowiedzialne i przewidywalne, niż w rzeczywistości jesteśmy. Wszystko z myślą o tym, by zdobyć tego jedynego.
Ale czy koniecznie musimy aż tak udawać? Wyznania facetów opublikowane na łamach portalu „Your Tango” udowadniają, że czasami lepiej postawić na pełną spontaniczność. Okazuje się, że panowie doceniają naszą pełną swobodę, a nawet brak ogłady. Urocze jest dla nich to, co potępia każdy ekspert ds. savoir vivre. Możemy pozwolić sobie nawet na największą obrzydliwość, a oni nie poczują się urażeni. Wręcz przeciwnie - docenią naszą szczerość!
Pewnie nie każdemu z nich takie zachowanie przypadnie do gustu, ale wielu z nich nie widzi nic złego w tym, że…
Zobacz również: Za coś takiego on na pewno Cię rzuci! 10 rzeczy, których NIE MOŻESZ robić na randce
źródło: Guillaume Bolduc / Unsplash
„Kiedy kobieta pozwala sobie na puszczanie przy mnie gazów, uważam to za bardzo słodkie. To oznacza, że czuje się ze mną wyjątkowo komfortowo”.
„To nie zawsze przyjemne i zależy od osoby. Kiedy jednak ciągnie mnie do jakiejś kobiety i poczuję jej pot - szaleję z rozkoszy. Jest w nim mnóstwo feromonów”.
„Uwielbiam patrzeć na kobietę, która je. Ale nie sałatkę czy grillowaną rybę. Najlepiej, kiedy spożywa soczystego burgera, a wydobywające się ze środka soki spływają jej po brodzie”.
Zobacz również: Co obrzydza facetów w Twoim wyglądzie i zachowaniu? 18 rzeczy, które dyskwalifikują Cię w męskich oczach
źródło: Brooke Cagle / Unsplash
„Nie mam nic przeciwko, bo to najlepszy dowód na to, że czuje się dobrze w moim towarzystwie. Na dodatek nie będzie mogła mnie upominać, kiedy mnie się to przydarzy”.
„Wiem, że niektórym wydaje się to chore, ale ja to lubię. Moja była dziewczyna często siadała naprzeciwko mnie i zaczynała się zabawiać na własną rękę. Strasznie mnie to nakręcało”.
„Jedna z byłych uwielbiała grzebać w moich uszach i wyciągać z nich zaschnięty wosk. To ohydne na maksa, ale mnie schlebiało. Trzeba być ze sobą bardzo blisko, żeby coś takiego zrobić”.
Zobacz również: Rzeczy, których NIGDY nie powinnaś robić podczas seksu
źródło: Pablo Heimplatz / Unsplash
„Bez względu na to, czy robiła to sobie czy mnie, zawsze lubiłem podobne zabawy. Uważam, że to dowód jedności. Poza tym pękające pryszcze to mój fetysz”.
„Zawsze boję się, że cuchnie mi z ust po przebudzeniu, ale u kobiet zupełnie to akceptuję. Ten charakterystyczny fetor wręcz mnie nakręca i chyba dlatego uwielbiam poranny seks”.
„Zrozumiałem, że ją kocham, kiedy to zobaczyłem. Ja brałem prysznic, a ona weszła do łazienki i bezceremonialnie usiadła na sedesie. Poczułam, że to ta jedyna”.