Wibratory są dzisiaj jedną z najpopularniejszych zabawek erotycznych, używanych nie tylko w chwilach dojmującej samotności, ale również podczas miłosnych igraszek z partnerem. Nic więc dziwnego, że z ich możliwości z ogromną chęcią korzystamy w czasie wakacji, kiedy mamy więcej czasu na intymne spotkania z ukochanym.
Jak podaje „Głos Pomorza”, w tym roku w nadmorskich sex-shopach erotyczne gadżety sprzedają się jak świeże bułeczki. Popyt na nie wzrósł o 80% w porównaniu z ubiegłym latem. Największym zainteresowaniem cieszą się wibratory oraz prezerwatywy opóźniające wytrysk. Co ciekawe, częstszymi gośćmi sex-shopów są kobiety. Dziennikarzom „Głosu Pomorza” udało się dotrzeć do właściciela słupskiego „Figielka”, który zdradził: „Nie wiem, dlaczego się decydują na takie zakupy, ale przypuszczam, że panie, które przyjeżdżają na wakacje bez mężów, a są im wierne, też chcą mieć trochę przyjemności i rozrywki”.
Być może wzrost sprzedaży prezerwatyw oraz wibratorów wynika z kryzysu, który dotknął już kieszenie Polaków. Oszczędzamy, więc zaczęliśmy ograniczać wychodzenie do pubów, kin czy kawiarni i wolny czas spędzamy w… sypialni.
Natasza Lasky
Zobacz także:
Jak podtrzymać namiętność w związku?
Czujesz, że wasze uczucie i pasja trochę wygasają? Zobacz, jak sprawić, że temperatura między wami wciąż będzie bardzo wysoka.
Czy nagrałabyś film porno z ukochanym?
Mężczyźni uwielbiają odważne kochanki, jednak rejestracja waszych intymnych igraszek może być ryzykowna…