Do tej pory dość powszechnie panowało przekonanie, że mężczyźni są wzrokowcami, którzy mając do wyboru seksowną blondynkę lub inteligentną okularnicę, zawsze wybiorą tę pierwszą. Kobiety zaś uchodziły w opinii publicznej za płeć, dla której bardziej liczy się piękno wewnętrzne partnera, niż jego pociągający wygląd. Wszystko wskazuje jednak na to, że podział ten jest już nieaktualny i bez wyrzutów sumienia można schować go do szuflady z napisem „Mity”.
- Z badań przeprowadzonych przez The Gym Group jasno wynika, że dla kobiet najważniejsze jest obecnie ciało faceta. Może być zabawny, szczery i wrażliwy, ale jeśli nie posiada mięśni, nie będzie miał szans u większości dziewczyn – relacjonuje serwis femalefirst.co.uk.
Jaki jest zatem Mr Perfect XXI wieku? Przede wszystkim wysportowany. Kaloryfer na brzuchu, spore bicepsy i szerokie, umięśnione barki to elementy, których najczęściej wymagamy od przyszłego chłopaka. Pociąga nas przy tym nie tylko zgromadzona w nich siła – równie ważne są względy estetyczne. Wyrzeźbiony tors prezentuje się w końcu lepiej, niż zapuszczony brzuszek i chuderlawe ramiona.
Podzielacie to zdanie? Dla Was również bardziej liczy się wygląd faceta niż jego charakter?