Pocałunek pomiędzy kobietą a mężczyzną jest bardzo ważny, niektórzy są zdania, że ważniejszy niż seks. Na jego podstawie często oceniamy, czy chcemy dalej brnąć w relację. To dlatego buziaki bywają stresujące. Czasami tuż przed, gdy spodziewamy się, że facet ruszy do akcji, czujemy niepokój. Zastanawiamy się, jak wypadniemy i czy mamy wystarczająco świeży oddech. Wszystko jest zdecydowanie łatwiejsze, kiedy do zbliżenia dochodzi pod wpływem chwili, ale nie zawsze tak się dzieje.
Czasami pocałunek z ukochanym nie ma zbyt wiele wspólnego z ekscytującym przeżyciem ani nawet frajdą. Bywa wręcz koszmarem. Ale co zrobić, gdy oprócz tego mężczyzna jest kochany, opiekuńczy i jesteśmy w nim po prostu zakochane? Czy warto kogoś skreślać przez brak umiejętności całowania? Udało nam się dotrzeć do kilku dziewczyn, które mają ten problem.
- J. to mój pierwszy facet, ale z kolei on miał przede mną już dwie dziewczyny. Obawiałam się trochę pierwszego pocałunku, tego czy szybko załapię i czy zaiskrzy pomiędzy nami bardziej. No rewelacji nie było... Na początku myślałam, że problem leży we mnie, ale po kilku razach stwierdziłam, że chyba to on sobie nie radzi tak jak trzeba. Tym bardziej, że J. nie skarżył się na mój sposób całowania. Za to on w ogóle nie dotyka moich warg, tylko od razu wpycha mi język do ust i zaczyna nim bardzo gwałtownie poruszać. Czasami mam wrażenie, że to inwazja na moje usta. Niestety próby przekonania go, aby całował mnie delikatniej jak na razie nie skutkują – żali się Sylwia.
Zobacz także: 10 technik całowania: TRIKI DLA POCZĄTKUJĄCYCH I ZAAWANSOWANYCH
Fot. Thinkstock
- Mój facet chyba myśli, że to język gra najważniejszą rolę w pocałunku. Jak widzę, że zbliża się do mnie z wywalonym językiem, to zaczynam czuć niechęć. Za każdym razem jest tak samo, a jesteśmy ze sobą już pół roku. Staram się delikatnie sterować pocałunkiem, żartować, aby nie całował mnie w taki sposób, ale niewiele to daje. On chyba na serio myśli, że to z mojej strony przekomarzanie. Zaczynam czuć do niego coraz większe obrzydzenie. Mam dość ingerencji jego języka i śliny. Kocham go i szkoda byłoby zrywać przez coś takiego, ale powoli brak mi cierpliwości. Boję się, że jak powiem wprost, to się obrazi – mówi Ada.
Fot. Thinkstock
- Łatwo powiedzieć: naucz faceta całować. Ciągle słyszałam to od moich znajomych, ale praktyka zawiodła. Jesteśmy ze sobą pięć lat, a on do tej pory nie nauczył się całować. Może nie robi tego koszmarnie, ale chciałabym czerpać satysfakcję również z pocałunków. Wiem, że to nie jest najważniejsze, dlatego tak długo z nim jestem. Poza tym w innych sprawach nie narzekam... Nie potrafię tylko zrozumieć, jak facet, który w łóżku radzi sobie po prostu świetnie, w ogóle nie ma wyczucia, jeżeli chodzi o całowanie kobiety. Jakieś rady? - pyta się Zosia.
Zobacz także: 7 najbardziej uwodzicielskich sposobów, by zainicjować pocałunek
Fot. Thinkstock
- Z Markiem byłam dopiero na kilku randkach, ale zauważyłam, że nie potrafi się całować. Miał już jakieś dziewczyny, więc trochę mnie to dziwi i nie wiem, w czym leży problem. Jego język jest sztywny i czasami mam wrażenie, że sięga moich migdałków. Próbowałam go hamować, ale on w ogóle mnie nie słuchał. Ostatnio zdenerwowałam się i spytałam, czy żadna dziewczyna nie poprosiła go, żeby całował trochę inaczej. Był naprawdę zdziwiony i spytał, co jest nie tak. Wtedy wytłumaczyłam mu, ale dalej popełnia te same błędy. Trochę mi szkoda, ale może jednak powinnam zakończyć tę znajomość - rozważa Magda.
Fot. Thinkstock
- Wszyscy moi poprzedni faceci całowali cudownie, natomiast z obecnym jest bardzo dziwnie. Najbardziej przeszkadza mi jego ślina. On dosłownie rzuca się na mnie jak dzieciak, który nigdy w życiu nie całował dziewczyny. Używa zdecydowanie za dużo języka i za każdym razem po pocałunku jestem obśliniona. Próbuję go jakoś prowadzić, ale on jest uparty i dosłownie siłą zmusza mnie do bardziej zdecydowanego buziaka. Nie lubię tak głębokiej ingerencji języka. Wolę bardziej delikatne całusy. Niejednokrotnie prosiłam go już, aby całował wolniej i delikatniej, ale mam wrażenie, że jak tylko mnie dotyka, o wszystkim zapomina. Jestem z nim od miesiąca i prawdę powiedziawszy zastanawiam się, czy przeciągać to dłużej. Całowaliśmy się wiele razy, a on do tej pory nie załapał – zwierza się Marysia.
Fot. Thinkstock
- Kocham mojego chłopaka i jestem z nim już rok, ale przeszkadza mi jego brak umiejętności całowania się. Nie wiem, w czym leży problem. Rozmawiałam z nim już otwarcie, próbowałam uczyć, nakierować i prawie nic się nie zmieniło. Jest minimalnie lepiej. Właściwie pogodziłam się już z tym, ale mój facet musi być naprawdę nietypowym przypadkiem. Większość dziewczyn narzeka, że mężczyźni całują je zbyt brutalnie, wpychają na siłę język do ust, a ja mam zupełnie inny problem. Mój mężczyzna całuje mnie zdecydowanie zbyt płytko, tak jakby się bał. Mogłoby być trochę więcej akcji z języczkiem. Moi byli całowali świetnie i trochę brakuje mi podobnych pocałunków. R. przekonuje mnie, że inaczej nie potrafi. Tak się nauczył i weszło mu w krew – wyznaje Martyna.
Fot. Thinkstock
- To jakiś koszmar! Jestem pierwszą dziewczyną swojego chłopaka i on w ogóle nie potrafi się całować. Nie łapie tego rytmu, nie potrafi się ze mną zgrać. Do tego kilka razy zdążył mnie ugryźć w wargę do krwi i za każdym razem mam wrażenie, jakby próbował wessać w siebie mój język. Nigdy w życiu nie całowałam się z facetem, który robiłby to w tak beznadziejny sposób. Powiedzieć mu otwarcie, że mi się nie podoba? Nie chcę go zranić, ale przeraża mnie myśl o kolejnym pocałunku z nim... - mówi Olga.
Zobacz także: Faceci zdradzają, co czyni pocałunek niezapomnianym!