Męskie kody zachowań, czyli jak rozszyfrować faceta?

2. część kodów, które ułatwią życie i pozwolą bardziej selektywnie patrzeć na facetów.
Męskie kody zachowań, czyli jak rozszyfrować faceta?
29.06.2008

Jeśli znasz pierwszą część kodów, to zapoznaj się z drugą, a jeśli nie, to zacznij od początku. Część pierwsza kodów.

  1. Sprawdź, jak na ciebie patrzy – dowiesz się, co go najbardziej interesuje:

    a. Wciąż rozgląda się na boki – boi się, że coś mu umknie, bardziej interesuje go to, co się dzieje wokół niż ty. Możesz sobie dać z nim spokój, chyba że ściga go policja.

    b. Patrzy wprost na ciebie – to najlepszy sygnał z możliwych, ty jesteś dla niego najważniejsza.

    c. Nie spuszcza cię z oczu – jest desperatem i zrobi wszystko, by cię zdobyć.

    d. Mruży oczy i przygląda się spod przymkniętych powiek – to zły znak, jest nieufny i prawdopodobnie zazdrosny.

    e. Ucieka wzrokiem i boi się spojrzeć ci w oczy – jest nieśmiały i ma niskie poczucie własnej wartości.

  2. Jak się ubiera:

    a. Spodnie w kant i wyprasowana koszula bez żadnej fałdki – jego garderobą prawdopodobnie zajmuje się mamusia, on szuka gosposi, a nie partnerki.

    b. Czyste ubranie, bez dziur, agrafek, rozmiary dopasowane do stylu – wie, że wygląd świadczy o nim, bierze odpowiedzialność za to, jak się prezentuje i za to, co robi.

    c. W jego szafie są tylko trzy T-shirty i dwie pary butów – albo jest bardzo wybredny, albo po prostu skąpy.

    d. Jego garderoba pełna jest koszul, butów, ciuchów, ma ich więcej od ciebie – sam nie wie, czego chce, w życiu prywatnym też trudno mu dogodzić.

    e. Stara się, ale mu nie wychodzi – brakuje mu pomocy, czeka właśnie na ciebie, zajmiesz się najpierw jego garderobą, a potem nim.

  3. Jak obchodzi się z ciuchami – po wspólnym zamieszkaniu oszczędzisz sobie rozczarowań:

    a. Kurtkę i czapkę po wejściu rzuca w kąt – sprawdzi się jako kumpel. Jeśli chcecie razem zamieszkać, będziesz musiała go wychować, chyba że wolisz wciąż sprzątać.

    b. Zawsze odwiesza ubrania na wieszak, a pozostałe składa w kostkę – jest pedantem, lubi porządek, od ciebie też będzie tego wymagał, pamiętaj, on nie znosi kompromisów!

    c. Jest zaradny, potrafi przyszyć guzik – radzi sobie też w życiu, jest samowystarczalny, idealny partner dla niezależnej kobiety.

  4. Co lubi jeść – zdradzi to jego charakter:

    a. Domowe jedzenie – mężczyzna nieskomplikowany, sympatyczny. Boi się nowości, nie lubi eksperymentować. Lepiej nie próbuj serwować mu wyszukanych dań. W łóżku jest z nim wygodnie.

    b. Jest wegetarianinem – kocha zwierzęta, naturę i możliwe, że w równym stopniu dba o siebie.

    c. Ostrygi, liczi, kalmary – jest smakoszem i znawcą savoir-vivre'u, nie boi się, jest odważny przy stole. Lubi eksperymentować, również w łóżku.

    d. Krwiste steki, wątróbka – prawdziwy z niego macho, powinna się nim zająć kobieta, która wprowadzi go w świat bardziej wyrafinowanych doznań i smaków.

  5. Jak je:

    a. Połyka posiłki – jeśli osiągasz orgazmy w minutę, to facet idealny dla ciebie, jeśli wolisz spędzać w łóżku więcej czasu, poszukaj smakosza.

    b. Mówi z pełnymi ustami – spróbuj mu to wybić z głowy, jednak jeśli po trzecim „Słucham? Nie rozumiem” nie załapie, możesz spokojnie wyjść z restauracji. Nie dość, że jest niewychowany, to jeszcze niecierpliwi się też w łóżku.

    c. Delektuje się jedzeniem – między kolejnymi kęsami rozmawia z tobą, oczywiście wcześniej przełknąwszy wszystko. Umie się zachować podczas jedzenia i po nim.

Trzecia część męskich kodów już w czwartek.

Komentarze (25)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 05.08.2010 20:01
Bzdura...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 04.08.2010 19:51
Już to kiedyś czytałam gdzieś... Sprawdza się.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 16.09.2009 19:51
super tylko szkoda że to jest ściagniete z gazety joy z 2006 r. masakra
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 14.09.2009 18:03
>Jak je: >a. Połyka posiłki – jeśli osiągasz orgazmy w minutę, to facet idealny dla ciebie, jeśli wolisz spędzać w łóżku więcej czasu, poszukaj smakosza. boze, co za bzdury, ja jem szybko bo tak zostalem nauczony i jednoczesnie sie nauczylem jubie jesc powoli i smakowac jedzenie, potrafie gotowac i robie przerozne eksperymenty, przy jedzeniu jednak nie gadam, nie lubie tego i nie robie. ale co to ma wspolnego z dochodzeniem? to w zyciu nie odgadne - typowa babska logika, genialne
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 01.02.2009 12:35
nic sie nie sprawdza ;]
odpowiedz

Polecane dla Ciebie