Otyłe dziewczyny chudych chłopaków zdradzają, czy taki związek może się udać (Waga ma znaczenie?)

Przeczytaj szczere wyznania kobiet grubszych od swoich partnerów.
Otyłe dziewczyny chudych chłopaków zdradzają, czy taki związek może się udać (Waga ma znaczenie?)
Fot. iStock
20.02.2017

Faktem jest, że udana relacja damsko-męska to przede wszystkim kwestia dopasowania charakterologicznego. Dwie skrajnie różne osobowości prędzej czy później natrafią na przeszkodę nie do przeskoczenia. Ale to nie wszystko - liczą się także wspólne priorytety, temperament seksualny, a także wygląd. One coś o tym wiedzą.

Poznajcie kobiety, które związały się ze swoimi przeciwieństwami. One są duże, silne, często ze sporą nadwagą. Ich partnerzy - słabi, wątli i wychudzeni. Czy takie teoretyczne niedopasowanie zawsze oznacza katastrofę? Tego dowiadujemy się z ich anonimowych wyznań opublikowanych na łamach aplikacji Whisper, która służy do dzielenia się najbardziej skrywanymi sekretami.

Czy związek z facetem, który jest szczuplejszy i lżejszy od nas może się udać? Opinie są mocno podzielone…

Zobacz również: Były chłopak nazwał ją ohydną GRUBASKĄ. Wtedy ona schudła i udowodniła mu, jak bardzo się mylił!

 

waga w związkach

„Jestem naprawdę dużą dziewczyną. Myślę, że przy tym jestem wyjątkowo urocza, ale nie głupia - zdaję sobie sprawę, że mam sporą nadwagę. Mój chłopak to moje przeciwieństwo - jest wysportowany i umięśniony. Ale wiecie co? On naprawdę uwielbia moje miękkie ciało. Także, drogie panie, cuda się zdarzają”.

„Z całego serca kocham swojego partnera, ale równocześnie boli mnie to, że on jest znacznie zgrabniejszy ode mnie. To typ zadbanego sportowca. I chociaż jest mi z nim dobrze, to kiedy jesteśmy obok siebie - brzydzę się samą sobą”.

„Cały czas jestem wyśmiewana, bo podobno nie pasujemy do siebie wizualnie. Ja jestem otyła, a on bardzo chudy. Niektórzy nie są w stanie pojąć, że to nie żaden jego fetysz. Po prostu nie jest tak powierzchowny, jak większość płytkich facetów”.

waga w związkach

„Problem pojawia się przede wszystkim w sypialni. Uwielbiam być na górze i czasami marzy mi się, żeby spróbować pozycji na jeźdźca. Ale to nie może się udać, bo wtedy krępuję się swoim obwisłym brzuchem, a on ledwo dyszy, bo go przygniatam”.

„Robię wszystko, żeby nie kochać się z nim przy świetle. Wiem, że on mnie w pełni akceptuje, ale nie mam ochoty rozbierać się przy nim. Wtedy widać wszystkie moje niedoskonałości i nadmiar tłuszczu. Wiem, że wszystkie jego eks były szczuplejsze ode mnie. On też jest drobny. Moje ciało za bardzo mnie przeraża”.

„Zakochałam się w chłopaku, który jest o wiele chudszy ode mnie. Mój problem? Chciałabym z nim być, ale obawiam się, że nie jestem wystarczająco pewna siebie, żeby sobie z tym poradzić”.

Zobacz również: Kiedy jesteś dla niego ZA GRUBA?

waga w związkach

fot. iStock

„Kiedy jesteśmy we dwoje, żadne z nas nie zauważa tej różnicy. Figura i waga nie mają żadnego znaczenia. Ale niestety - czasami trzeba wyjść z domu i wtedy pojawia się problem. Ludzie wymownie na nas patrzą. Mają nas za niedobranych dziwaków, którzy zupełnie do siebie nie pasują. Na pewno zastanawiają się, jak radzimy sobie w łóżku przy takiej różnicy wagi”.

„Jestem bardzo dużą dziewczyną, a mój facet to wyjątkowo zgrabny przystojniak. I co z tego? Każdego dnia słyszę od niego, że jestem najpiękniejsza na świecie. To nie tylko słowa, bo widzę, że on naprawdę w to wierzy. Także, nie przejmuj się, jeśli ważysz trochę więcej od niego. Dodatkowa masa nie musi odbierać atrakcyjności”.

„Prawda jest taka, że zapisałam się na siłownię, bo chcę być wreszcie szczuplejsza od swojego chłopaka. Uważam za nienormalną sytuację, kiedy kobieta jest cięższa od mężczyzny”.

 

waga w związkach

fot. Thinkstock

„Dzisiaj, kiedy leżeliśmy razem w łóżku, zauważyłam że moje uda są o wiele większe od jego. Jak on na to zareagował? Spojrzał na mnie tym swoim rozmarzonym wzrokiem i powiedział: to dlatego, że pewnego będziesz nosiła w sobie nasze dziecko. To było piękne”.

„Wiem, że jestem puszysta. Ale nie to wkurza mnie najbardziej. O wiele mocniej denerwuje mnie fakt, że mój chłopak nie chce tego przyznać. Cały czas zaprzecza. Nie szukam dziury w całym - po prostu marzę o tym, by kiedyś poczuł się przy mnie na tyle swobodnie, by powiedzieć to prosto z mostu”.

„Jestem o wiele grubsza od swojego chłopaka i przy każdym zbliżeniu boję się, że zrobię mu krzywdę. Już kilka razy miałam wrażenie, że złamałam go na pół”.

 

waga w związkach

fot. Thinkstock

„W porównaniu do mojego chłopaka jestem naprawdę dużą dziewczyną. Przynajmniej dwa razy szersza i znacznie cięższa. Ale czy to dla niego problem? Po tym, co robi, naprawdę nie sądzę. Często kupuje piżamy w moim rozmiarze, chodzi w nich przez tydzień, spryskuje swoją wodą kolońską i wręcza mi je, kiedy musi wyjechać na kilka dni. Dzięki temu mniej tęsknię. I jak tu go nie kochać?”.

„Zauważyłam, że mój partner obserwuje i dodaje polubienia na instagramowych profilach zgrabnych dziewczyn. Przez to tracę pewność siebie, bo nie wyglądam jak one. Jestem otyła i wiem, że też go pociągam, ale w takich momentach czuję się naprawdę fatalnie”.

„Kiedy chłopak żartuje sobie z mojej wagi - najgorsze uczucie. Wiem, że nie ma nic złego na myśli, ale wtedy wychodzą ze mnie wszystkie kompleksy”.

Zobacz również: Nie możesz schudnąć? Dowiedz się, dlaczego!

Polecane wideo

Komentarze (14)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 20.02.2017 21:55
Ja z chłopakiem ważymy tyle samo, tylko ja jestem niższa. Rozmiar mniej więcej 38 lub 40, podczas gdy mój chłopak rzadko kupuje ubrania większe niż S. Niekomfortowo mi z tym, dlatego chodzę na siłownię i jem zdrowo, żeby jednak ważyć mniej, tym bardziej że z twarzy żadną pięknością nie jestem. Znam natomiast jedną dziewczynę, która waży więcej ode mnie (rozmiar mniej więcej 42) ale jest tak śliczna z buzi i tak dobra z charakteru, że nie tylko jej chłopak (szczuplejszy od niej) uważa się za szczęściarza, ale i wielu facetów zwyczajnie mu zazdrości. Nie każda gruba kobieta jest od razu brzydka i zgorzkniała :)
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 20.02.2017 21:50
Ja z chłopakiem ważymy tyle samo, tylko ja jestem niższa. Rozmiar mniej więcej 38 lub 40, podczas gdy mój chłopak rzadko kupuje ubrania większe niż S. Niekomfortowo mi z tym, dlatego chodzę na siłownię i jem zdrowo, żeby jednak ważyć mniej, tym bardziej że z twarzy żadną pięknością nie jestem. Znam natomiast jedną dziewczynę, która waży więcej ode mnie (rozmiar mniej więcej 42) ale jest tak śliczna z buzi i tak dobra z charakteru, że nie tylko jej chłopak (szczuplejszy od niej) uważa się za szczęściarza, ale i wielu facetów zwyczajnie mu zazdrości. Nie każda gruba kobieta jest od razu brzydka i zgorzkniała :)
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 20.02.2017 21:48
Ja z chłopakiem ważymy tyle samo, tylko ja jestem niższa. Rozmiar mniej więcej 38 lub 40, podczas gdy mój chłopak rzadko kupuje ubrania większe niż S. Niekomfortowo mi z tym, dlatego chodzę na siłownię i jem zdrowo, żeby jednak ważyć mniej, tym bardziej że z twarzy żadną pięknością nie jestem. Znam natomiast jedną dziewczynę, która waży więcej ode mnie (rozmiar mniej więcej 42) ale jest tak śliczna z buzi i tak dobra z charakteru, że nie tylko jej chłopak (szczuplejszy od niej) uważa się za szczęściarza, ale i wielu facetów zwyczajnie mu zazdrości. Nie każda gruba kobieta jest od razu brzydka i zgorzkniała :)
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 20.02.2017 21:47
Ja z chłopakiem ważymy tyle samo, tylko ja jestem niższa. Rozmiar mniej więcej 38 lub 40, podczas gdy mój chłopak rzadko kupuje ubrania większe niż S. Niekomfortowo mi z tym, dlatego chodzę na siłownię i jem zdrowo, żeby jednak ważyć mniej, tym bardziej że z twarzy żadną pięknością nie jestem. Znam natomiast jedną dziewczynę, która waży więcej ode mnie (rozmiar mniej więcej 42) ale jest tak śliczna z buzi i tak dobra z charakteru, że nie tylko jej chłopak (szczuplejszy od niej) uważa się za szczęściarza, ale i wielu facetów zwyczajnie mu zazdrości. Nie każda gruba kobieta jest od razu brzydka i zgorzkniała :)
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 20.02.2017 21:46
Ja z chłopakiem ważymy tyle samo, tylko ja jestem niższa. Rozmiar mniej więcej 38 lub 40, podczas gdy mój chłopak rzadko kupuje ubrania większe niż S. Niekomfortowo mi z tym, dlatego chodzę na siłownię i jem zdrowo, żeby jednak ważyć mniej, tym bardziej że z twarzy żadną pięknością nie jestem. Znam natomiast jedną dziewczynę, która waży więcej ode mnie (rozmiar mniej więcej 42) ale jest tak śliczna z buzi i tak dobra z charakteru, że nie tylko jej chłopak (szczuplejszy od niej) uważa się za szczęściarza, ale i wielu facetów zwyczajnie mu zazdrości. Nie każda gruba kobieta jest od razu brzydka i zgorzkniała :)
odpowiedz

Polecane dla Ciebie