Na łamach naszego serwisu często prezentujemy seksowną bieliznę z sieciówek. Okazuje się jednak, że to, co nam – kobietom - wydaje się ładne, niekoniecznie przypada do gustu przedstawicielom płci męskiej. Ostatnio kilku naszych redakcyjnych kolegów drwiło z biustonoszy, jakie pojawiły się w jednym z naszych przeglądów modowych. „Takie ohydztwa kosztują aż tyle? Nie pozwoliłbym tego kupić mojej dziewczynie, nawet gdyby cena wynosiła 1 zł” – mówił jeden. Drugi dodał: „Lepiej napiszcie o tym, jakich staników faceci nie cierpią. Wtedy żadna dziewczyna nie wyda w sklepie pieniędzy na coś, co nie spodoba się jej partnerowi”.
Podchwyciłyśmy ten pomysł, a dzisiejszy artykuł jest tego efektem. Chłopcy wymienili biustonosze, które spędzają im sen z powiek. Zobaczcie, które z nich znalazły się na liście!
- Jeśli dziewczyna ma niewielki biust, nie powinna go jeszcze dodatkowo spłaszczać. Nie chodzi oczywiście o to, żeby kupowała push up i wypychała go skarpetkami, ale są chyba jakieś usztywniane staniki, które ładnie zbierają piersi i je unoszą, dzięki czemu te wydają się większe. Natomiast staniki z cienkich materiałów dodatkowo podkreślą fakt, że biust jest mały. Nie o to tu chodzi – radzi Maciej.
Przeczytaj także: EXCLUSIVE: Zerwałem z dziewczyną po 8 latach związku
Fot. Thinkstock
- W za dużym staniku jest tak samo coś smutnego, jak w za małym – śmieje się Kacper. – W pierwszym przypadku miseczki wydają się prawie puste. W drugim natomiast biustonosz zazwyczaj tak obciska plecy kobiety, że aż robią się na nich fałdki. Taki widok na pewno nie jest apetyczny i zachęcający. Raczej studzi ochotę na seks – twierdzi Michał.
- Nawet nie wiedziałem, że ten fason się tak nazywa, ale faktycznie nie jest zbyt seksowny. I też zmniejsza optycznie biust. Nawet duże piersi nie wyglądają w takim modelu zachęcająco. Poza tym to zabudowanie na dole sprawia, że zmienia się środek ciężkości. Biust wygląda, jakby był obwisły i sięgał pępka – bulwersuje się Jarek.
Fot. Thinkstock
- Stanik w kropki? A gdzie tu seksapil? Grochy są dobre dla małych dziewczynek, a nie dla dorosłej kobiety. Ten wzór nie jest ani ładny, ani pociągający. Powinni zabronić produkowania takich paskudztw – złości się Piotr.
- Białe staniki są jakieś takie aseksowne. W przeciwieństwie do czarnych i czerwonych. Te dwa kolory faceci zdecydowanie lubią najbardziej. Czy może być coś gorszego od białego biustonosza? Może. Zszarzały albo pożółkły stanik, który kiedyś był biały. Okropieństwo – wyjaśnia Rafał.
Fot. Thinkstock
- Rozumiem, że dobrać ładny stanik do bardzo dużych piersi to wyzwanie, ale na miłość boską! Staniki, jak to ja nazywam, ortopedyczne, noście tylko wtedy, jak wiecie, że żaden facet was w tym nie zobaczy. Dwie oderwane od rzeczywistości miski przytwierdzone do pasa, zwłaszcza w cielistym kolorze, to dodatek, który nie przystoi nawet kobiecie „w pewnym wieku”. Nie wierzę, że nie da się uzyskać podobnego efektu w bardziej estetyczny sposób – mówi sceptycznie Mikołaj.
- Pewnie myślicie, że nie ma nic seksowniejszego, niż bielizna tak oszczędna w materiale. Dementuję wszelkie plotki – kilka sznurków nie wystarczy. Być może na hojnie obdarzonej modelce mogłoby się to jeszcze obronić, ale nie oszukujmy się – mało która z was ma ku temu warunki. Poza tym stanik tego typu pozostawia już niewiele dla wyobraźni. A ja lubię marzyć! – śmieje się Filip.
Co sądzicie o ich czarnej liście?