Bezwzględną podstawą każdego udanego związku jest szczerość, ale niektóre rzeczy i problemy czasami warto po prostu… przemilczeć. Dla wielu osób jest to równoznaczne z kłamstwem, ale inni wierzą, że skoro mówią nieprawdę w dobrej wierze, to nie jest to nic złego. Każdy ma oczywiście swoje sumienie i według niego powinien się rozliczać.
Pytanie tylko czy warto o pewnych sprawach milczeć albo udawać, że nie miały miejsca, jeśli poważnie myśli się o drugiej osobie? W końcu każde kłamstwo, nawet białe, ma krótkie nogi i wkrótce powtarzanie nieprawdy, nawet w dobrym (naszym zdaniem) celu, może obrócić się przeciwko nam.
Poznaj 8 kłamstw, które najczęściej mówimy w związku!
1. Co naprawdę myślisz o jego znajomych
Nie znosisz ich towarzystwa, ale nie chcesz urazić swojego partnera, więc zmuszasz się do spędzania z nimi czasu. Może jednak warto powiedzieć twojemu partnerowi, że wolisz iść na zakupy niż pić piwo z jego kumplami i patrzeć jak spędzają czas przy konsoli do gier?
6. Jak często myjesz włosy
Chwała naukowcom za wynalezienie suchego szamponu, który oszczędza nasz czas (i wodę), a włosy wyglądają jak świeżo umyte. VOILA!
4. Jak intensywny był twój poprzedni związek
Kiedy pyta o twojego eks, odpowiadasz, że nie było to nic takiego. A prawda jest taka, że byłaś zakochana do szaleństwa i przez długi czas nie mogłaś wrócić do formy.
5. Ile właściwie ćwiczysz
Po co ma wiedzieć, że znów wzięłaś urlop od ćwiczeń, żeby siedzieć w legginsach i sportowych butach z przyjaciółkami w kawiarni. O kolejnym zamówionym przez ciebie donucie też się nie dowie!
2. Jak naprawdę chciałaś spędzić weekend
Twój partner chciał zrobić ci niespodziankę i wykupił weekend w górach, podczas gdy ty, przytłoczona nadmiarem obowiązków, miałaś zamiar zaszyć się pod kołdrą na całą sobotę, wychodząc jedynie po kubek gorącej czekolady i kolejną płytę z filmem na DVD. Jeśli powiesz mu prawdę, urazisz jego uczucia, a on zniechęci się do robienia niespodzianek.
7. Ile czasu spędziłaś nad wyborem jego prezentu
Po co mówić, że przez 2 godziny stałaś na deszczu w kolejce po bilety na koncert jego ulubionego zespołu, a później przez pół dnia obmyślałaś, w jaki sposób wręczysz mu prezent. Poza tym naprawdę nie miałaś pojęcia, że będzie chciał iść na ten koncert! Co za fascynujący zbieg okoliczności.
3. Ile naprawdę zajmuje ci wyjście z domu
Kiedy mówisz mu jeszcze 5 minut, tak naprawdę od godziny jesteś gotowa i czekasz, aby nałożyć szminkę i spryskać się perfumami. Przecież on nie może wiedzieć, że spędzasz codziennie godzinę na ułożeniu włosów, nałożeniu makijażu i wybraniu ubrań. Cóż, jeśli zamieszkacie razem, on i tak się dowie ;-)
8. Co się dzieje, kiedy wychodzisz z przyjaciółkami
Nie zamierzasz przyznać się, że wypiłaś o jednego szota za dużo i wolałabyś nie wspominać o ogólnym przebiegu imprezy.