Jesteś singielką i marzysz o związku? Brakuje ci pewności siebie, a faceci zazwyczaj cię onieśmielają? A może już od kilku tygodni wzdychasz do pewnego przystojniaka, jednak brakuje ci odwagi, by wyjawić mu swoje uczucia? W takim razie ten artykuł jest właśnie dla ciebie.
Przeczytasz w nim, jak zostać mistrzynią flirtowania i zdobyć każdego faceta, na którego masz ochotę…
fot. VOGUE Netherlands, styczeń/luty 2013
Flirt to gra, przy której obie strony muszą się świetnie bawić. Z tego względu nigdy nie zapominaj o uśmiechu. Nic tak nie zachęca do flirtowania, jak właśnie roześmiana buzia. Postaraj się również raz na jakiś czas zabłysnąć inteligentnym żartem lub poprzekomarzać się ze swoim rozmówcą. Poczucie humoru sprawi, że chłopak będzie chciał jak najczęściej przebywać w twoim towarzystwie.
Podczas flirtu poczujesz się pewniej, jeśli będziesz przekonana, że świetnie wyglądasz. Ulubione perfumy (podobno na mężczyzn najczęściej działa zapach Naomi Campbell „Naomi”), delikatny, podkreślający twoje atuty makijaż (z tego sondażu wynika, że przedstawiciele płci brzydkiej nie przepadają za czerwoną szminką i mocno umalowanymi oczami) oraz seksowny, ale nie wulgarny strój sprawią, że staniesz się bardziej zalotna. Dzięki odpowiedniej „oprawie” flirtowanie przyjdzie ci z łatwością.
fot. VOGUE Netherlands, styczeń/luty 2013
Poczta elektroniczna i telefony komórkowe to cudowne wynalazki, zwłaszcza że na początku znajomości bardzo często porozumiewamy się ze swoją sympatią właśnie poprzez taką wirtualną formę wymiany informacji. Wiadomości tekstowe będą świetną okazją do flirtowania, pod warunkiem, że zastosujesz się do kilku zasad.
Przede wszystkim nie bądź natarczywa. Nigdy nie wysyłaj kilku wiadomości naraz z pytaniem, czemu facet ci nie odpisuje. Takie zachowanie może go tylko zirytować. Nie bądź również stroną, która zawsze pisze jako pierwsza – pozwól mu się zdobywać.
Po drugie staraj się, aby twoje wiadomości były jak najbardziej zabawne i zawierały odpowiednie emotikony. Taka buźka może nieraz wyrazić więcej, niż niejedno słowo!
Po trzecie, wymieniając się SMS-ami ze swoim wybrankiem, staraj się na początku swojej wiadomości wpisywać jego imię. Facetowi zrobi się wtedy bardzo miło. Taki sposób porozumiewania się z pewnością zacieśni łączącą was więź, nada waszej relacji więcej czułości. Pamiętaj jednak, by nie stosować tego chwytu zbyt często. Ciągłe powtarzanie imienia ukochanego, może w końcu wydać mu się trochę irytujące.
fot. VOGUE Netherlands, styczeń/luty 2013
Pamiętaj, że czasami warto trochę dłużej i bardziej bezpośrednio porozmawiać z facetem, którego chcemy zdobyć. Nawet gdy nie znacie się jeszcze za dobrze, nie wahaj się zatem i zadzwoń od czasu do czasu do swojej sympatii. To będzie nie tylko świetna okazja do flirtu, ale również do zasugerowania mężczyźnie, że zależy ci na tej znajomości. Co więcej, twój głos usłyszany w słuchawce, z pewnością zapadnie ukochanemu w pamięci na wiele dni!
Powodzenia!
fot. VOGUE Netherlands, styczeń/luty 2013
Pamiętaj, że każdy związek zaczyna się od flirtu. Im umiejętniej do niego podejdziesz, tym szybciej mężczyzna straci dla ciebie głowę.
Na początek postaw więc na uwodzicielskie gesty. Kiedy będziesz rozmawiać ze swoim wybrankiem, na przemian patrz mu w oczy i spuszczaj wzrok. Od czasu do czasu przejedź też palcem wskazującym po dolnej wardze i delikatnie ją obliż. Dodaj do tego niewinne muskanie się po szyi oraz zabawę włosami, a twój rozmówca będzie o tobie myślał prze kilka kolejnych godzin.