Hierarchia w tym zawodzie jest dość prosta - im starsze, tym zarabiają mniej. Najmłodsze dziewczyny są najbardziej pożądane, a ich miesięczna "pensja" sięga nawet 24 tysięcy zł. Jednak żeby osiągnąć taki wynik, muszą spotkać się z co najmniej 20 mężczyznami w ciągu jednej nocy.
Jak pisze Polska The Times – Średnia cena, którą trzeba zapłacić za godzinę spędzoną z prostytutką to 150 zł. Ceny natomiast wahają się od 70 do 450 zł za godzinę.
Portal wynagrodzenia.pl przeprowadził finansowy raport, z którego wynika, że najtańsze usługi tego typu są dostępne w Łodzi i kosztują średnio 135 zł za godzinę. Przykładowo, we Wrocławiu godzina z damą do towarzystwa to wydatek około 180 zł, a w stolicy nawet 200 zł. Najdroższa oferta, jaką znaleziono wśród ogłoszeń warszawskich pań lekkich obyczajów, wynosiła... 1500 zł za godzinę!
Najlepiej w tym biznesie radzą sobie dziewczyny w wieku 18-20 lat. Jeśli znają język obcy, szanse na znalezienie bogatego klienta wzrastają.
Obecnie prostytutki coraz częściej wolą pracować „na własną rękę” i nie angażować tzw. „opiekunów”, którym musiałyby oddawać sporą część swoich zysków.
Kinga Walczak
Co mają zrobić kobiety, które partner zdradził z prostytutką? Taki skok w bok jest bardzo bolesny…
„Galerianki” – nieletnie prostytutki
Centrum handlowe, karta kredytowa „sponsora”, kilka nowych szmatek, a potem spłacenie długu... ciałem. Czy to już prostytucja?