Życie singielki nie jest łatwe. Samotność często obniża nasze poczucie własnej wartości, naraża na przykre komentarze ze strony najbliższych, a także... sporo kosztuje. Jeśli nie znalazłaś jeszcze drugiej połowy, a koniecznie chciałabyś to zmienić, zacznij oszczędzać! Badanie przeprowadzone przez jeden z najpopularniejszych portali randkowych na świecie udowadnia, że poszukiwanie miłości i randkowanie może pochłonąć sporo pieniędzy. Wyniki sondażu, w którym wzięło udział ponad 5 tysięcy pełnoletnich osób, przynoszą naprawdę sporo ciekawostek.
Każdego miesiąca statystyczny singiel wydaje równowartość ok. 200 zł. Przeznacza je na wyjścia do pubu czy kina, gdzie najłatwiej spotkać kogoś ciekawego lub na randki z konkretną osobą. Kwota ta obejmuje m.in. bilety wstępu, przekąski, posiłki w restauracjach, drinki w klubie itp. Jeśli nie wydaje Wam się to zawrotną ceną za życie towarzyskie, warto przypomnieć, że to niemal 2500 zł rocznie. A ten sam statystyczny singiel pozostaje singlem przez dłuższy czas...
Warto zaznaczyć, że to średnia wyliczona na podstawie odpowiedzi wszystkich ankietowanych singli. Zdecydowana większość z nich w ogóle nie randkuje, a tym samym zaniżają wynik. Jednak pieniądze to nie jedyny temat poruszony w ankiecie. Dowiadujemy się także, jak to jest z seksem na pierwszej randce, nieślubnymi dziećmi i „mieszanymi” małżeństwami...
EROTYCZNE WIADOMOŚCI
Coraz większą rolę odgrywają nowoczesne technologie. Jeśli jesteśmy kimś zainteresowani, utrzymujemy z nim kontakt przede wszystkim przez telefon komórkowy. I nie chodzi wcale o rozmowy, ale SMS-y i MMS-y. 40 procent kobiet i 48 proc. mężczyzn przyznaje się do wysyłania wiadomości o zabarwieniu erotycznym. Co trzecia osoba nie ma problemu z tym, by wysyłać nieprzyzwoite fotografie.
ŻYCIE INTYMNE
Co trzeci ankietowany przyznał, że zdarzyła mu się sytuacja, kiedy niezobowiązujący seks przemieniał się w dłuższy związek. Podobna grupa wyznała, że mają lub mieli „przyjaciół z przywilejami”. To znajomi, z którymi nie łączy nas żadna szczególna więź, ale zdarza nam się z nimi uprawiać seks. Zaledwie co ósmy ankietowany jest zainteresowany współżyciem codziennie. Większość uznaje za idealny układ 2-3 razy w tygodniu.
SEKS NA PIERWSZEJ RANDCE
Okazuje się, że współcześni single są wyjątkowo konserwatywni. Chociaż dwoją się i troją, inwestując sporo pieniędzy, by kogoś poznać, raczej nie liczą na bliższy kontakt w czasie pierwszego spotkania. Seks na pierwszej randce za właściwy uznaje zaledwie 20 proc. badanych. 80 procent ma poważne wątpliwości, a 54 proc. zupełnie odrzuca taką możliwość.
IDEALNY CZAS RANDKI
Ankietowani wskazali również na to, ile czasu powinniśmy ze sobą spędzić w czasie spotkania. Randka nie może być zbyt krótka, ani tym bardziej za długa. Ponad połowa twierdzi, że najlepszym rozwiązaniem będą 2-4 godziny, niewiele mniej – 1-2 godziny, a zaledwie 3 proc. jest zainteresowanych spotkaniami powyżej 5 godzin...
TOLERANCJA
Kiedy myślimy o związku, zazwyczaj wyobrażamy sobie dwie podobne do siebie osoby. Ten sam krąg kulturowy, narodowość, wyznanie itp. Nie oznacza to jednak, że zamykamy się na inne możliwości. Większość akceptuje małżeństwa mieszane, czyli różnych narodowości i ras (88 proc.), różnego wyznania (80 proc.), a także tej samej płci (65 proc.). Nie mamy także nic przeciwko długoletnim związkom nieformalnym (76 proc.) i nieślubnym dzieciom (53 proc.).
Badanie przeprowadził serwis randkowy Match.com na grupie 5 tysięcy dorosłych osób.