Nie wyobrażamy sobie życia bez mężczyzn, ale w większości nie mamy o nich najlepszego zdania. Wielu z nich to typowi wzrokowcy, którzy mają tylko jeden cel - przespać się z najładniejszą dziewczyną. A potem kolejną. My oczywiście jesteśmy zupełnie inne. Interesuje nas wyłącznie głęboka i romantyczna relacja, w której seks to jedynie miły dodatek, a nie cel sam w sobie. Przynajmniej w teorii…
Jak wygląda to w praktyce? Jeden z użytkowników forum dyskusyjnego dla kulturystów, bodybuiding.com, przeprowadził prosty eksperyment, żeby to sprawdzić. Mężczyzna ukrywający się pod pseudonimem „GermanLifter” stworzył fałszywy profil w aplikacji randkowej Tinder. Wykorzystał w nim znalezione w Internecie zdjęcia przystojnego modela. Z opisu dowiadujemy się, że ma 22 lata, jest wysoki i uwielbia podróżować po świecie.
Jest także bardzo bezpośredni, bo już w pierwszej wiadomości proponuje dziewczynom seks. Ich reakcja powinna dać nam do myślenia.
Zobacz również: Najbardziej pożądani faceci z Tindera. Podobno każda dziewczyna chciałaby się z nimi umówić! (Ty też?)
źródło: bodybuilding.com
Co robisz dziś wieczorem?
Spotkajmy się.
Dziewczyna bez wahania podaje mu swój numer telefonu.
źródło: bodybuilding.com
Wygląda na to, że twój telefon przekazuje to, o czym tak naprawdę myślisz ;)
Oh, czyli jesteś słodki i hojny. W porządku.
I znowu to samo - podrywacz zdobywa numer telefonu użytkowniczki Tindera.
Zobacz również: Faceci wydali wyrok: Tak wygląda idealna dziewczyna! (Na Tinderze każdy chce ją poderwać)
źródło: bodybuilding.com
Myślę, że to może się wydarzyć, haha.
Tylko tyle wystarczyło, by dziewczyna podała mu swój numer telefonu.
źródło: bodybuilding.com
Postaw mi najpierw kolację i porozmawiamy o tym.
Niestety, skończyła mi się benzyna i nawet nie mam jak podjechać.
To byłoby całkiem wygodne rozwiązanie, haha.
Kolejny numer telefonu zdobyty. Myślicie, że to norma?
Zobacz również: Chcesz sprawdzić, czy twój facet potajemnie korzysta z Tindera?