Podobno tym, co najlepiej odróżnia singielkę od kobiety będącej w stałym związku, jest wygląd. O ile pierwsza obsesyjnie dba o figurę, żeby podobać się mężczyznom, o tyle druga zupełnie nie odczuwa takiej potrzeby i… systematycznie przybiera na wadze. Stwierdzenie to z pewnością może zdenerwować niejedną szczęśliwie zakochaną kobietę, jednak badania psychologów okazują się w tej kwestii bezlitosne: miłość działa na nas tucząco.
Mimo tego faktu, aż co trzeci mężczyzna unika konfrontacji związanej z krytyką nadwagi partnerki. – Badacze z International Chair on Cardiometabolic Risk przeprowadzili ankietę na 2 tysiącach osób z różnych zakątków świata. Wynika z niej niezbicie, że jedna trzecia panów boi się wytknąć nadwagę swojej partnerce – donosi huffingtonpost.com.
Co ciekawe, podobnego problemu nie mają kobiety – 90 proc. respondentek stwierdziło bowiem, że jeśli ich mężczyzna wyhoduje sobie nieestetyczny brzuszek, natychmiast zostaje mu to wytknięte. Inaczej jest w przypadku rozmowy o wadze przyjaciół. – Aż 23 proc. kobiet i tylko 8 proc. panów obawia się zwrócić uwagę znajomym, że są za grubi – informuje portal.
Zgadzacie się z wynikami badań? Wy też wytykacie nadwagę swoim facetom?
Maja Zielińska
Zobacz także:
Im są starsze, tym częściej zmieniają kochanków jak rękawiczki.
Elka czy eska? Miseczka A, B czy C? 90-60-90? Co o damskich wymiarach wie Twój facet?
Teraz wiadomo, skąd tyle nietrafionych prezentów.