Tak faceci sprawdzają, czy nadajesz się na żonę. Skandaliczny test robi furorę

Odwiedzasz go w zabałaganionym mieszkaniu? Uważaj, to podstęp.
Tak faceci sprawdzają, czy nadajesz się na żonę. Skandaliczny test robi furorę
Fot. Unsplash
20.05.2018

Wiele z nas zastanawia się, co to znaczy „idealna kandydatka na żonę”. Marzy o niej niemal każdy facet, ale nie do końca wiadomo, jakimi kryteriami kierują się przedstawiciele płci brzydszej. Czy chodzi wyłącznie o urodę? A może to bardziej kwestia osobowości? Najprawdopodobniej zarówno o jedno, jak i drugie. Kobieta powinna być nie tylko seksowna, ale też bardzo opiekuńcza i zaradna.

Zobacz również: 14 zachowań, którymi zdenerwujesz i obrzydzisz każdego faceta

Na tym ostatnim najbardziej zależy bohaterowi tej historii. Młody mężczyzna z Durbanu w Republice Południowej Afryki w niecodzienny sposób postanowił sprawdzić, czy jego dziewczyna jest materiałem na małżonkę, a efektami eksperymentu pochwalił się na Twitterze. A raczej pożalił, bo wybranka testu nie zdała, więc nie można wykluczyć, że para nie jest już razem.

Do tematu podszedł bardzo stereotypowo. Zaprosił ją do zabałaganionego mieszkania i czekał na jej reakcję. Ta nie była taka, jakiej się spodziewał…

„Pierwszy raz w historii zaprosiłem moją dziewczynę do mieszkania i szczerze mówiąc, ekstremalnie się rozczarowałem. Przyszła i wyszła nie myjąc nawet naczyń, ani niczego nie sprzątając. Myślałem, że jest materiałem na żonę, ale całkowicie oblała mój test na partnerkę” - żali się użytkownik o pseudonimie The Liveman.

Załączył także stosowną fotografię, na której widzimy jego kuchnię. Obok zlewu stoją brudne naczynia, a cały blat zastawiony jest śmieciami - pudełkiem po pizzy, papierami, butelkami i całą resztą rzeczy, które na pewno nie powinny się tam znajdować.

To stan przed i po wizycie dziewczyny w mieszkaniu. Nic się nie zmieniło, więc mężczyzna poczuł się bardzo rozczarowany.

Zobacz również: Dokładnie w tym wieku MUSISZ wziąć ślub. Wcześniej lub później ryzykujesz rozwodem

materiał na żonę

źródło: Twitter (twitter.com/VJBritemanLive)

Reakcji internautów, a zwłaszcza internautek, można było się spodziewać. W komentarzach pod wpisem, który do dziś polubiło ponad 2,5 tys. użytkowników Twittera, czytamy m.in.:

„Czyli to prawda, że dla przeciętnego faceta materiał na żonę jest równoznaczny z pomocą domową”.

„Mam rozumieć, że umawiasz się z zawodową sprzątaczką?”.

„Nie wytrzymałabym nawet chwili w tym chlewie. To ty nie jesteś materiałem na męża”.

Znalazła się jedna obrończyni: „Na pewno nie zaprosił dziewczyny, by sprawdzić, jak sprząta i gotuje, ale byłoby miło z jej strony, gdyby chociaż trochę poukładała ten bałagan. Nie musiała myć naczyń. To byłaby oznaka dobrych manier” - twierdzi.

Zobacz również: Panna młoda poprosiła internautki o radę. One nie mają wątpliwości: „Musisz odwołać ten ślub!”

materiał na żonę

fot. Unsplash

Autor wpisu nie daje za wygraną i upomina wszystkie krytykujące go kobiety. W odpowiedzi na ich komentarze napisał:

„Następnym razem, kiedy będziesz odwiedzała dom mężczyzny, upewnij się do cholery, że wszystko posprzątałaś. Partner może cię w ten sposób testować. W przeciwnym razie dojdzie do wniosku, że nie masz kwalifikacji, by zostać żoną”.

Okazuje się, że nie jest w tym osamotniony. Już kilka lat temu naukowcy z University of Iowa ustalili, czego tak naprawdę faceci od nas oczekują. Z badań wynika, że jako „materiał na żonę” musisz być wykształcona i inteligentna, ładna i ambitna. Panowie doceniają również nasze wysokie zarobki oraz właśnie - umiejętność gotowania i sprzątania.

Nie zwracają za to uwagi na nasze poglądy polityczne i dziewictwo. Chociaż tyle…

Polecane wideo

Komentarze (17)
Ocena: 4.06 / 5
gość (Ocena: 5) 07.06.2018 07:57
Heh, moja żona też 10 lat temu wydawała się materiałem na tą funkcję xd jednak teraz nie jest tak wesoło. Mam problem z testosteronem. No więc jak wiecie nie chce mi się ani mi nie staje. dzisiaj kurier przyniesie iqman zamówione z internetu. Mam nadzieje, że mi minie wtedy znów będę mógł robić to tak często jak zechcę ;)
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 22.05.2018 22:58
Skoro to miałaby być jego potencjalna żona to oczywistym wydaje się, że chciał zobaczyć co zrobi. W małżeństwie chyba oczywistym byłoby, że żona by pomogła/posprzątała; nic dziwnego, że nie zdała testu. PS. Osoby uważające że to jest chlew/bałagan chyba nigdy nie widziały porządnego syfu :)
odpowiedz
Casi (Ocena: 5) 22.05.2018 18:28
Byłam w takiej sytuacji, powiedzialam mu, że ja tu jeść nie będę do póki nie sprząta i że ja mu w tym pomogę... facet był w szoku zdałam test pozytywnie ale tylko pare razy się spotkaliśmy, bo okazało się, że spotykał się z jeszcze jedną kobietą :). A sprzątać lubię gorzej z gotowaniem ;)
odpowiedz
Ja JA (Ocena: 1) 22.05.2018 10:26
Dla mnie zaproszenie do takiego bałaganu skreślało by faceta. Brak szacunku dla kobiety źle rokuje na przyszłość. Chyba, że to spontaniczne zaproszenie ppo 48 godzinnym dyżurze w pracy. Wtedy nie oceniłabym go aż tak źle.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 22.05.2018 05:33
A on zamówił serwis sprzątający czy zaprosił do siebie dziewczynę? Pierwszy raz słyszę żeby zaproszony gość miał sprzątać, raczej robi się wszystko żeby dom wyglądał na posprzątany przed przyjściem zaproszonych osób.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie