„Czy związałbym się z brzydulą?” Nie uwierzysz, jak faceci odpowiedzieli na to pytanie

- Moja dziewczyna nie musi być pięknością, ale bardzo ważna jest dla mnie szczupła, fit sylwetka. Poza tym kobieta powinna być zadbana pod każdym względem. W takim sensie wygląd ma dla mnie ogromne znaczenie i nigdy nie idę na ustępstwa. Zawsze testuję też dziewczyny. Spotykałem się już z takimi, które na początku dbały o siebie, a potem stawały się flejtuchami. Kobieta musi mieć nawyk dbania o siebie, abym pomyślał o niej poważnie. Charakter to podstawa, ale jak każdy facet oczekuję czegoś więcej – mówi Szymon.

- Będę szczery, nigdy nie zainteresowałem się brzydulą. Mamy takie czasy, że każda może być atrakcyjna, ale trzeba nad sobą popracować – twierdzi Hubert.

- To mit, że jak kobieta jest ładna, musi być od razu brzydka. Mówią tak zazdrośnice. Nie skreślam mniej atrakcyjnych dziewczyn, ale oprócz zadbania i dobrego charakteru muszą mieć w sobie to coś – wyznaje Łukasz.

- Prawdę powiedziawszy zawsze lecę na urodę, ale najlepiej wspominam związek z dziewczyną, która była przeciętna z wyglądu. Atrakcyjne dziewczyny często zachowują się jak księżniczki, a potem dziwią się, że faceci wolą ich mniej urodziwe koleżanki. Z wiekiem bardziej zwracam uwagę na charakter, chociaż kobieta musi mnie pociągać – zwierza się Tomek.

- Brzydka kobieta to zaniedbana kobieta. Nie chcę takiej, ponieważ zaniedbanie oznacza słabość charakteru. Miałbym mieć z taką kobietą dzieci? Zawsze myślę o kobiecie przede wszystkim jak o matce moich dzieci i kochance. Chciałyście prawdę, więc macie ją podaną na tacy. Zero ściemniania – przyznaje Dawid.

- Niestety, ale sam charakter nie wystarczy. W związku liczy sie też seks, a do tego musi być pożądanie, a zatem kobieta musi się podobać z wyglądu – podsumowuje Przemek.

- Ja nie tylko zwracam uwagę na urodę, ale też, jaki typ reprezentuje. Lubię rodowłose i piegowate dziewczyny o małym biuście. Takie podobają mi się najbardziej. Oczywiście ona musi być ładna, o co wśród rudowłosych trudno. Wciąż czekam na swój ideał – opowiada Grzesiek.

- Uważam, że proporcje muszą być zachowane. To znaczy najpierw zwrócę uwagę na wygląd, ale to dla mnie za mało. Kobieta powinna mieć w sobie wewnętrzny spokój, osobisty urok i być inteligentna. Zdarzało mi się zakochiwać w kobietach, które mnie początkowo nie pociągały. Jednak wszystkie były zadbane – zwierza się Bartek.

Zobacz także: Odkryła na Instagramie, że mąż ją zdradza. Dowodem jest TO niepozorne zdjęcie... (O czym świadczy?)

- Ja też zwracam uwagę na urodę, ale nie mam pozytywnych doświadczeń z bardzo atrakcyjnymi dziewczynami. One często są materialistkami, wywyższają się i oczekują, że same okazywanie względów facetowi wystraczy. Nie chce im się wysilać. Te brzydsze z reguły są bardziej wartościowe – przyznaje Maciek.

- Uroda nie jest dla mnie najważniejsza, ale skłamałbym, gdybym powiedział, że zaproszę na randkę kobietę, która nie pociąga mnie z wyglądu. Poza tym musi mi się też podobać bez makijażu. Spotykałam się z kilkoma kobietami, które po jego zmyciu wyglądały zupełnie inaczej – śmieje się Michał.

- Kiedyś związałem się z typową brzydulą i byłem w niej bardzo zakochany. Na początku nie zwracałem na nią uwagi, ale po bliższym poznaniu okazała się niesamowita. Była bardzo słodka i kobieca, a te cechy obecnie zanikają wśród kobiet. Umiała się też zachować, nie przeklinała, dużo czytała i była bardzo ambitna. Wiem, że została lekarzem i ma rodzinę. Także uroda to nie wszystko – podsumowuje Leszek.

- Nie potrafiłbym się przemóc i związać z kobietą, która byłaby dla mnie nieatrakcyjna. Wygląd też jest ważny, a w dzisiejszych czasach możliwości, aby go poprawić, sa ogromne. Mam tylko wrażenie, że niektórym dziewczynom się nie chce – kpi Marek.