Penis to niekwestionowany pionier stref erogennych. Gdy niepodnieconego mężczyznę dotknie się w okolicach krocza, zacznie się masować członek i stymulować go, facet szybko się rozbudzi i po kilku chwilach będzie gotowy do seksu. Jeśli chcesz zatem szybkiego efektu, możesz od razu sięgnąć ręką do jego krocza. Na tym niewielkim (w porównaniu z całą resztą) obszarze ciała znajdziesz całe mnóstwo wdzięcznych do pieszczenia rejonów, które należy stymulować z różną intensywnością:
a) żołądź - inaczej główka penisa, jest bardzo wrażliwą częścią przyrodzenia. Pieszcząc ją, zachowuj maksimum delikatności. Jeśli jest na niej mało wilgoci, powinnaś nanieść na żołądź nieco śliny.
b) napletek - elastyczny kawałek skóry, który osłania żołądź, gdy penis jest w stanie spoczynku. Gdy dochodzi do erekcji, napletek zsuwa się, odsłaniając wieniec.
c) wieniec - najwrażliwszy rejon na penisie, to wgłębienie na granicy żołędzi i trzonu. Największą przyjemność sprawisz partnerowi, czule muskając wieniec, całując i liżąc go dookoła.
d) wędzidełko - to cienki pasek skóry na spodniej stronie penisa łączący napletek i żołądź. Zwilżonym palcem lub językiem wykonuj wokół wędzidełka okrążenia.
e) cewka - otwór na czubku żołędzia, z którego w czasie wytrysku wydobywa się sperma. Traktuj go bardzo delikatnie, jak całą główkę.
f) trzon - nie jest zbyt mocno unerwiony, wymaga więc silniejszych pieszczot. Możesz uchwycić go całą dłonią, lekko ją zacisnąć i imitować ruchami stosunek pochwowy.
Wbrew temu, co wiele z nas myśli, męski zwis nie jest dodatkowym mięśniem. Składają się na niego dwa ciała jamiste, które przytwierdzone są do kości łonowej przez więzadła i jedno ciało gąbczaste tworzące żołądź, osłaniające biegnącą przez prącie cewkę moczową. Ciało jamiste każdego pana wspomagają liczne naczynia krwionośne, które w stanie podniecenia zaczynają się napełniać krwią, co w ostatecznym efekcie pozwala ma postawienie penisa do pionu. Jeśli się przyjrzymy, zobaczymy chowającą się częściowo pod prąciem mosznę, a na samym prąciu możemy dostrzec wspomniany już żołądź i napletek.
Jak penis będzie wyglądał przez całe późniejsze życie, facet może się przekonać już w wieku 17 lat. Wtedy członek osiąga swoje ostateczne rozmiary. Jak więc kształtują się poszczególne wielkości? Pamiętajcie, że mężczyźni na punkcie rozmiaru przyrodzenia są bardzo wrażliwi. Oto statystyki:
Długość podczas wzwodu:
Długość w stanie spoczynku:
W praktyce największą grupę stanowią panowie, którzy mieszczą się w przedziale określanym, jako „średni”. W naturze występują także „mikropenisy”. A najdłuższe męskie członki mają nawet ponad 30 cm.
Pamiętajcie, że w udanym pożyciu seksualnym najważniejsze jest wzajemne zadowolenie, którego nie zagwarantuje nam konkretny rozmiar męskiego przyrodzenia.