Kiedy zastanawiamy się nad tym, co jest potrzebne do stworzenia udanego związku, od razu wspominamy o miłości. Bez prawdziwego i głębokiego uczucia nie da się być razem. Jeśli się kochamy, to cała reszta przestaje mieć znaczenie. Brzmi obiecująco, ale przykład tej dziewczyny udowadnia, że przydałoby się coś jeszcze - akceptacja i zrozumienie. A także odrobina dobrych manier. W jej relacji właśnie tego zabrakło.
Zobacz również: „Jesteś za gruba, żeby go mieć!”. Internauci twierdzą, że to najgorzej dobrana para na świecie
Shelby Johnson do niedawna była zupełnie anonimową młodą kobietą. Dziś to pierwszoligowa internetowa celebrytka, a dla niektórych wzór kobiecości. Wszystko za sprawą jednego wpisu opublikowanego na Twitterze, w którym zacytowała krótką rozmowę ze swoim chłopakiem. Ten w niewybrednych słowach skomentował jej rzekomą tuszę, a ona - jak na przekonaną o swojej wartości dziewczynę przystało - zareagowała w najlepszy możliwy sposób.
Jeśli sama uważasz, że facet ma prawo wymagać od ciebie określonego wyglądu, a ty masz obowiązek dostosowywać się do jego oczekiwań - koniecznie powinnaś to przeczytać.
Ważę 55 kilogramów. I tak od około 5 miesięcy. Oto, co partner do mnie powiedział. Czy przesadzam czując się przez to zraniona? Jestem w rozterce i nie jestem w stanie pojąć, jak ktoś, kto twierdzi, że mnie kocha, może wygadywać takie rzeczy - napisała na Twitterze, załączając SMS-y od chłopaka.
I am 120 pounds. I have been for about 5 months.
— shelbs (@babyyygucci) 30 marca 2018
My partner said this to me. Am I overreacting for feeling hurt by this? I’m at a loss and just can’t even comprehend how someone who claims to love me can say this. pic.twitter.com/JpOrtkSZ4h
Shelby: Pozuję do zdjęć, więc wyglądam w określony sposób. Zawsze miałam brzuszek. Zawsze. Faktycznie jest trochę większy, niż był. Po prostu nie wiem, jak powinnam według ciebie wyglądać. Martwi mnie to. Nie chcę czuć się przymuszona, by wyglądać dokładnie tak, jak tego oczekujesz.
Chłopak: Najlepiej tak, jak na wszystkich swoich zdjęciach na Instagramie, przez które cię poznałem. Tak mi się przedstawiłaś. Największy problemem mam z twoim brzuchem. Wystaje bardziej, niż mój i to jest dziwne.
Shelby: Jestem dosłownie o 2 kilogramy cięższa, niż na tych zdjęciach.
Zobacz również: Faceci uwielbiają, kiedy na zdjęciu profilowym wyglądasz dokładnie TAK
My journey of my body has been long. In highschool I was 80-90 and my doctors never figured out why I couldn’t keep on weight. At 20, I started gaining. When i did, I never felt happier and more healthy. I worked hard for this body. I am 120 pounds of pure growth. pic.twitter.com/vyLGUuT0fu
— shelbs (@babyyygucci) 30 marca 2018
Chłopak: To nie tak, że nie zwracałem ci uwagi na to, że tyjesz i powinnaś trochę zrzucić.
Shelby: Czy teraz mniej cię pociągam? Tylko bądź szczery.
Chłopak: Na razie nie, ale to może się zmienić, jeśli nadal tak będzie. To mnie nie odrzuca, ale zdecydowanie masz teraz piwny brzuszek, kochanie.
Wpis młodej Amerykanki z dnia na dzień stał się hitem. Tylko na Twitterze polubiło go 40 tysięcy internautów. Większość komentatorów sugerowała, by dziewczyna dała sobie z nim spokój, skoro jej nie akceptuje.
Zobacz również: Według ekspertów TA rzecz świadczy o tym, że para już niebawem się rozstanie!
Woke up counting my blessings pic.twitter.com/EmELRqrSGE
— shelbs (@babyyygucci) 31 marca 2018
Z kolejnych wpisów Shelby dowiadujemy się, do czego doprowadziła ta sytuacja:
Moja przygoda z wagą jest bardzo długa. W liceum ważyłam 35-40 kilogramów i lekarze nie potrafili powiedzieć, dlaczego nie jestem w stanie przytyć. Jako 20-latka zaczęłam przybierać na wadze. Kiedy to się stało, nigdy nie czułam się szczęśliwsza i zdrowsza. Pracowałam ciężko na to ciało. Teraz ważę 55 kilogramów.
Nie miałam możliwości się z nim zobaczyć od czasu, kiedy opublikowałam ten wpis. Dzięki pomocy mojego terapeuty mam zamiar to zakończyć i iść dalej. Widzimy się jutro. Wsparcie, które otrzymałam jest niesamowite. Naprawdę myślałam, że zareaguje tylko kilku moich znajomych.
Chcę się z wami podzielić informacją, że zerwaliśmy. On był naprawdę nieszczęśliwy i czuł się fatalnie. Zwłaszcza, kiedy dowiedział się, że mój wpis stał się takim hitem. Powiedział mi, że wykorzysta tę sytuację do tego, aby stać się lepszą osobą. I oto jestem - sama i szczęśliwa.
Brawo!