Mężczyźni zazwyczaj nie są mistrzami, jeżeli chodzi o kulturę osobistą. Widać to zwłaszcza wtedy, gdy przebywają w towarzystwie innych facetów. Siarczyste przekleństwa, świńskie kawały, picie piwa na wyścigi. Na co dzień również potrafią pokazać, na co ich stać. Porozrzucane po mieszkaniu skarpetki, brudny sedes, chodzenie w tej samej koszulce kilka dni pod rząd. Wymieniać można w nieskończoność.
Może właśnie dlatego, że sami nie grzeszą nieskazitelnym zachowaniem, tak bardzo lubią, gdy ich ukochana robi odpychające rzeczy? Chwila, chwila – powiecie – o jakie rzeczy chodzi?
Spieszymy z odpowiedzią. Lista została przygotowana przez mężczyzn i absolutnie nie potraktowali jej z przymrużeniem oka. Oni NAPRAWDĘ lubią, gdy ich kobieta zachowuje się w ten sposób!
Jedzenie żywności, która przypadkiem spadła Ci na bluzkę
- Może i jedzenie czegoś, co spadło ci z talerza na bluzkę czy spodnie, nie jest higieniczne, ale to strasznie słodki widok, kiedy robi tak moja dziewczyna. Ostatnio kawałek szynki z kanapki spadł jej na dżinsy, a ona podniosła go ze śmiechem i wpakowała sobie do ust. Śmieszne to było – zachwyca się Jacek.
Pocenie się
- Zanim podniosą się wśród Czytelniczek głosy sprzeciwu i oburzenia, coś muszę wyjaśnić. Istnieje spora różnica pomiędzy seksownym spoceniem się, a zbyt obfitym spoceniem się. Przykład: kiedy dziewczyna leży na plaży w skąpym bikini, a słońce grzeje tak, że na jej ciele pojawiają się kropelki potu – jest to sexy. Kiedy natomiast przez pół godziny siedziała w saunie, albo cały dzień chodziła po górach – najpierw powinna iść pod prysznic, a dopiero później przytulać się do faceta – wyjaśnia Marcin.
Obżeranie się
- Zawsze miałem uczulenie na laski, które zabierałem do restauracji na randkę, a one zamawiały tylko dietetyczną sałatkę i wodę, żeby przypadkiem nie upaćkać się jedzeniem. Nie jestem feedersem, nie przepadam za otyłymi dziewczynami, ale na miłość boską, raz na jakiś czas można zaszaleć. Najbardziej lubię patrzeć, jak moja dziewczyna jest tak wygłodniała, że bez skrępowania się obżera. Zamawia gigantyczną pizzę i je ją tak szybko, że jest cała w sosie i serze. A potem leży zadowolona na kanapie i głaszcze się po brzuchu. Taki widok raz na jakiś czas jest naprawdę miły dla oka – tłumaczy Karol.
Kiedy zakładasz na siebie wczorajsze skarpetki
- Czasami bywa tak, że zapomniałaś zrobić pranie lub zwyczajnie byłaś zbyt leniwa, żeby włączyć pralkę. Okazuje się wtedy, że musisz założyć na stopy wczorajsze skarpetki. I wiesz co? Twój chłopak wcale nie przestanie cię z tego powodu kochać. Wręcz przeciwnie. Dla niego taki widok będzie słodki – śmieje się Darek.
Kiedy siarczyście zaklniesz
- Nie znoszę, kiedy kobieta rzuca mięsem na lewo i prawo. Kojarzy mi się to z jakąś patologią. Ale nie lubię także, kiedy w momentach kryzysowych dziewczyna, zamiast wylać z siebie emocje i siarczyście zakląć, mówi np. „ojej, o kurcze”. Strasznie podoba mi się to, że moja kobieta nie ma problemu z wyrażaniem uczuć, nawet tych negatywnych. Jak jest zdenerwowana, czy zła, rzuci kilkoma ku*wami i jest jej lepiej. A w moich oczach staje się bardziej ludzka – wyjaśnia Jarek.
Bekanie
- Nie potrafię tego wytłumaczyć, ale jak słyszę, że jakaś obca dziewczyna, albo nawet moja koleżanka beka, to robi mi się niedobrze. Natomiast kiedy zdarza się to mojej kobiecie, zawsze się z tego śmieję i nie uważam tego za obleśne. Ważne jest jednak to, że ona nie beka na okrągło. Wtedy mogło by się zrobić dziwnie. Zdarza jej się to od czasu do czasu i wtedy jest niesamowicie urocze – mówi Zbyszek.
Nieświeży oddech z rana
- Kobiety zazwyczaj wstydzą się swojego nieświeżego oddechu tuż po przebudzeniu. Zupełnie niepotrzebnie. Dla nas to w ogóle nie jest problem. Poza tym to strasznie podniecające, jak kobieta jest z rana tak napalona, że od razu przechodzi do seksu, bo nie chce odwlekać tego w czasie przez pospieszne mycie zębów w łazience – śmieje się Krzysiek.
Nieumyte włosy
- Dziewczynom wydaje się, że przed swoim facetem zawsze muszą wyglądać perfekcyjnie. Budzić się wcześniej na makijaż i myć włosy przed snem, żeby rano wstać z pachnącymi, czystymi puklami. Tymczasem my najwięcej uroku dostrzegamy w braku perfekcji. Im bardziej fryzura ukochanej jest potargana i nieświeża, tym lepiej. Oczywiście widok tłustych włosów na co dzień nie jest dla nas przyjemny, ale jak od czasu do czasu nie będzie taką perfekcjonistką, świat się nie zawali – mówi Mariusz.
Co Wy na to, dziewczyny?