Od dłuższego czasu nie możesz sobie znaleźć faceta? Większość twoich dotychczasowych partnerów odchodziła po kilku tygodniach lub miesiącach? A może starałaś się poderwać jakiegoś nieznajomego chłopaka, który dał ci szybko kosza? Uważaj – być może jesteś typem kobiety, z którego przedstawiciele płci przeciwnej… drwią.
Sprawdź, jakich dziewczyn mężczyźni nie traktują poważnie!
Typ 5: Chłopczyca
Potrafi beknąć głośniej niż niejeden facet. W szkole wprawiała chłopaków w kompleksy, bo wygrywała wszystkie zawody w pluciu na odległość. Nosi szerokie spodnie, ma wygolony bok głowy i nawet jej niski głos wskazuje na to, że bardziej jest facetem niż kobietą. Często mylnie uważana za lesbijkę.
Typ 1: Bierz mnie!
Z domu nie wychodzi bez pełnego makijażu i misternie upiętej fryzury. Uwielbia sztuczne paznokcie, sztuczne rzęsy i sztuczną opaleniznę. Swoją zgrabną sylwetkę podkreśla obcisłymi strojami i butami na 15-centymetrowym obcasie. Cały jej wygląd krzyczy do mężczyzn: bierz mnie! Tylko jakoś chętnych brak…
Typ 6: Lalka z taśmy produkcyjnej
Usteczka i piersi ma zrobione jak ta lala. Dosłownie. Z chirurgiem plastycznym rozumie się lepiej niż z własną siostrą. Niby kocha swój perfekcyjny wygląd, ale uważa, że zawsze jest coś, co jeszcze można by poprawić. Dopompować wargi, wyciąć kilka żeber, zmniejszyć nosek. Chce wyglądać niepowtarzalnie, ale efekt licznych zabiegów jest taki, że prezentuje się jak lalka z taśmy produkcyjnej. Często mylona na ulicy z kimś innym.
Typ 7: Ula brzydula
Zupełnie nie przywiązuje wagi do wyglądu zewnętrznego. Chodzi w jednym swetrze przez okrągły tydzień. Włosy myje od przypadku do przypadku i miałaby ogromny problem, gdyby ktoś zapytał ją: co to jest eyeliner? Stawia za to na rozwój intelektualny. Ma ogromną wiedzę, którą chciałaby się dzielić z innymi. Rozmowy z nią są prawdopodobnie niebywale interesujące, ale nikt nigdy nie miał odwagi sprawdzić tego osobiście.
Teraz nadszedł moment prawdy. Znalazłaś się na tej liście?
Typ 2: Słodka idiotka
Uroczo się uśmiecha i z uwagą stara się słuchać tego, co się do niej mówi. Niestety mało z tego rozumie. Jeśli rozmowa dotyczy polityki, historii współczesnej czy geografii – ostentacyjnie ziewa i usilnie stara się zmienić temat. Buty, ciuchy, make-up – w tym czuje się mocna i o tym mogłaby plotkować do białego rana. Niestety, rzadko który facet podziela jej pasje.
Typ 3: Zarozumiała feministka
„Seksmisja” to jej ulubiony film. Gdyby tylko mogła, wysłałaby wszystkich facetów na Księżyc. Nie wstydzi się mówić głośno o wyższości płci żeńskiej nad męską. Jednocześnie oburza się, gdy jakiś mężczyzna nie przepuszcza jej w drzwiach lub nie całuje na powitanie i pożegnanie w rękę. Uważa, że kobiety są samowystarczalne. No chyba że trzeba wnieść lodówkę na trzecie piętro.
Typ 4: Płaczliwa dzidzia
Do płaczu może ją doprowadzić absolutnie wszystko: listek, który nostalgicznie spada jesienią z drzewa, zabłąkana na ulicy gołębica, fakt, że ukochany nie przytulił jej wystarczająco mocno. Płacze dzień i noc, za każdym razem obiecując, że to już ostatni raz. Ale wtedy znowu zdarza się coś smutnego i koło się zamyka.