7 dowodów na to, że związek z ateistą nie może się udać

Wiara wcale nie jest osobistą sprawą.
7 dowodów na to, że związek z ateistą nie może się udać
18.08.2014

Już dawno minęły czasy, kiedy wszyscy wokół wyznawali jedną wiarę, co niedzielę chodzili do kościoła i sumiennie uczestniczyli we wszystkich religijnych obrzędach. W Polsce nie brakuje osób głęboko wierzących, jak i katolików, którzy są nimi tylko z pochodzenia, a nie wyznawanych wartości czy stylu życia. Coraz bardziej prawdopodobne jest to, że prędzej czy później trafisz na zdeklarowanego ateistę. Kto wie, może nawet się w nim zakochasz.

Chociaż wiara uchodzi za jedną z najbardziej osobistych kwestii, ma także szersze znaczenie. Religia to nie tylko sumienie, ale również zwyczaje, sakramenty, światopogląd na łączące Was sprawy. Jeśli partner nie tylko nie praktykuje, ale wręcz nakłania Cię do działania wbrew sobie, wtedy może pojawić się kłopot. Ateista, a zwłaszcza, jeśli przy okazji jest antyklerykałem, zawsze będzie miał jakieś „ale”.

Wszelkie przesłanki na ziemi i na niebie mówią o tym, że taki związek nie może się udać. A już na pewno nie na dłuższą metę. Miłość, w której zderzają się przeciwstawne wartości, prędzej czy później zgaśnie. Dlaczego?

związek z ateistą

ŚLUB

Kwestia najbardziej oczywista. Ateista, który nie praktykuje, a na dodatek nie akceptuje religijnej aktywności, raczej nie zgodzi się na tego typu uroczystość. Jeśli ma przed kimś przysięgać, to raczej przed świeckim urzędnikiem, niż natchnionym duchownym.

Jest sposób, aby jakoś to pogodzić – możliwy jest ślub kościelny osoby wierzącej ze zdeklarowanym ateistą. Pod warunkiem, że weźmie to w ogóle pod uwagę.

związek z ateistą

CHRZEST

W małżeństwie prędzej czy później pojawi się potomstwo. Osoba wierząca zazwyczaj chce odnotować ten fakt stosownym sakramentem. Chrzciny to nie tylko akt religijny, ale także symboliczny i towarzyski. Zawsze to kolejna okazja do spotkania w większym gronie przyjaciół i rodziny.

Jeśli partner weźmie pod uwagę ten ostatni aspekt – może się zgodzić. Chyba, że z założenia unika kościoła i księży, to wtedy może się to nie udać.

związek z ateistą

WYCHOWANIE DZIECKA

Kiedy dziecko podrośnie, trzeba będzie podjąć wiele istotnych decyzji. Czy powinno chodzić na religię? Czy należy je prowadzić na coniedzielną mszę? Czy powinno znać podstawy wiary? Czy przystąpi do Pierwszej Komunii?

Jeśli jeden z rodziców jest absolutnie przeciwny wszelkim formom religijności, wtedy pojawi się problem. Konsensus jest praktycznie niemożliwy, bo w tych kwestiach nie ma półśrodków.

związek z ateistą

ŚWIĘTA

W Polsce nawet zdeklarowani ateiści nie mają problemu z tym, by zasiąść do świątecznego stołu. Czy to w czasie Wigilii czy śniadania wielkanocnego. A jeśli trafisz na takiego, który neguje wszelkie tego typu okazje i nie zgodzi się na „gusła”? To także jest możliwe.

Nie wspominając o tym, że nie możesz liczyć na wspólną obecność w czasie Pasterki czy święcenia pokarmów. Dla głęboko wierzących może to być ogromny problem.

związek z ateistą

REAKCJA RODZINY

Wychowując się w religijnej rodzinie, musisz liczyć się także z reakcją najbliższych. Jeśli partner jest nierzucającym się w oczy ateistą, jakoś można przymknąć na to oko. Jeśli jednak wygłasza swoje humanistyczne poglądy i gani księży, wtedy może nie zrobić najlepszego wrażenia.

Ta kwestia zależy tylko i wyłącznie od tego, jak mocno jesteś z nimi związana i czy mają na Ciebie bezpośredni wpływ. Wierzący rodzice z całą pewnością będą Ci odradzać podobnych znajomości.

związek z ateistą

DYSKUSJE ŚWIATOPOGLĄDOWE

Trudno będzie ich uniknąć, bo wciąż będziesz narażona na jego przemyślenia. Jeśli wyraża swoje poglądy w sposób kulturalny, wtedy porozumienie (ale nie zgoda!) jest jeszcze możliwe. Gorzej, jeśli wyśmiewa Twoje religijne praktyki i zarzuca Ci, że jesteś przedstawicielką ciemnogrodu.

Raz na jakiś czas można wysłuchać, co myśli na dany temat, ale jeśli jest to głęboko sprzeczne z Twoimi poglądami i wciąż się powtarza – nerwowa atmosfera gwarantowana.

związek z ateistą

TEMATÓW RELIGIJNYCH NIE DA SIĘ UNIKNĄĆ

Nie oszukujmy się, wszystkie przytoczone tutaj kwestie, a także cała masa innych, są dowodem na to, że trudno o porozumienie z człowiekiem, który wyznaje zupełnie inne wartości. Twoja wiara będzie dla niego problemem, tak samo jak jego niewiara dla Ciebie.

Bez szczerej rozmowy i uzgodnienia granic, nic z tego nie wyjdzie. Powinnaś mieć świadomość, jak zapatruje się na podobne sprawy, zanim bezpośrednio Cię dotkną.

Polecane wideo

Komentarze (114)
Ocena: 4.15 / 5
mugu (Ocena: 1) 23.03.2021 21:20
Jakieś brednie co to jest portal katolicki? Artykuł telewizji Trwam. Jeśli dorośli ludzie są w związku to wszystko się może udać. Żenada
odpowiedz
m (Ocena: 3) 23.03.2021 21:19
Stek bzdur.
odpowiedz
jdjdjd (Ocena: 1) 26.04.2020 14:53
Mam 17 lat i może jeszcze nic nie wiem o świecie, aczkolwiek według mnie to najwieksze bzdury jakie kiedykolwiek uslyszalam w całym moim życiu. Jestem z osobą deklarującą się jako ateista i z żadną z tych rzeczy problemu nie ma, nie potrafię sobie wyobrazić takiego związku jaki przedstawiony jest w artykule, bo to podchodzi pod toksyczną relację. Jeśli się kogos naprawde kocha to takie różnice nie powinny stanowic zadnego problemu :)
odpowiedz
DuzyZly (Ocena: 1) 15.08.2019 02:26
Dlaczego próbujecie wcisnąć na siłę ludziom, że ateista jest osobą nieygietą i bez uczuć ,,twoja wiara będzie dla niego problemem" nonsens i głupoty, jeśli się kogoś kocha to potrafi się zaakceptować tego kogoś takim jaki jest i żadne czynniki, zwłaszcza wiara nie są podstawą do zakończenia związku bądź kłótni i braku porozumienia. Wszystkie zapisane tu punkty wprowadzają w błąd i są to zwykle stereotypy.
odpowiedz
Balladyna (Ocena: 5) 12.03.2019 19:34
"Nawet najgłupszy chrześcijanin jest zawsze mądrzejszy od ateisty!" Ta stara prawda wskazuje jakim nieporozumieniem jest ślub z ateuszem.
zobacz odpowiedzi (4)

Polecane dla Ciebie