Gdyby ktoś poprosił cię o wyliczenie kilku typów kobiet, których mężczyźni unikają jak ognia, jaka byłaby twoja odpowiedź? Materialistka? Karierowiczka? Feministka? Takie dziewczyny oczywiście odstraszają facetów, ale okazuje się, że w ich umysłach istnieje również lista dużo gorszych cech potencjalnej partnerki. Oto ona!
W firmie przebywamy przez większość naszego dnia. Nic zatem dziwnego, że nawiązujemy w niej przyjaźnie, a nierzadko… romanse. Mimo to każdy facet, który choć raz tego doświadczył, prawdopodobnie już nigdy więcej się na taki krok nie skusi. Dlaczego? Ponieważ praca i związek rzadko kiedy idą w parze. Pozostali współpracownicy prędzej czy później zaczną bowiem szemrać za plecami zakochanych, a poza tym… kiedy dojdzie już do zerwania, jedna ze stron prędzej czy później zechce zmienić pracę.
Rzadko który mężczyzna świadomie zdecydowałby się na to, by wejść w związek z siostrą swojej byłej partnerki. Wiadomo przecież nie od dziś, że taka relacja byłaby skazana na przegraną: jedna siostra zdradzałaby drugiej pikantne szczegóły z ich wspólnego życia lub obie wymieniałyby się swoimi spostrzeżeniami na temat jego umiejętności seksualnych, zabawnych przyzwyczajeń, czy randkowych wpadek. Facet, który chciałby żyć pod taką presją, musiałby być naprawdę szalony.
Dla każdego faceta obecna lub była partnerka kumpla jest nietykalna. Nawet jeżeli czuje do niej ogromne pożądanie, nie odważy się zaprosić jej na spotkanie ani za plecami przyjaciela, ani nawet za jego przyzwoleniem.
- Mogłoby się zdawać, że przyjaciółka to inny „kaliber” niż siostra, ale uwierzcie, jedna dziewczyna zawsze nie da spokoju drugiej, dopóki tamta... nie zerwie z jej byłym! Kobiety biją słowami i zazwyczaj w takich sytuacjach celują poniżej pasa – tłumaczy serwis facet.wp.pl. A najbardziej w takiej sytuacji obrywa się oczywiście mężczyźnie.
Na początku taka relacja może wydawać się facetowi wręcz doskonała – on, jego najlepszy przyjaciel i jego śliczna siostra. Gorzej jednak, jeśli związek się zakończy. Wtedy facet straci nie tylko dziewczynę, ale również kumpla.
Źródło: facet.wp.pl