Witam,
Miałam okropny sen. Jechałam samochodem z moim narzeczonym (za rok bierzemy ślub), ja kierowałam. W drodze do jego domu zauważyliśmy gęsty, czarny dym. Tak gęsty, że nie widziałam drogi. Jechaliśmy wolno. Gdy dotarliśmy do miejsca oddalonego o około 15 km od miejscowości mojego narzeczonego, zauważyliśmy, że strażacy dogaszają jeden dom. Z kolei w miejscowości mojego przyszłego męża wszystkie domy spłonęły – u niego ocalały tylko dwa pokoje. Na szczęście nikt z rodziny nie ucierpiał w tym pożarze.
Bardzo proszę o interpretację mojego snu. Czy oznacza coś złego?
Pozdrawiam,
Joanna
Droga Joanno, samochód symbolizuje umiejętność kierowania własnym życiem i ogromną chęć ciągłego kontrolowania swoich spraw. W Twoim śnie sama prowadzisz auto, więc najprawdopodobniej masz akurat duże poczucie własnej niezależności i wszystko wokół układa się po Twojej myśli. Wiesz dokładnie dokąd zmierzasz i cieszy Cię osiągnięty cel.
Niestety, na Twojej drodze pojawia się gęsty, czarny dym, który zwiastuje rychłe przeciwności losu. Ponieważ w samochodzie siedzisz razem ze swoim narzeczonym, a pożar wybucha w jego miejscowości, komplikacje mogą nadejść właśnie ze strony jego rodziny.
Wróżka Nunila
Jeśli chcesz uzyskać interpretację swojego snu, wyślij jego opis na adres redakcja(at)papilot.pl, w tytule wpisując Sennik.
Zobacz także:
Miałaś dziwny sen? Wróżka Nunila może go zinterpretować! (Wyślij swoje zgłoszenie)
Codziennie czekamy na opisy Waszych snów.
SENNIK: Wciąż śni mi się że pływam. Czasami widzę, jak ktoś się topi. Co to znaczy?
Wróżka Nunila pomaga Agacie w interpretacji snu.