Witam!
Ostatnio borykam się z sennymi koszmarami, które nękają mnie od małego dziecka. Ale zacznę od początku...
Obecnie jestem osobą niewierzącą. Jednak gdy byłam małym dzieckiem, moja mama powiesiła nad moim łóżkiem obraz Matki Boskiej. Zawsze jako grzeczna córeczka modliłam się przed nim i szłam spać. A w nocy nękały mnie straszne koszmary!
Pamiętam mój pierwszy koszmar. Śniło mi się, że spałam z moją mamą razem w jednym łóżku, nad którym wisiał obraz Matki Boskiej. Po chwili zauważyłam coś niepokojącego - gdziekolwiek poszłam, Matka Boska na mnie patrzyła. Jak ruszyłam się w prawo - jej oczy też. Gdy wychodziłam z pokoju i ponownie wchodziłam, Maryja była ułożona w innej pozycji, niż powinna być. Aż w końcu mnie "wciągnęła" do obrazu.
To nie był jedyny sen z tym obrazem. Wiele razy śniło mi się, że obraz krwawi, trzyma w dłoniach nóż albo namalowana na nim postać wychodziła z obrazu i czekała na mnie w moim pokoju. Te sny nękały mnie przez około 2 miesiące. Bałam się wchodzić do własnego pokoju. W końcu powiedziałam o tym mamie, ona ściągnęła ten obraz i na jakiś czas wszystko było pod kontrolą. Aż do pewnego czasu...
Teraz od nowa śnią mi się podobne rzeczy.
Kilka dni temu, śnił mi się znów mój pokój. Krzesło w pokoju samoistnie zaczęło się poruszać i zmieniać swoje położenie. Wtedy poszłam do swojego brata, on mi powiedział, że w nocy jak wracał z pracy słyszał, jak ktoś jeździł krzesłem po moim pokoju i był pewien, że to byłam ja. Po tej wiadomości wróciłam do swojego pokoju i nie wiadomo skąd, ale trzymałam w rękach krucyfiks. Gdy tylko stanęłam na progu pokoju, krucyfiks wyrwał mi się z rąk i nie mogłam go wnieść do pokoju. Po pewnym czasie uniósł się w powietrzu, zgniótł jak puszka i uderzył o ścianę. Po uderzeniu znów wyglądał jak powinien, lecz gdy do niego podeszłam, zobaczyłam gnijące ciało Jezusa, na którym siedziało pełno much.
To nie jedyne sny, jakie mam. Śnią mi się także czarne zmory, które sprawiają mi ból, gdy tylko są blisko mnie.
Co te sny oznaczają? Czy powinnam udać się do jakiegoś psychologa? Czy te sny to jakiś znak, że powinnam zmienić swoje życie i udać się do kościoła?
Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam serdecznie,
Karolina
Droga Karolino, Twoje sny pełne są znaczących i niestety niezbyt pomyślnych symboli. Zacznijmy od postaci Jezusa i Matki Boskiej. Zazwyczaj oznaczają one dla śniącego szczęście i koniec wszelkich kłopotów, jednak w Twoich koszmarach ich pojawienie się zawsze łączy się z niepokojącą aurą – pojawia się przecież krew, nóż, wciąganie do obrazu czy gnijące ciało. W takim kontekście symbole te wskazują więc raczej na czekające Cię w niedługim czasie przykrości i liczne problemy.
Znaki, takie jak puste krzesło, muchy i krucyfiks również nie niosą za sobą pozytywnego przekazu. Oznaczają bowiem czas trudu, poczucie winy i wstydu oraz są zapowiedzią rychłego niebezpieczeństwa, które wkrótce będzie czyhać na śniącego.
Moja rada jest taka, abyś w najbliższym czasie uważała na wszystko, co robisz i dwukrotnie przemyślała każdą swoją decyzję. Jeśli masz konflikt z kimś z rodziny lub przyjaciół, postaraj się go załagodzić. Pytałaś też o kwestię wiary w Boga i o to, czy powinnaś się nawrócić, jednak uważam, że powinna być to wyłącznie Twoja decyzja. Jeśli wewnętrznie czujesz, że źródło koszmarów tkwi głębiej, niż w Twoim ateizmie, ulgę przyniesie Ci rozmowa z psychologiem.
Wróżka Nunila
Jeśli chcesz uzyskać interpretację swojego snu, wyślij jego opis na adres redakcja(at)papilot.pl, w tytule wpisując Sennik.
Zobacz także:
SENNIK: „W snach olbrzymie pająki oplątują mnie w swoją sieć… Boję się!”
Anię prześladują sny o pająkach. Czy powinna się niepokoić?
Sennik: „Śni mi się, że gubię swojego chłopaka w tłumie!”
Wróżka Nunila interpretuje sen naszej Czytelniczki, Kasi.