Astrologowie są zdania, że pewne dwa znaki zodiaku mają wielkie skłonności do marudzenia. Nie potrafią przestać narzekać. Koncentrują się często wyłącznie na wadach osób, które je otaczają, jak i na złych stronach różnych sytuacji. O kim mowa?
Zobacz także: Najwięksi ryzykanci wśród znaków zodiaku. Życie na krawędzi bardzo im odpowiada
Sporo znaków zodiaku nawet w najtrudniejszych życiowych momentach nie traci pogody ducha. Zamiast wpędzać się w przykre i nieprzynoszące nic dobrego czarnowidztwo, starają się myśleć pozytywnie. Zdarzają im się chwile, gdy wybuchają, jednakże trwają one zazwyczaj bardzo krótko. Poza optymizmem stawiają również na trzeźwy rozsądek, dzięki czemu w szybkim tempie są w stanie uporać się z rozmaitymi problemami. Nie tracą wiary w swoje siły i walczą o swoje. Do tego grona z całą pewnością można zaliczyć między innymi Barany, Lwy, Strzelce oraz Skorpiony. Kogo można uznać za ich całkowite przeciwieństwo w tym polu?
Na przeciwległym biegunie na pewno można umiejscowić nierzadko nadwrażliwe i dość chimeryczne Panny oraz Raki. To urodzeni malkontenci. Swoją pesymistyczną postawą nierzadko podcinają skrzydła innym. Ne potrafią dostrzegać przysłowiowego światła w tunelu. Ciągle obawiają się porażek i tego, że nie wyjdą z jakiejś niełatwej sytuacji obronną ręką. I w większości przypadków faktycznie tak jest. Nie można jednak zwalać tu winy na niesprawiedliwy, okrutny los, jak robią to Panny i Raki. Ludzie spod tych znaków zodiaku w przypływie czarnowidztwa nie myślą logicznie. Tracą grunt pod nogami i nie podejmują działań mogących wyprowadzić je na prostą. Ciągle wpadają w tarapaty, przez co ich narzekaniom nie ma końca.
Zobacz także: Te znaki zodiaku są oderwane od rzeczywistości. Bujają w obłokach, snują nierealne wizje