Wiele znaków zodiaku śmiało można ochrzcić mianem zdobywców. Są szalenie zmysłowi i nieprzeciętnie pewni siebie. Do tej grupy można zaliczyć na przykład Barany oraz Lwy. Doskonale wiedzą, jak wielkie wrażenie robią na otoczeniu. Jeśli ktoś wpadnie im w przysłowiowe oko, od razu ruszają na podbój jego serca. Nie zastanawiają się nad tym dwa razy.
Zobacz także: Znaki zodiaku, które najlepiej kamuflują swoje wady. Potrafią grać chodzące ideały
Barany oraz Lwy bardzo chętnie wychodzą z inicjatywą, ponieważ kochają flirtować. Są prawdziwymi mistrzami w sztuce uwodzenia. Ponadto wprost uwielbiają panować nad sytuacją. Zdobywanie interesuje ich jeszcze bardziej aniżeli bycie zdobywanymi. Barany i Lwy przepadają za miłosnymi wyzwaniami. Im bardziej ktoś jest nieczuły na ich urok, tym smakowitszym jest dla nich kąskiem. Nie spoczywają na laurach i robią wszystko, aby go w sobie rozkochać. To miłosna gra w ciepło-zimno, od której są uzależnieni. Nie wszyscy jednak zachowują się w podobny sposób.
Na przeciwległym biegunie można usadowić Ryby i Panny. Ludzie spod tych znaków zodiaku są zazwyczaj bardzo nieśmiali. Wspomniane temperamentne Barany, czy Lwy to ich przeciwieństwo. W miłosnym polu zawsze są pasywne. Nawet, jeżeli byłyby w kimś zakochane po uszy, nigdy w życiu nie odważyłyby się na zrobieniu pierwszego kroku. Co się za tym kryje? Otóż bałyby się ośmieszenia, odrzucenia ich względów. Gdyby źle odczytały czyjeś intencje i dostały kosza, rozpamiętywałyby to w nieskończoność. Zarówno Ryby, jak i Panny wolą więc bezpieczny drugi plan i ciche obserwowanie biegu wydarzeń. Miłosna gra, której tempem to właśnie one miałyby sterować, w ogóle ich nie interesuje.
Zobacz także: Te znaki zodiaku niebawem zmienią swoje nastawienie do finansów. Kto się wzbogaci, a kto zbiednieje?