Czy związek z chłopakiem ładniejszym ode mnie może się udać? Klaudia

21.07.2017

Mam ogromne szczęście, że mogę być z moim chłopakiem. Nigdy mi na tym nie zależało, ale teraz zaczyna mi się podobać, że wszystkie dziewczyny mi go zazdroszczą. Nie jestem raczej brzydką dziewczyną, ale przy nim mogę się schować. Jest po prostu idealny. Wysoki brunet, męska twarz, sportowa sylwetka, zgrabny, bialutkie zęby i mogłabym tak wymieniać długo. Do tego jest inteligentny, zabawny, odpowiedzialny, słowny i wierny. Nie piszę tego, żeby mu się przypodobać, bo raczej tego nie przeczyta. Po prostu tak go widzę.

Sama jestem nie najwyższa, mojemu ciału trochę brakuje do bycia fit, na twarzy wciąż pojawia się trądzik i przebarwienia, muszę często depilować nogi i ręce, włosy wypadają mi garściami, nigdy nie mogę nad nimi zapanować. W tym przypadku też mogę długo wymieniać. Jestem bardzo szczęśliwa w tym związku, ale coraz częściej myślę, że do niego nie pasuję. Charaktery mamy podobne, ale jak ja przy nim wyglądam? Chyba jak brzydsza siostra.

Nigdy nie usłyszałam z jego ust żadnej krytycznej uwagi. Powtarza mi, że jestem najpiękniejsza i najwspanialsza, ale mam wątpliwości. Może to nie litość z jego strony, ale po prostu nie zwraca na to uwagi? Tylko, że ja sama chciałabym być choć odrobinę ładniejsza, by lepiej przy nim wyglądać. Jemu należy się miss świata, a przynajmniej Polski, a nie taki przeciętniak jak ja. Nie chodzi o to, że wygląd jest najważniejszy, ale coś mi tu nie pasuje.

Na dodatek on pochodzi z bardzo bogatej rodziny. Dostaje mnóstwo pieniędzy, więc z nudów kupuje sobie najlepsze ciuchy. Ubiera się bardzo męsko, ale w same najlepsze marki. Sama bym tak robiła, gdyby było mnie stać. Tylko, że moje kieszonkowe wystarczyłoby może na jednego buta ze sklepów, w których on robi zakupy. Same widzicie, że to dziwny związek. On młody bóg z klasą, a ja taka szara myszka ubrana w sieciówkach. Nie zdziwię się, jak wreszcie przejrzy na oczy i mnie zostawi.

Nie wiem, co on we mnie naprawdę widzi. Może chce błyszczeć przy kimś takim jak ja? Nigdy się nie wywyższałi nie spędza całych dni przed lustrem, ale niczego nie mogę wykluczyć. Przy mnie wygląda po prostu jeszcze lepiej i chyba specjalnie mu to nie przeszkadza. Nie zmienię swojej urody, więc mam wątpliwości o przyszłość tego związku. On może mieć przecież każdą.

Myślicie, że powinnam sobie dać spokój? Tu nie chodzi o wiarę w siebie i poczucie własnej wartości, ale o smutną prawdę.

Klaudia

66 % tak
34 % nie

Polecane wideo

Komentarze (4)
Ocena: 4.75 / 5
gość (Ocena: 5) 24.07.2017 01:52
A dlaczego nie miałby się udać ? Jeśli z tobą jest to znaczy, że zależy mu na tobie i chce z tobą być bo jesteś dla niego wyjątkowa. W ogóle skąd przypuszczenie że jesteś brzydsza od niego ? A może masz niską samoocenę i kompleksy i nie akceptujesz siebie, dlatego wydaje ci się że jesteś brzydsza. Tak naprawdę to nie ma brzydkich kobiet, są tylko zaniedbane,także może popracuj nad swoim wyglądem aby podnieść swoją pewność siebie i atrakcyjność. Idź do kosmetyczki, zrób makijaż, idź do fryzjera i zrób jakąś fryzurę, depiluj się regularnie albo idź na laser jak często musisz się depilować itp. Powodzenia.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 21.07.2017 19:53
Jeżeli związek z ladniejsza dziewczyna od chłopaka może, się udac, to i na odwrot, tez działa.
odpowiedz
anonim (Ocena: 4) 21.07.2017 09:37
Z Twojego opisu wynika że całkiem fajny z niego facet, sama piszesz że traktuje Cię dobrze i nie wywyższa się, więc skąd podejrzenia że chce błyszczeć przy Tobie? Może trochę wiecej wiary w siebie? Pielęgnuj to co was łączy, dbaj o niego i o wasze relacje bo jeśli jest mądrym dojrzałym facetem to nie zostawi Cię , zresztą to Ty sobie niepotrzebnie wkręcasz takie rzeczy. Pamiętaj że to nie wygląd jest najważniejszy a Ty podobasz mu się taka jaka jesteś skoro z Tobą jest, głowa do góry!
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 21.07.2017 00:28
Oczywiście że tak. Tylko że w tym związku to ty robisz za bestię.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie