Czy założyć czarną sukienkę na wesele? Wyszczupla mnie! E., 24 l.

29.04.2016

Bardzo lubię modę, interesuję się nią i zależy mi na tym, żeby dobrze wyglądać. Ale nie do końca rozumiem polskie podejście do tego tematu. Jak dla mnie, to zachowujemy się jak ludzie z trzeciego świata, a nie Europejczycy. Mamy jakieś dziwne przyzwyczajenia, zabobony i inne bzdury. Szczególnie dotyczy to ślubów. „Tradycja” miesza się w dosłownie każdy detal i to mnie najbardziej denerwuje.

Największa bzdura, której nie rozumiem, to absolutny zakaz jasnych kreacji gości ślubnych. Bo to niby brak szacunku dla panny młodej, konkurowanie z nią, próba przyćmienia jej kreacji itd. Cooo??? Nie wiem, kto to wymyślił. Po prostu bez komentarza. Ja i tak wolę ciemniejsze kolory, ale mnie też się dostaje. Tylko dlatego, że chcę się pojawić w czarnej sukience.

Nie jestem super szczupłą dziewczyną, więc wiem na co mogę sobie pozwolić. Najlepiej wyglądam w czerni, która w moim przypadku maskuje wszystko, co trzeba. To chyba nic dziwnego, że w tym szczególnym dniu chcę wyglądać dobrze? No, ale nie, bo to ślub bliskiej kuzynki i mama twierdzi, że to byłby skandal. Wyglądałabym jak na pogrzebie i tak się po prostu nie robi.

To co się robi?! Jasne nie, ciemne też nie. To co? Nie wyobrażam sobie założyć czegoś pomarańczowego, czerwonego albo błękitnego, bo to chyba ulubione kolory Polek na weselach. Po pierwsze – nie chcę wyglądać jak wszystkie, a po drugie – w takich barwach po prostu tragicznie wyglądam. Źle bym się czuła w takim ubraniu. Już naprawdę zgłupiałam, bo czarna, piękna suknia kupiona.

 

To nie jest czarny worek pokutny, w którym wyglądałabym jak czarna wdowa. To suknia prawie balowa, bo dość szeroka, z koronkowymi wykończeniami na dekolcie, odkryte plecy. Na pewno elegancka. Na każdym przyjęciu byłabym za nią chwalona, a tutaj się okazuje, że wesele to co innego i nie, bo... nie. 

Jakoś to do mnie nie przemawia i mimo wszystko chyba ją założę. Zostało niewiele czasu i nie mam zamiaru denerwować się z powodu widzimisię innych ludzi. Niech noszą te swoje pstrokate garsonki, a mnie dadzą święty spokój!

E.

33 % tak
67 % nie

Polecane wideo

Komentarze (14)
Ocena: 4.71 / 5
Anonim (Ocena: 5) 30.04.2016 19:45
Dobierz do tego jakieś fajne butki i torebkę w kolorze, może duży wisior i będzie super.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 29.04.2016 23:24
ja kupiłam granatową, jest bardzo ciemna. ale no, mam to gdzieś jeśli ktos mnie skrytykuje ;)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 1) 29.04.2016 22:29
Moja kuzynka chciała założyć czarną sukienkę na ślub mojej siostry, więc zapytała ją o zdanie. Ta nie widziała problemu i nikt się nie czepiał. Ludzie, co to za świat, że wysyłanie anonimowych listów stawiamy ponad szczerą rozmowę? Dzwonisz do panny młodej, mówisz jak jest, albo się zgadza albo nie. Co czytelnicy do tego mają?
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 29.04.2016 12:49
Jesli chodzi o biel na slub to uwazam ze to tylko zarezerwowane dla panny mlodej. po prostu nie wypada przychodzic w takiej sukience bo po co skoro masz milion innych kolorow ktore moga byc rownie piekne. ale czern nie jest zabroniona. coraz wiecej osob chodzi w takim kolorze na slub i ja sama tez bylam. tez sukienka elegancka, koronkowa i nikt mi uwagi nie zwrocil, wiec mysle ze nie warto patrzec na innych tylko ja wlozyc :) zwlaszcza jesli sie w niej dobrze czujesz
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 29.04.2016 12:45
bez sensu, nawet nie wiedziałam, że na wesele nie wypada iść w czarnej sukience. Kiedyś poszłam w czarnej koronkowej dopasowanej i nikt mi nic nie mówił. Jak już kupiłaś i Ci się podoba to miej gdzieś opinie innych że niby nie wypada. Idź w niej, ewentualnie dodaj kolorowe dodatki :)
odpowiedz

Polecane dla Ciebie