Idę na Wielkanoc do rodziców chłopaka. Czy mam jeść wszystko, chociaż jestem weganką? Ula, 25 l.

24.03.2016

Od roku jestem na diecie wegetariańskiej, a od jakichś 2 miesięcy próbuję weganizmu. Przyłożyłam się do tego i naprawdę unikam wszystkich pokarmów pochodzenia zwierzęcego. Tylko idzie Wielkanoc i nie wiem jak to przeżyję. Idę na śniadanie do rodziców chłopaka i nie chciałabym robić sensacji, ani problemu.

Wiadomo, co będzie na stole. Jajka, biała kiełbasa, sałatka z dodatkiem pewnie jakiejś śmietany, to samo z chrzanem. Wszędzie jakieś dodatki zwierzęce i praktycznie nic mi nie zostanie. Kiełbasa oczywiście odpada, wędlina też, więc nie bardzo wiem, co mogłabym tam zjeść.

Sam chleb? Tylko z czym, skoro w maśle jest mleko? Zastanawiam się jak postąpić.

 

 

Czy myślicie, że powinnam bronić swoich przekonań także przy świątecznym stole? Najchętniej widziałabym to tak, że przynoszę swoje wegańskie jedzenie, uprzedzę o tym wcześniej jego mamę i po kłopocie. Ale już wiem, że ona się obrazi, bo chłopak zna ją lepiej ode mnie.

Nie przynosić nic i głodować potem przy stole, skoro ona tyle czasu to gotowała i przygotowywała? Wyszłabym na niekulturalną i zwyczajnie chamską. Nie chcę tak podpadać przyszłej teściowej. Ona jest swojską kobietą i takich diet nie rozumie.

Przełamać się i zjeść jajko? Nie wiem, jakbym się po tym poczuła…

 

Sama jestem sobie winna, wymyśliłam dietę, to mam cierpieć… Tak, słyszałam to. Ale ja z moim weganizmem nie mam problemów. Problemy mają ludzie wokół, którzy mają mnie za wariatkę albo jakąś niewychowaną. Coraz bardziej boję się tej niedzieli i nie wiem jak mam to rozegrać.

Ulec presji i zjeść coś niewegańskiego? Przynieść swoje jedzenie?

Bardzo bym prosiła o radę kogoś, kto był już w takiej sytuacji. Ja w każdym rozwiązaniu widzę jakiś kłopot.

Ula

59 % tak
41 % nie

Polecane wideo

Komentarze (18)
Ocena: 4.78 / 5
Anonim (Ocena: 5) 24.03.2016 23:31
Masz zasady ,to się ich trzymaj i nie zmuszaj się do niczego wbrew swojej woli ,myślisz ze jak będziesz udawac ,ze wszystko tobie smakuje ,to oni bardziej ciebie pokochają ,otoz nie bądź sobą i niczego nie udawaj ,ponieważ sama się tym zmęczysz i to ty bedzesz miała ich dość ,a przecież to nie o to chodzi .
odpowiedz
marta (Ocena: 5) 24.03.2016 22:36
najlepiej chyba przygotuj jakąś sałatkę wegańska, nawet nie mów że jest wegańska. :) najesz się nią i kilkoma rzeczami pochodzenia roślinnego, które znajdziesz.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 24.03.2016 18:37
Jajko czy sałatkę jarzynowa zjedz :) za resztę podziękuj i powiedz, że nie jadasz mięsa. Nie bombarduj ich od razu weganizmem skoro to troszkę zamknięci w schematach ludzie. "W gości" weź ze sobą jedno weganskie danie. Powiedz, że chciałabyś aby spróbowali Twojej kuchni. Wilk syty i owca cała. Z biegiem czasu powiedz im o tym, że jesteś weganka. Jak poznają trochę Twoja dietę, pokażesz im, że potrafisz robić coś smacznego to myślę, że to zaakceptują i nikt nie będzie Ci pod nos podsuwal szyneczki. Grunt takt i wyczucie. Nie krec nosem ani nie wygłaszaj monologów o przyjaciołach zeierzakach. Ja Cię rozumiem taki wybralas styl żywienia ale dla części takich typowych gospodyń to niedopomyslenia nie zjesc jajka przy świątecznym stole. Pamiętaj nie tłumacz się zbytnio, zapewnij gospodynie o tym, że na pewno wszystko jest smaczne ale kłóci się z Twoim sposobem zywienia. Liczę, że miło spędzisz ten czas i nie umrzesz z głodu ;)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 24.03.2016 11:44
Po pierwsze, powinnaś uprzedzić rodziców , że jesteś weganką. Jak chcesz być z chłopakiem na stałe, to chyba często będziecie się widywać z rodziną na różnych uroczystościach i świętach. Powinni to wiedzieć od początku, jego mamie na pewno byłoby przykro i czuła by się złą gospodynią, gdyby wiedziała, że u niej się męczysz. Wystarczy pogadać. I możesz zaproponować, że przygotujesz jakieś świąteczne wegańskie jedzonko sama, by oni też mogli spróbować takich specjałów :) Bez spiny.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 24.03.2016 09:26
Jedz chrzan ;)
odpowiedz

Polecane dla Ciebie