Znalazłam mojego chłopaka na Tinderze! Czy zwabić go na spotkanie, żeby sprawa wyszła na jaw? Martyna, 25 l.

09.10.2015

Był parę lat młodszy, kumał klimaty artystyczne jak ja. Poznałam go przez Tindera, akurat rozpadał się mój paroletni związek. Zakończyłam sytuację z moim byłym i umówiłam się z Patrykiem. Był nowy w mieście, piwo, w sumie byłam po któreś randce przez Tindera, myślałam, po rozmowie z nim, że to będzie bardziej kumpel, niż chłopak. W trakcie spaceru coś zaiskrzyło, było fajnie, przespaliśmy się ze sobą. Takie czasy pomyślałam, tak bywa.

Zaczęliśmy się spotykać. Na obiadach, kolacjach ze śniadaniem, na noc. Rozważałam sprawdzanie mu telefonu, ale nie znałam kodu. Jako jego pierwsza „dziewczyna”, może koleżanka w tym mieście, pomagałam, jak mogłam. Doradzałam, opowiadałam o mieście, oprowadzałam. Okazało się, że wszystko do czasu.

Kiedy miałam jakiś malutki kryzys, nie odzywał się dzień, szukałam (ale tak naprawdę... mściłam się w duchu) dalej na tych wszystkich portalach randkowych. Myślałam o nim przez cały ten czas. W końcu uznałam, że chyba jesteśmy w związku, wszak spaliśmy u siebie, ze sobą. Nawet poznałam kogoś z jego rodziny.

W końcu poczułam się źle z tymi profilami na portalach randkowych, pousuwałam je, ale nie miałam śmiałości spytać go, czy i on się ich pozbył. Wpadłam na genialny plan. Założyć fake (fałszywe) konto, tam, gdzie go poznałam. Ustawić idealne dane do poszukiwania jego. Znaleźć go. A raczej nie znaleźć... niestety, znalazłam go. I on też chciał ze mnie - mną, z fałszywego konta – rozmawiać.

I tak poleciała rozmowa, przy użyciu czyichś zdjęć. Wiem, że to podłe, ale nie myślałam. Konto dalej mam. Piszę z nim. Gryzie mnie, niszczy mnie to, ale piszę z nim. On zaprasza na alkohol, na miasto, mną targa rozterka czy tego z fałszywego konta umówić się z nim i nim zaszydzić, nie pokazując się. A może będąc tam wtedy realnie?

Doradźcie, nie wiem, co zrobić. Nie znam się na tych portalach. Nie wiem, co z nim począć.

Martyna

32 % tak
68 % nie

Polecane wideo

Komentarze (12)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 11.10.2015 22:13
Lepiej tego nie rób. Napisz, że to koniec znajomości, że dowiedziałaś się jaki jest naprawdę.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 11.10.2015 19:16
Kiedyś też to zrobiłam. Miałam kilka randek z cudownym chłopakiem, myślałam, że coś z tego będzie, ale niechętnie się odzywał. Poznałam go na czacie, tam też spotkałam go tego wieczoru, kiedy powiedział, że nie chce ze mną gadać, bo jest zmęczony. Wysłał mi swoje zdjęcie, więc byłam pewna że to on. Zaczęłam go wypytywać czy ma dziewczynę lub czy z kimś flirtuje, a on odpowiedział że... dawno już w jego życiu nie było nikogo takiego. Wtedy zrozumiałam. Nie warto tracić na to czasu. Najwyraźniej chciał mnie tylko przelecieć, a jak zobaczył, że się łatwo nie dam, szukał innej ofiary. Nie zależało mu na zdobywaniu i na związku. Ten chłopak też wyraźnie nie chce związku.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 09.10.2015 10:23
Dojrzej...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 09.10.2015 10:23
Brzmisz jak bardzo nieskładna osoba... Chyba jednak on nie chce Cię za dziewczynę. Po co robic szum. Olej palanta.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 09.10.2015 08:58
z tego co zrozumiałam to nic sobie nie obiecywaliście, więc nie wiem o co szum
odpowiedz

Polecane dla Ciebie