"Zagłodziła mnie wnuczka!" - dramatyczny apel staruszki

Staruszka przeżyła prawdziwą gehennę! Wyrodna wnuczka zaczęła głodzić babcię, by zabrać jej dom. Pani Magda słabła z dnia na dzień, a z głodu puchły jej nogi…
"Zagłodziła mnie wnuczka!" - dramatyczny apel staruszki
fot. www.fakt.pl
03.04.2010

Nie tak Magda Sygutowska (78 l.) z Brzeźnicy wyobrażała sobie jesień swego życia. Liczyła, że jej ukochana wnuczka Magda (23 l.) wraz z mężem zapewnią jej opiekę na stare lata. Przygotują obiad, podadzą kolację, okryją ciepłym kocem… Jednak zamiast tego staruszka przeżyła prawdziwą gehennę! Wyrodna wnuczka zaczęła głodzić babcię, by zabrać jej dom. Pani Magda słabła z dnia na dzień, a z głodu puchły jej nogi. Koszmar trwał kilka tygodni i tylko cudem pani Magda go przeżyła.

Życie staruszce uratował jej sąsiad, który zainteresował się, dlaczego pani Magda nie wychodzi z domu. I odkrył straszna prawdę. – Odizolowali mnie od sąsiadów, głodzili, to był koszmar, a wszystko przez to, że wnuczka postanowiła przejąć mój dom - wspomina ze łzami w oczach starsza kobieta.

Dom przy ul. Wędkarskiej w Brzeźnicy należał do pani Magdy i jej męża. Kiedy zmarł, została sama. Gotowała, sprzątała, a od czasu do czasu odwiedzała ją wnuczka. Aż pewnego dnia pani Magda dostała wylewu. - Po powrocie ze szpitala wnuczka wraz z mężem zaczęli nalegać, abym przepisała im dom. Obiecywali opiekę. Tacy dobrzy wtedy byli - opowiada pani Magda.

Starsza pani zgodziła się. Ale od chwili, gdy przepisała dom na wnuczkę, zaczął się koszmar. Bez jedzenia, leków i picia przez kilka dni leżała wyczerpana w swym pokoju. Wnuczki to nie interesowało. Pani Magda nie mogła do nikogo zadzwonić, a do domu nie wpuszczano też jej przyjaciół. Gdy dzwoniły córki starszej pani, wnuczka mówiła, że wszystko jest w porządku.

- Myślałam, że już ducha wyzionę. Tak właściwie to już się pogodziłam ze śmiercią - mówi staruszka.   Na szczęście jeden z sąsiadów, pan Józef (87 l.) postanowił pomóc wyczerpanej kobiecie. Powiadomił jej rodzinę. - Ona jest chora na cukrzycę, a nie podawano jej na czas leków, więc kiedy w końcu ją zobaczyłem, to była sama skóra i kości, a przyznała mi, że czasami przez cztery dni nic nie jadła, to potworność - opowiada Józef Irski (87 l.).

Potwornie wychudzoną, ważącą zaledwie 48 kilogramów staruszkę zabrała do domu jej córka. -Rozpłakałam się na widok matki, bo to był straszny widok, a myśleliśmy, że u wnuczki będzie jej dobrze, a teraz przypadek znęcania się nad mamą kierujemy do prokuratury - mówi Maria Najdek (56 l.), która jest ciotką wyrodnej wnuczki. Ta ostatnia nie chciała jednak rozmawiać z Faktem o swoich postępkach...

Na eFakt przeczytaj także news: 13-latek ma 81 zarzutów! Jak to możliwe?

Zobacz także:

Gimnazjalistka, która urodziła w szkole, współżyła z pięcioma mężczyznami!

Na szczęście już wiadomo, który z nich jest ojcem. Co ciekawe, najmłodszy.

Niania potwór! SZOKUJĄCE VIDEO!

Uważaj, z kim zostawiasz swoje dzieci. Zwyrodniała jędza przez kilka godzin katowała 11-miesięcznego malucha! 

Polecane wideo

Komentarze (119)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 17.02.2013 19:30
KŁAMSTWO OKRUTNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie do pomyślenia, że starszej kobiety takie głupoty się trzymają. Data artykułu to "2010-04-03" ... Napisano, że "Ta ostatnia nie chciała jednak rozmawiać z Faktem o swoich postępkach..." A no dlatego, że od kilku dni przebywała w szpitalu, a dowodem na to jest poprostu urodzone wtedy dziecko!! A następna rzecz dlaczego ta data nie pasuje... to to, że tego właśnie dnia był pogrzeb jej ojca, a syna rzekomo zagłodzonej baby. I Wszyscy widzieliśmy (ok 1500-jeśli się mylę, proszę poprawić- osób obecnych na ceremonii) jak Pani Magdalenka Zagłodzona zdrowo sobie hasa o własnych nóżkach z zafarbowanymi od zawsze włosami i wagą ok 100kg!!!!!!!!!!!!! i napewno nie wyglądała tak jak na zdjęciu!!!!!!!!!! Tak więc na dokładkę dorzućmy jeszcze, że wnuczka kilka lat temu opiekowała się chłopcem chorym na ADHD i cała Brzeźnica widziała wtedy ile serca w to wkłada, jak chodzi z nim na spacery, podnosi po upadku i całuje po brudnych rączkach, nosi na "barana" i jaką miłością on ją darzy. I wszyscy którzy ją znali wiedzieli, że ona ma "powołanie" do takiej pomocy. W tym czasie mieszkała sobie spokojnie z mężem u jego rodziców, gdzie mieli swój kąt i przede wszystkim święty spokoj. Do czasu, gdy WyrodNa babCia się pochorowała, i została sama. Wnuczka ruszyła jej z pomocą. J takią dostała zapłatę. A tak wogole to sądzę, że ona wcale też nie za bardzo chce mieszkać teraz z tą babką. Teraz to już jest walka o honor......... Pozdrowienia dla cioci Marychy i Józofa. A MOŻE ZROBIMY APEL I KUPIMY CIOCI NOWĄ WAGĘ, BO STARA SIĘ TROCHĘ POPSUŁA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! TYLKO NIECH PÓŹNIEJ DOBRZE ZWARZY BABKĘ I ODSZCZEKA WSZYSTKO CO SKŁAMAŁA!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I APARAT TEŻ JEJ KUPMY CYFROWY, NIECH ZROBI BABCE ZDJĘCIA ODLEŻYN, KTÓRYCH NIGDY NIE MIAŁA, I ZAMIEŚCI WE WSZYSTKICH LOKALNYCH BRUKOWCACH SZOJĄ KŁAMLIWĄ GĘBĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bo skoro tak kocha swoją mamusię i taką prawdę opisyje, to dlaczego nie dała swojej foty, tylko ściągnęła zdjęcie swojej bratanicy z NK. bez pozwolenia jak domniemam. WSTYD STARE A GŁUPIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 19.04.2010 10:32
Bardzo przykry temat.Nie należy wykrzykiwać kto kogo,bo nie o to chodzi. W każdej plotce jest trochę prawdy. Starszych ludzi należy szanować, chociaż wiemy -jak bardzo potrafią być przykrzy. Nie zamierzam osądzać nikogo bo sama mam mamę bardzo sędziwą ale wiem ,że nie lubi być sama,dletego staram się bywać z nią jak najczęściej,Oni nas wychowali,pielęgnowali i teraz należy się nimi zająć (o ile jest potrzeba). Pozdrawiam BABCIę.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 11.04.2010 20:04
głupia ,podła krowa!!!!życzę by na starość też ja ktoś tak potraktował!!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 11.04.2010 20:01
pierd....gówniara!!dla takiej to tylko lincz!!i 0 litości.!!..biedna staruszka:((
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 09.04.2010 17:49
Biedna ! ;((( Debilna lalunia -_-
odpowiedz

Polecane dla Ciebie