Uzależnione od SMS-ów

> -->Homo mobilis to termin rozpowszechniony przez Sherry Turkle, psycholog z Massachusetts Institute of Technology. Jej zdaniem bezpowrotne wtargnięcie elektronicznych gadżetów do życia człowieka, dziś warunkuje samo jego zachowanie. Przed erą technologicznych ułatwień społeczeństwo miało zwyczaj myśleć: „Czuję coś, więc chcę do kogoś zadzwonić i się tym podzielić”. Dziś jest odwrotnie, chcemy komunikować się z innymi, żeby coś przeżyć i poczuć.

W efekcie, nie rozstajemy się z Internetem, laptopami, a przede wszystkim… telefonami komórkowymi. Najbardziej uzależnione są od nich nastolatki, dla których smsy stanowią główny kanał komunikacji ze znajomymi.

Jak wynika z sondażu amerykańskiego Pew Research Center , który przeprowadzono wśród młodzieży w wieku od 12 do 17 lat,  co trzeci nastolatek wysyła ponad 100 wiadomości tekstowych dziennie. Okazało się również, że jeśli chodzi o smsy, większymi nałogowcami są dziewczęta – każdego dnia dostają albo wysyłają aż 80 wiadomości, podczas gdy chłopcy – „tylko” 30.

Autorzy badania zauważyli, że popularność smsów ciągle wzrasta – jeszcze dwa lata temu młodzież częściej porozumiewała się za pośrednictwem portali społecznościowych, czatów oraz rozmów telefonicznych. Eksperci podkreślają, że zmiana upodobań młodzieży wnika głównie z faktu, że smsy są dyskretniejszą formą komunikacji (można z niej korzystać np. podczas lekcji). Ponadto, na rynku pojawiają się coraz atrakcyjniejsze oferty operatorów sieci komórkowych umożliwiające wysyłanie nieograniczonej liczby smsów.

Więcej o uzależnieniu od telefonu komórkowego i innych cudów techniki przeczytasz tutaj.

Nina Drzewiecki

Zobacz także:

PSYCHOTEST: Co telefon mówi o twojej osobowości?

Czy zastanawiałaś się  kiedyś nad tym, o czym może świadczyć twój telefon komórkowy?

Kontrowersyjne kampanie reklamowe

Gdzie leży granica reklamowej kontrowersji?