Popełnił samobójstwo na oczach ukochanej!

Kazał policji przywieźć swoją byłą dziewczynę, a gdy ta wychodziła z radiowozu, skoczył do rzeki z mostu.
Popełnił samobójstwo na oczach ukochanej!
20.03.2009

Tomek i Basia wpadli sobie w oko podczas imprezy. Mimo początkowego żarliwego uczucia, z czasem coraz częściej się sprzeczali i kłócili. Z relacji znajomych wynika, że 21-letni chłopak bardzo poważnie traktował dziewczynę i uważał ją za swój ideał.

Ojciec Tomka opisał w „Fakcie” ostatni dzień życia swojego syna:

„Tomasz bardzo to przeżywał, ale zamykał się w sobie i nie chciał powiedzieć, o co chodzi. Ja nie dociekałem, bo nie lubię wtrącać się w takie sprawy. W końcu w piątek powiedział nam, że zerwał z Basią. Myślałem, że to tylko chwilowe nieporozumienie, bo widziałem, jak potem pisali do siebie SMS-y. Następnego dnia wieczorem syn wyszedł z domu. Po chwili zadzwoniła do mnie policja z wiadomością, że moje dziecko chce się rzucić z mostu”.

Nieszczęśliwie zakochany chłopak wdrapał się most kolejowy w Rzeszowie. Przeszedł na drugą stronę barierki i wtedy prawdopodobnie zaczęły nim targać wątpliwości. Z telefonu zadzwonił pod alarmowy numer 112. Przez łzy powiedział: "Jestem na moście i chce się zabić". Policja zadziałała bardzo szybko. Na miejsce wysłano kilka radiowozów, karetkę i strażaków. Przyjechał też negocjator.

Tomek zagroził, że w przypadku próby ściągnięcia go, od razu skoczy do rzeki. Poprosił o przywiezienie jego ukochanej Basi. Dziewczynę dowiózł radiowóz na sygnale, a gdy z niego wysiadała, chłopak runął do rzeki z wysokości 10 metrów. Nie wiadomo, czy zrobił to specjalnie, czy może się poślizgnął. Mimo natychmiastowej akcji, nie odnaleziono samobójcy.

Oficjalnie jest uznany za zaginionego. Ojciec Tomka próbuje pogodzić się z okrutną prawdą, choć wciąż płonie w nim płomyk nadziei:

„Nikt nie robi nam nadziei, ale przecież jest ten choć jeden procent szansy. Dopóki nie zobaczę ciała, muszę wierzyć, że syn wróci do domu”.

Przeczytaj też:

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie

Wasze listy: „Powróciła miłość z dawnych lat - co robić?”

Polecane wideo

Komentarze (360)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 31.07.2012 23:28
Ja też chcę popełnić samobójstwo tylko nie wiem jak i skąd mam wziąć tabletki
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 26.11.2009 22:13
zegnaj tomasz
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 22.08.2009 16:16
trudno się mówi! nie pierwszy i nie ostatni ....;/
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 04.08.2009 18:15
bezmyślny chłopak...ok zakochał się ale się nie ułożyło!!! a pomyślcie o tej dziewczynie!!! będzie miała wyrzuty sumienia do końca życie...będzie winiła siebie za jego śmierć:(
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 28.07.2009 14:51
W tekście wyraźnie jest napisane : "Nie wiadomo, czy zrobił to specjalnie, czy może się poślizgnął." A moim zdaniem się poślizgnął, wierze w to, bo sama byłam świadniem podobnego przypadku... Przecież to było wysoko, więc jeden nieuważny krok - i po nim...
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie