Kilka dni temu w Tarnobrzegu na Podkarpaciu doszło do bardzo nieprzyjemnego incydentu. Jeden z tamtejszych mieszkańców został niesłusznie posądzony o pedofilię. Przechodnie, którzy usłyszeli strzępy jego rozmowy z synem oskarżyli go o molestowanie seksualne własnego dziecka.
5-latek spacerował z ojcem, bawiąc się w policjanta. Chłopiec jadący na rowerze udawał funkcjonariusza na motorze, a ojciec odgrywał rolę niesfornego pieszego przechodzącego przez pasy na czerwonym świetle. – Proszę pana, nie wolno tak przechodzić przez ulicę – pouczał 5-latek.
Świadkowie zabawy opatrznie zrozumieli słowa malucha. Zaniepokojeni faktem, że najpierw chłopiec zwraca się do dorosłego mężczyzny per „pan”, a później pozwala mu się całować i przytulać, zawiadomili policję. Okazało się, że przechodnie wzięli troskliwego ojca za pedofila.
Mundurowi, którzy zjawili się na miejscu zdarzenia szybko wyjaśnili sytuację i przeprosili mężczyznę za nieprzyjemności.
Natasza Lasky
Zobacz także: