Studentki Newnham College nie mają łatwego życia. Nie dość, że całymi dniami muszą ślęczeć w bibliotekach, gdzie należy dbać o niezmąconą niczym ciszę, to od pewnego czasu nakazuje się im, aby powstrzymywały się od powodowania hałasu, nawet podczas seksu!
Wszystko za sprawą ponad 30 skarg, które wpłynęły ostatnio do zarządu studenckiego. Według współlokatorek, jęki rozkoszy i okrzyki uniesienia, dobywające się zza cienkich ścian sąsiednich pokoi, są niedopuszczalne! Każda spośród 400 lokatorek akademika otrzymała maila z upomnieniem i prośbą o większą powściągliwość w dawaniu wyrazu swym ekstazom.
Newnham College to podjednostka prestiżowego University of Cambridge. Do akademika oddziału największego uniwersytetu w Cambridge już dawno przylgnął przydomek „dziwkarskiego”. Reprezentantka samorządu studentów – Lizzy Cole, nie zgada się z tą opinią, a postawę mieszkanek akademika nazywa: „czerpaniem radości z życia”.
Choć na reprymendę zasługiwały jedynie niektóre lokatorki, większość dziewczyn musiało mieć coś na sumieniu. Od czasu otrzymania upomnienia, w trakcie ciszy nocnej w akademiku panuje cisza jak makiem zasiał… „Na innych Uniwersytetach dzieją się podobne rzeczy… Tylko tu, ktoś mógł poskarżyć się na podobne „niewygody”. Wszystkim tym osobom polecam kupno zatyczek do uszu!” – mówi Lizzy.
Alicja Milewska
Zobacz także:
Prostytucja - źródło dochodu polskich studentek
Wyniki badań są alarmujące - co dziewiąta polska studentka dorabia sobie jako prostytutka! One same jednak nie uważają się za prostytutki, ale za utalentowane businesswoman…
Ginekolog: Czy stosunek przerywany chroni przed ciążą?
Modowe trendy nie opuszczają nas nawet za drzwiami sypialni! Przygotowałyśmy kilka zestawów „do łóżka” dla tych, co lubią wygodę i dla tych, co chcą być sexy!