Za daleko od siebie

Witam drogie Papilotki! Chciałam podzielić się z Wami moim problemem...
Za daleko od siebie
06.09.2010

Witam drogie Papilotki! Chciałam podzielić się z Wami moim problemem.

Jestem z A. od przeszło czterech miesięcy. W tej chwili dostrzegam jego wady i zalety, znam jego znajomych. Spędzaliśmy ze sobą dużo czasu, ale on przed dwoma tygodniami wyjechał na studia do dużego miasta, więc dzieli nas prawie 70 kilometrów i mamy możliwość widywania się tylko raz, ewentualnie dwa razy w tygodniu. Czy jest w ogóle sens kontynuowania związku? Przecież i tak nie wiem, czy on mnie nie zdradzi. Nie mam nawet jak tego sprawdzić. 

Poza tym - tu zaczyna się mój drugi problem - sama zastanawiam się, co do niego czuję. Wydaje mi się, że to tylko seksualne zauroczenie. Albo może nie wiem po prostu, co to miłość? Nie wiem, czy powinnam z nim o tym porozmawiać czy udawać, że go kocham, a po prostu wieść podwójne życie? Z drugiej strony kiedy czasem o nim myślę, to naprawdę jest mi bardzo przykro, że nie ma go obok mnie, nie może mnie przytulić, wspomóc, doradzić... 

Bardzo proszę Was o radę, bo ja gubię się już w natłoku własnych myśli i uczuć...

Polecane wideo

Komentarze (256)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 05.10.2012 14:08
"Przecież i tak nie wiem, czy on mnie nie zdradzi" a czy to wazne? a jak zdradzi,przespi sie z jakas, ale Ciebie dalej bedzie kochal tak samo i traktowal jak zwykle,a Ty wlasnie nawet sie nie dowiesz o tym to cos Ci to zmieni? po co ludzie na sile chca wiedziec o zdradach jezeli sa szczesliwi, i szukaja dowodow na sile. jak nie dowiedzialas sie znikad ze cie zdradzil a jestes z nim szczesliwa to po co to wiedziec jezeli tak sie stalo?
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 01.12.2011 20:19
1, 2 razy w tygodniu to często. ogólnie studia pochłaniają większość czasu, więc nawet mieszkając bliżej siebie, czasem nie widywalibyście sie częściej.. tak myślę. Poza tym 70km to ok. 1h autem.. ja muszę pokonać 343km... a jednak daję radę ; ) Co do drugiej części Twojej wypowiedzi to musisz sama sobie odpowiedzieć na stawiane pytania. ; )
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 21.11.2011 13:21
zastanow sie nad tym co piszesz, widujecie sie raz , swa razy w tygodniu tak jak napisalas, i mowisz ze ci czasem smutno i chcesz sie przytulic, a ja z chlopakiem sie widuje raz na ROK , ale jestemy razem i bedziemy, bo sie kochamy i nie widzimy nikogo poza soba..nie wyobrazamy sobie zycia osobno... ale piszemy codziennie..wiec w twojej sytuacji, ja bym byla z chlopakiem..:))
zobacz odpowiedzi (2)
Anonim (Ocena: 5) 14.01.2011 16:23
a ja mam chłopaka więcej niż rok, idzie 14 miesiąc. ja mieszkam na mazurach, on na podkarpaciu, bo chciał spełniać marzenia odnośnie przyszłego zawodu. i co? i widuję go raz w miesiącu, może radziej. dajemy radę. przed studiami mieszkał 70 km ode mnie i jakoś żyliśmy, widywaliśmy się normalnie, raz na dwa tygodnie, czasami częściej lub rzadziej. a jeżeli Ty zastanawiasz się czy związek ma sens widząc się raz na tydzień to zastanów się co do niego czujesz i czy zależy Ci na tym związku. jeżeli coś do niego czujesz nie będziesz głupio myślała o odległości
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 13.01.2011 11:44
Ja jestem z chłopakiem pół roku, i dzieli nas 100km. Widzimy się 2 razy w miesiący a czasami raz na miesiąc! Prawda, że tęsknota jest wielka, ale się bardzo mocno kochamy! Ktoś wcześniej napisał że takie spotkania raz na miesiąc albo dwa sa bardzo ważne.. Moj chłopak jest kochany.. codziennie rozmawiamy przez telefon, piszemy sms.. Ufam mu bezgranicznie i wierzę mu! To jest podstawą w związku!! Kocham go bardzo!! Chcemy mieć razem rodzinę i być razem już do końca życia.. Miłość na odległość jest sto razy lepsza niż mieć drugą osobę przy sobie na codzień. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny które są szczęśliwe bardzo w związkach na odległość. ;)
odpowiedz

Polecane dla Ciebie