Jak przetrwać kryzys w związku?

Każdy związek może znaleźć się na zakręcie. Co zrobić, gdy wasza relacja zawiśnie na włosku?
Jak przetrwać kryzys w związku?
20.08.2013

Z badań naukowych płynie wniosek, że w większości przypadków kryzys ma miejsce po siedmiu latach, choć są również badania, z których wynika, że poważny kryzys może pojawić się już po trzech latach. Pojawia się wtedy problem z komunikacją, a kobieta i mężczyzna odnoszą wrażenie, że ich uczucie wygasło. Do kryzysu może również doprowadzić monotonia i codzienna rutyna, sprzeczki i nieporozumienia, niedochowanie wierności, zaniedbanie partnera, problemy (np. finansowe), z którymi para nie umie sobie poradzić itp. Zdarza się, że duży kryzys kończy się rozstaniem. Jeśli nie udało się wam go uniknąć, musicie zrobić wszystko, aby jak najszybciej go pokonać.

Kryzys pojawił się w związku Magdy, 28-latki, która ze swoim partnerem jest od ponad czterech lat; od blisko roku są zaręczeni. `Zawsze układało nam się wspaniale. Świetnie się dogadywaliśmy, uwielbialiśmy spędzać razem czas, byliśmy dla siebie jak dwie połówki. Niestety, nagle coś się zmieniło między nami. Zaczęliśmy się sprzeczać, coraz częściej i częściej, doszło nawet do tego, że nie mogliśmy na siebie patrzeć. Ja ciągle miałam do niego pretensje, że po sobie nie sprząta, że za mało pracuje itp. On też się mnie czepiał. Niewiele brakowało, a byśmy się rozstali. Na szczęście pomogła nam szczera rozmowa, która oczyściła atmosferę i sprawiła, że wszystko wróciło do normy` – opowiada Magda.

Kryzys wymaga pracy

Nie minie sam, dlatego oboje musicie zaangażować się w związek, nauczyć się sztuki kompromisu i zweryfikować także… swoje zachowanie. Przekonanie o własnej nieskazitelności szkodzi relacjom partnerskim. Związek polega również na tym, że zmieniamy się dla partnera, udoskonalamy swój charakter, pracujemy nad swoimi niedoskonałościami. Musimy chcieć się zmienić i przy okazji zmienić też nasz związek. I mamy prawo wymagać tego samego od partnera.

Jeśli kryzys pojawi się w waszym związku:

- Przypomnijcie sobie, dlaczego jesteście razem. Co sprawiło, że zakochałaś się w tym mężczyźnie? Taka sentymentalna wycieczka może otworzyć wam oczy i sprawić, że odkryjecie się na nowo;

- Nie tłumcie w sobie negatywnych emocji. Jeśli są skumulowane, prowadzą do dużego kryzysu, którego wiele par nie jest w stanie przetrwać;

- Problemy rozwiązujcie między sobą – nie wciągajcie w wasze sprawy osób trzecich, które niewiele wiedzą o waszym związku i których rady raczej wam nie pomogą;

- Bądźcie nastawieni na dialog. W was obojgu musi zakiełkować silna potrzeba komunikacji – inaczej trudno będzie wam przetrwać;

- Nie próbuj udoskonalać partnera. On może się zmienić, ale nie będzie tym, kim chcesz go uczynić. Związek polega na akceptacji zalet i wad drugiej osoby;

- Nie wciągajcie do waszych spraw dzieci. Najgorsze, co można zrobić, to uczynić z nich broń przeciwko partnerowi;

- Sprawcie sobie przyjemność. Wybierzcie się do kina albo restauracji. Poczujcie się jak za starych, dobrych lat. Dzięki temu w waszym związku zagoszczą chwile radości, których ostatnio nie było zbyt dużo.

Ewa Podsiadły-Natorska

randes vous

Kryzys to podstępne zjawisko

Często narasta miesiącami czy nawet latami, co sprawia, że możemy go w ogóle nie zauważyć. Dopiero, kiedy sytuacja się zaognia, uświadamiamy sobie, że związek, w którym jesteśmy, zmienił się na niekorzyść. Kryzys często nas przerasta i zamiast walczyć o relację, poddajemy się, a związek się rozpada. Kryzys sprawia również, że zaczynamy się zastanawiać, czy walka o to, co nas łączy, w ogóle ma sens. Odpowiedź jest oczywista: tak, ma. Sęk w tym, że problemy i nieporozumienia zniekształcają obraz partnera i sprawiają, że zaczynamy się od niego odsuwać. W rzeczywistości jednak to wciąż ta sama osoba, z którą jesteś od lat, tyle że oceniasz go przez pryzmat waszych kłótni i swoich wątpliwości.

Nie przetrwacie kryzysu, jeśli nie znajdziecie jego przyczyny. To podstawa i początek drogi prowadzącej do uzdrowienia waszego związku. Możecie zrobić to razem albo osobno. Pamiętaj, że winę za kryzys w miażdżącej większości przypadków ponoszą obie strony, więc będziesz musiała wysłuchać, jakie zastrzeżenia ma do ciebie partner. Tobie może się nie podobać, że on nie pracuje nad związkiem, nie szanuje twojej pracy itp. On też może mieć do ciebie żal z różnych względów i oboje powinniście wysłuchać się wzajemnie. Taka rozmowa otworzy wam oczy i pomoże dostrzec, co tak naprawdę dzieje się w waszym związku. Jeśli kryzys jest poważny, a wasze małżeństwo na zakręcie, możecie także rozpocząć terapię par ze specjalistą.

Kryzys jest jak lustro

Gdy wasz związek znajdzie się w kryzysie, zapomnijcie o krótkich rozstaniach, które wcale nie zacieśnią waszej relacji. Badacze odkryli, że to właśnie one sprawiają, że kryzys tylko się pogłębia, a rozpad związku staje się realny. Waszym celem jest bowiem zacieśnienie więzów, nie ich poluzowanie. Dobrym pomysłem może być natomiast wspólny wyjazd (np. na weekend). Z dala od domu łatwiej będzie wam spojrzeć z dystansem na to, co was łączy, a od pewnego czasu także dzieli. Taki wyjazd to dobry sposób, by poświęcić czas tylko sobie. Może się bowiem okazać, że kryzys w waszym związku jest jedynie odbiciem innych problemów, np. w pracy.

`Zanim wzięliśmy ślub, mieliśmy jeden spory kryzys, mniej więcej po trzech latach. Nie mogliśmy się dogadać, wszystko mnie drażniło w moim facecie, miałam go po dziurki w nosie. Tylko na siebie warczeliśmy. Pojechaliśmy wtedy na takie terapeutyczne wakacje i uświadomiłam sobie, że tak naprawdę nasze problemy są odbiciem moich problemów z pracą. Miałam wtedy sporo zawodowych stresów i szefa tyrana, więc wyładowywałam się na partnerze. Uznałam w końcu, że żadna praca nie jest tego warta, nawet najlepiej płatna, więc ją rzuciłam. W naszym związku od razu wszystko wróciło do normy` – wspomina Ewelina, lat 27.

Polecane wideo

Komentarze (20)
Ocena: 5 / 5
Baśka (Ocena: 5) 03.10.2016 07:25
Kryzys małżeński - poważna sprawa. Wiem co to jest i z czym się to je, natomiast nie żyję już w nim dzięki Gabinetowi Psychologicznemu Irena Maślankowska.
odpowiedz
Ania (Ocena: 5) 28.07.2016 14:08
Rozstawałam sie z chłopakiem i wracałam jakies 7 razy w ciagu roku. Powód jest prosty, uciekam kiedy zaczyna się nudno i przewidywalnie, wiem ze to moze nie jest do końca normalne bo bardzo go kocham, ale nie wytrzymuje w nudzie. Najgorzej jest jak przestajemy uprawiać seks bo jemu sie nie chce albo jest zmęczony. Staram sie jak mogłam. Bielizna, świeczki inne gadżety ale niestety. Okazało sie ze mój facet ma problem z libido i wstydził mi sie o tym powiedzieć. Nie oceniałam, nie śmiałam tylko szybko do działania. Znalazłam mu tabletki na potencję. Maxon kupiłam w aptece bez recepty z nadzieja ze spróbuje no i spróbował przy mnie. Reakcja na lek pojawiła sie po godzinie przy czym ja tez miałam swoj udział ;) i wyszło nam rewelacyjnie. On juz sie nie wstydzi a na nie mam na głowie problemu "co ze mna nie tak". Seks jest i my jesteśmy razem.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 19.11.2015 21:40
Jeżeli naprawdę było się zakochanym, to nie można tego zapomnieć ot tak. Jedynie czas może pomóc, choć i to nie zawsze. Byłam ze swoim chłopakiem ponad 4 lata więc coś o tym wiem. Było wspaniale, miałam dla kogo żyć, starac się, wracać do domu. Rozstanie przezywałam straszliwie, szukając wszelkich sposobów na Jego powrót. No i i udało się. Wszystko dzięki urokowi miłosnemu ze strony urok-milosny.pl , po 3 miesiącach oczekiwania i huśtawki nastrojów, mój misiek znowu jest mój: )
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 04.02.2014 22:58
Idz do urzedu pracy i biura matrymonialnego...
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 21.08.2013 20:15
co zrobic jak sie stracilo faceta i prace rownoczesnie? ma ktos jakis pomysl zeby nie popasc w depresje? ja juz powoli w nia wpadam. czuje sie nic niewartosciowa i beznadziejna. nie mam nic. 25l i zero ani pracy ani faceta i to wszystko w jednym miesiacu. :( cale zycie sie wywrocilo jak sie odnalezc?
odpowiedz

Polecane dla Ciebie