Zęby Polaków są PASKUDNE: Większość ma próchnicę i braki w uzębieniu!

Niemal każdy Polak ma chore zęby. Większość jest szczerbata.
Zęby Polaków są PASKUDNE: Większość ma próchnicę i braki w uzębieniu!
16.07.2014

Kiedy jakiś czas temu zapytano obcokrajowców, z czym kojarzą im się Polacy, wspominano o naszej gościnności, pracowitości, poczuciu humoru, ale także kiepskim guście i ogólnym zaniedbaniu. Naszej osobowości nie można prawie nic zarzucić, ale powierzchowność pozostawia wiele do życzenia. Potrafimy się dobrze ubrać, dbamy o swoją higienę, ale zapominamy o drobnych szczegółach, które psują całe dobre wrażenie. Najgorzej wygląda kwestia naszych zębów, których mamy w ustach coraz mniej, a nawet jeśli są wszystkie – prezentują się fatalnie.

Teoretycznie nie ma się czemu dziwić. Przez długie lata nie nauczono nas dbania o zęby. Media, ani lekarze nie informowali o tym, co zrobić, aby były zdrowe i piękne. Dopiero niedawno Polacy odkryli płyny do płukania ust oraz nitki dentystyczne. Wcześniej ograniczaliśmy się do najprostszej pasty, jednej szczoteczki na kilka lat i mycia zębów, kiedy tylko sobie o tym przypomnimy. W najlepszym wypadku raz dziennie. Unikaliśmy także dentystów, którzy kojarzą nam się z bólem i ogromnym wydatkiem.

Dzisiaj, kiedy posiadamy większą wiedzę i możliwości, wcale nie jest lepiej. Próchnica to nasze dobro narodowe, o które dbamy, jak żaden inny naród na świecie.

uśmiech

Wyniki badań na ten temat są szokujące. Okazuje się, że o wiele łatwiej wskazać Polaka, który ma chore i zniszczone zęby, niż takiego, który może się pochwalić zdrowym i pięknym uśmiechem. Bo takich praktycznie nie ma! W naszym kraju próchnicę można uznać za najczęstszą chorobę, która dotyka niemal każdego. Wśród dorosłych rodaków aż 99,9 procent ma zepsute zęby.

Na taki stan rzeczy pracujemy ciężko od najmłodszych lat. Już w wieku 6 lat próchnica dotyka ponad 80 procent populacji, a za to należy winić przede wszystkim rodziców. Nie uczymy dzieci dbania o higienę jamy ustnej, a tym bardziej nie odwiedzamy z nimi dentysty. Z czasem jest już tylko gorzej – wśród nastolatków w wieku 12-18 lat próchnicę wykryto, w zależności od badań, u 80-95 proc. z nich.

Dlaczego nic z tym nie robimy? Większość Polaków wychodzi z założenia, że to choroba, której nie da się uniknąć, więc szkoda czasu i pieniędzy na przeciwdziałanie.

uśmiech

Konsekwencje są oczywiste – nasze zęby są coraz bardziej zepsute, a także gorzej wyglądają. Postępująca choroba prowadzi do nieodwracalnych zmian, o czym przekonuje się większość Polaków. Zaledwie 5,4 proc. dorosłych rodaków może się pochwalić pełnym uzębieniem. Oznacza to, że ponad 94 procent ma widoczne braki! Wielu z dzisiejszych 6-latków, którzy tak masowo chorują na próchnicę, musi liczyć się z tym, że w przyszłości będą musieli odwiedzić nie tylko dentystę, ale i protetyka.

Co trzeci badany przyznaje, że odwiedza gabinet stomatologiczny raz w roku, ale zdecydowanie częściej zwracamy się o pomoc do specjalisty, kiedy zęby zaczynają nas boleć. Zgodnie przyznajemy, że nie ma sensu wcześniej, bo próchnica i tak w końcu się u nas rozwinie. Wolimy leczyć, niż zapobiegać.

Macie podobne spostrzeżenia?

Polecane wideo

Komentarze (22)
Ocena: 4.82 / 5
gość (Ocena: 5) 11.09.2018 21:38
Na dentyste nie maja ale na nowy telewizor albo samochod zeby sasiad widzial to juz tak. Niechlujnosc i glupota.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 11.09.2018 21:35
Od dziecka mieszkam za granica i kiedy widze czlowieka okropnymi zebami albo ich brakiem okazuje sie ze jestem polakiem. Sytuacja wyglada dramatycznie i nie zrzucajcie winy na pieniadze, nie znam kraju w ktorym dentysta bylby refundowany (absolutnie zadne leczenie nie tak jak w polsce). Wiekszosc polakow jest poprostu zaniedbana.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 24.02.2015 21:37
Albo czasem lekarze popełniają błędy. Może przez niedoświadczenie, albo coś. W wieku 12 lat mój ortodonta chciał żebym nosiła aparat. Pojechałam na prześwietlenie, okazało się że mam podwójne zęby jeszcze. No to szybko 4 zęby trzebabyło wyrwać. Szkoda tylko że to było już za późno i nie mam do tej pory połowy "dwójki". Kocham takich specjalistów
odpowiedz
Ala (Ocena: 5) 06.10.2014 05:59
Za co maja leczyc???? Sama pytalam o implant po usunieciu zeba. Cena 4000 zl. To moje trzymiesieczne pensje!!!!!!! Jakby nas bylo stac to sytuacja wygladalaby inaczej. Nie piszcie ze Polacy nie dbaja tylko napiszcie ze nie maja za co!!!!!!!
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 09.09.2014 23:14
no to chyba niew idzieliscie zębów Angoli. To jest tragedia narodowa dla nich. Co ciekawsze nabijają się z tych, którzy mają zdrowe, białe zeby, a jak ktos ma aparat prostujący zęby to juz w ogóle maja powód do drwin z niego
odpowiedz

Polecane dla Ciebie