Zaburzenia gorsze niż anoreksja?

Anoreksja i bulimia nie są jedynymi zaburzeniami jedzenia, na które cierpią młode kobiety. Anarchia żywieniowa, wilczy apetyt na słodycze czy ustne wydalenia są mniej nagłośnione w mediach, a nie mniej groźne.
Zaburzenia gorsze niż anoreksja?
02.06.2009

Media od kilku lat ostrzegają przed anoreksją, naświetlają problem bulimii, uczulają na zachowania mogące prowadzić do otyłości. Niestety, rzadko kiedy mówi się o innych, mniej popularnych zaburzeniach jedzenia, których objawy być może nie są tak spektakularne, a odsetek śmiertelności tak wysoki, jednak skutki - równie niebezpieczne.

Regularne ataki nieodpartej ochoty na słodkie produkty są zmorą cierpiących na tzw. wilczy apetyt na słodycze (Carbohydrate craving). Dotknięte przypadłością osoby są pobudliwe i niespokojne, a sięganie po ciastka, czekoladę, batony i cukierki uspokaja je w dość krótkim czasie. Mechanizm działania tego cukrowego uzależnienia jest prosty – spożywana sacharoza zwiększa poziom serotoniny – neurotransmitera mózgowego, odpowiadającego w potocznym rozumieniu za poczucie szczęścia i zadowolenia. Niestety, w efekcie zbyt dużej liczby kalorii, dostarczanych przy każdym ataku, chorzy przybierają na wadze w dość szybkim tempie.

Jedzenie małych porcji w nieregularnych odstępach czasu to natomiast cecha charakterystyczna tzw. anarchii żywieniowej. Zaburzenie dotyka zarówno osoby o prawidłowej wadze ciała, jak i anorektyków. Przestają oni spożywać normalne posiłki, zastępując je przekąskami na zimno – warzywami, chrupkami, etc. Bardzo często jedzą na stojąco, w czasie marszu lub w łóżku – nigdy przy stole, zazwyczaj bez użycia sztućców. Odżywiają się wyłącznie półproduktami, których nie trzeba przygotowywać. W efekcie swojego specyficznego podejścia do konsumpcji często zatracają kontakt z rodziną i bliskimi, którzy mogliby starać się narzuć im zaniechanie dietetycznych praktyk.

Nieodparta potrzeba jedzenia w nocy cechuje tzw. zespół jedzenia nocnego (Night heating syndrome). Chorzy regularnie się budzą i mają olbrzymie trudności z ponownym zaśnięciem, jeśli nie spożyją solidnej porcji jedzenia. Uczucie sytości, a nawet przejedzenia, to jedyny sposób na ponowne wprowadzenie się w stan snu. Co ciekawe, rano, po przebudzeniu, wspomnienie nocnego epizodu jest niejasne, mocno zatarte…

Skrajną formą objadania się, bez poczucia kontroli nad sytuacją, jest hiperfagia. Dotyczy ona jedzenia w samotności, nawet gdy nie odczuwa się głodu, aż do momentu skrajnego przepełnienia. Po napadzie obżarstwa chory czuje wstyd, pogardę dla samego siebie, nierzadko pojawiają się myśli depresyjne. Mimo to nie praktykuje zachowań mających na celu pozbycie się pokarmu - nie wywołuje wymiotów, nie zażywa środków przeczyszczających. To główna cecha odróżniająca hiperfagię od bulimii.

Całkiem odwrotny przypadek to natomiast tzw. ustne wydalanie. Chory tak bardzo obawia się przytycia, że mimo olbrzymiego głodu robi wszystko, by nie wprowadzić do organizmu żadnych kalorycznych produktów i w efekcie przepełnić żołądek. Pobiera pokarm, gryzie go, przeżuwa i… zamiast połknąć, wypluwa całą porcję jedzenia. Nie jest w stanie się nasycić, ale także nie potrafi pokonać wewnętrznego lęku przed otyłością.

Jeżeli zaobserwowałaś u siebie bądź bliskiej osoby objawy jednego z wyżej opisanych zaburzeń, skonsultuj się z psychologiem, który z pewnością wskaże ci dalszą drogę i pomoże znaleźć rozsądne wyjście z sytuacji.

Jeśli chciałabyś obliczyć swój wskaźnik BMI lub WHR, a także dowiedzieć się, czy zawartość tłuszczu w twoim organizmie jest w normie, zapraszamy do zapoznania się z artykułem Sprawdź, czy masz prawidłową wagę!.

Gabriela Mostowicz-Zamenhof

Zobacz także:

Wasze listy: „Tabletki na odchudzanie zabiły moją dziewczynę!”

Sebastian jest zrozpaczony – jego ukochana straciła życie w efekcie walki o szczupłe ciało. Teraz zależy mu, aby przestrzec inne kobiety.

Niebezpieczny ruch pro–ana zachęca do anoreksji

Jego członkinie nazywają siebie motylkami i za pośrednictwem blogów oraz forów wymieniają się skutecznymi sposobami na zaostrzenie formy anoreksji…

Polecane wideo

Komentarze (250)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 17.11.2015 19:44
Cały czas chodziłam przygnębiona, wszystko mnie denerwowało. Nie potrafiłam się kompletnie odnaleźć na świecie. Moje życie było zwykłą egzystencją, czasem nie chciało mi się nawet wstawać z łóżka. Szukałam dla siebie pomocy, ale nie chciałam faszerowac się lekami. Zamówiłam oczyszczanie energetyczne na stronie moc-energii.pl - i naprawdę mi to pomogło. Teraz przez większość dnia mam całkiem dobry humor, umiem docenić to co mam, a obowiązki przestały mnie przerastać. Czuję się jakbym wstała z kolan.
odpowiedz
jagodaT (Ocena: 5) 28.06.2015 16:27
każde z opisanych zaburzeń jest groźne i nie wolno ich bagatelizować. sama mam zespół nocnego jedzenia choć przez długi czas myslałam, że to nie jest problem. teraz się leczę u świetnych specjalistów w psychomedic.pl. szczerze polecam!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 25.12.2010 18:59
ja mam taki problem ze do swojego wzrostu waże za mało i mam sporą nie dowage choć wcale nie czuje sie jak anorektyczka, dobrze mi z tym jaka jestem. ludzie którzy mnie nie znaja uwarzają że własnie mam anoreksję choc nic o mnie nie wiedzą wysyłają mnie do lekarza anoreksja to wstręt do jedzienie i patrzenie na siebie jak na osobę grubą a ja uwiebiam jeść moim problemem jest głównie to że mam szybka przemine materji i figure po rodzicach :)) chciał bym znać djete po której przybywa z pare kilo !! Ciekawe czy w ogóle takie są ??
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 17.12.2010 16:50
a ja przy wzroście 175 ważę zaledwie 48 kg:P ale ladnie wyglądam
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 18.03.2010 21:23
też jestem uzależniona od słodyczy :(
odpowiedz

Polecane dla Ciebie