O bulwersującej praktyce polskich szpitali poinformował "Dziennik". Pacjentom chorym na cukrzycę, w ramach leczenia, zalecano amputację stopy. Szpitale od NFZ na leczenie jednego pacjenta z tzw. stopą cukrzycową dostają 4 tysiące złotych, podczas gdy potrzebna jest suma kilkakrotnie wyższa. Rezultatem braków finansowych są sugerowane amputacje zamiast kosztowniejszej terapii.
Liczba amputacji stopy cukrzycowej jest w Polsce kilkakrotnie wyższa niż w innych krajach Europy. Praktykami szpitali oburzone jest środowisko lekarzy diabetologów, którzy zalecają chorym konsultacje w innych ośrodkach zajmujących się cukrzycą.
"Szpitalowi znacznie bardziej opłaca się odciąć chorą kończynę cukrzykowi, niż ją leczyć" - powiedział „Dziennikowi" prof. Krzysztof Strojek, krajowy konsultant ds. diabetologii.
NFZ wystosował pismo, w którym podkreśla swoje zdanie odnośnie amputacji i zaleceń dla szpitali:
„Lekarz leczy pacjenta dotąd, dopóki jest szansa na wyleczenie stopy. Jeśli następują zmiany w kościach, można mówić już tylko o amputacji!".
Takie stwierdzenie dziwi specjalistę, dr Grzegorza Rosińskiego, z Poradni Stopy Cukrzycowej:
„My leczymy tylko osoby, które mają zmiany w kościach, przecież nie przychodzi się do nas z wrastającym paznokciem czy obtartym naskórkiem. Będę to zdanie cytować moim studentom ku przestrodze".
Urzędnicy, którzy zza biurek ustalają przepisy i normy, swoim zachowaniem powodują kalectwo. Zamiast konsultować się u specjalistów, liczą pieniądze, a te nie powinny być istotne, mając na szali zdrowie pacjentów...