28-latkę zabiły pigułki antykoncepcyjne!

Lekarze nie mają wątpliwości, że zawiniły pigułki. Zażywała je od dziesięciu lat.
28-latkę zabiły pigułki antykoncepcyjne!
13.04.2010
>

Jenna Morris, 28-letnia pracownica banku z Wielkiej Brytanii, miała niebawem wyjść za mąż. Przyjemne oczekiwanie na wielki dzień zakłócały jej jednak uporczywe dolegliwości, o których organizm informował ją bólem. Lekarz, do którego się zgłosiła, zdiagnozował kamienie nerkowe, przepisał jej antybiotyk i skierował na kilkudniowe zwolnienie.  Młoda kobieta nie odczuła jednak poprawy, a wręcz pogorszenie stanu zdrowia. Zwierzyła się matce, że bardzo bolą ją nogi. Kilka godzin później nie żyła.

Dziś już wiadomo, że to nie kamica była przyczyną zgonu, a tak zwana tromboza, czyli zakrzepica żył głębokich. Sekcja zwłok wykazała, że w nogach powstały skrzepy, które zaczęły przemieszczać się do płuc. Lekarze bez problemu połączyli pojawienie się trombony z faktem zażywania przez Jennę od dziesięciu lat pigułek antykoncepcyjnych. Rodzina dziewczyny jest w szoku. Przestrzega kobiety na całym świecie, by uważały na środki hormonalne. Wszak od dawna mówi się, że mogą one wywoływać niebezpieczne skutki uboczne.

Wato wiedzieć: Objawem zakrzepicy żył głębokich w kończynach dolnych jest najczęściej obrzęk, ból, tkliwość kończyny, jej nadmierne ucieplenie lub gorączka, lecz często przebieg może być bezobjawowy.

Inne zagrożenia związane z długotrwałym przyjmowaniem pigułek antykoncepcyjnych:

Zaburzenia gospodarki lipidowej - są skutkiem oddziaływania hormonów na układ krążenia. W ich efekcie dochodzi do wzrostu LDL („złego cholesterolu”), a spadku HDL („dobrego cholesterolu”) oraz do zaburzeń krzepnięcia, co może przyczyniać się do powstawania zakrzepicy żylnej czy nawet zawałów serca. Na tego rodzaju skutki uboczne narażone są szczególnie kobiety palące papierosy.

Zwiększona podatność na rozwinięcie się raka gruczołu sutkowego - jeśli w twojej rodzinie występował już nowotwór sutka, nie powinnaś przyjmować antykoncepcji doustnej. Jednocześnie, ku pokrzepieniu serc, warto zaznaczyć, że tabletki antykoncepcyjne obniżają ryzyko pojawienia się raka błony śluzowej macicy czy jajnika.

Podniesione ryzyko pojawienia się raka szyjki macicy - dzieje się tak prawdopodobnie ze względu na zwiększoną aktywność seksualną, która sprzyja infekcjom. Dlatego, jeśli bierzesz pigułki, zgłaszaj się na cytologię nawet co pół roku.

Zaburzenia pracy wątroby, która jest filtrem wszystkiego, co wprowadzasz do krwiobiegu. Nic więc dziwnego, że jeśli przez długi okres czasu narażasz ją na działanie hormonów, zaczyna się buntować. W efekcie może pojawić się kamica pęcherzyka żółciowego, żółtaczka cholestatyczna, a nawet złośliwy rak pierwotny wątroby. Jeśli obawiasz się, że z racji długotrwałej antykoncepcji doustnej możesz być w grupie ryzyka, koniecznie zgłoś się na badanie kontrolne enzymów wątrobowych.

Więcej…

Natasza Lasky

Zobacz także:

Intymne zabobony higieniczne

Dolegliwości okolic intymnych (świąd, pieczenie, upławy) są bardzo powszechne, ale wciąż boimy się wizyt u lekarza, który zaleci szybką i skuteczną kurację.

Porada ginekologiczna: Jak zapobiegać nadmiernym upławom?

Nie leczone przewlekłe stany zapalne narządu rodnego mogą spowodować zapalenie przydatków czy niepłodność.

 

Polecane wideo

Komentarze (149)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 04.05.2010 21:26
Dlatego idzie się do lekarza i ŻĄDA badań przed braniem tabletek, wykluczając jakiekolwiek zagrożenia. Co pół roku cytologia, co rok badanie krzepliwości krwi i próby wątrobowe! I nie ma przeproś! Kupujesz tabletki za 4 dychy, a nie stać was na pozbieranie pieniądzy raz na rok na badania? Szczyt hipokryzji! Moja mama bierze tabletki już od 11 lat i nic jej do tej pory nie było - bo robi cyklicznie badania. Jeżeli były jakieś problemy, od razu szła do lekarza. Tabletki to nie cukierki!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 22.04.2010 13:04
Hm pewna dziewczyna napisała ,,Trzeba regularnie wykonywać badania i tyle. Zakładam, że dziewczyna nie robiła regularnie badań (np. na krzepliwość krwi) " tylko mam pytanie kto ci zleci takie badanie ? lekarz rodzinny na pewno nie ... ginekolodzy tez wątpie. Oni nawet nie przepsisują badań hormonalnych przed rozpoczęciem brania tabletek . Poza tym te badanie nie należą do tanich. D-dimery które informują o tym czy w ciele są jakies zakrzepy kosztują min 15 zł. Nie wszystkich stać , żeby co chwile sobie robić te badania. Sama to przeszłam i zażywałam tabletki tylko NIECAŁE 4 miesiące po czym wylądowałam w szpitalu z ze stanem zagrożenia życia . Powodem były tabletki i mutacja genu. Nie twierdze , że każda musi mieć takiego pecha, ale nigdy do końca nie ma się pewności czy choroba nie dotkanie akurat ciebie. Od 2 lat się przez to lecze i czasem zwyczajnie żyje w stresie .... Nie znacie dnia ani godziny , bo nikt nie wie czy ma wrodzoną mutacje genu czy nie ... :/Tak więc dziewczyny przestrzegam was przed braniem tabletek;/. Wiem , że to jest najwygodniejszy sposób, ale też moim zdaniem najbardziej szkodliwy z tym , że aktualnie jest to tematem tabu ..bo nie mówi sie otwarcie ile dziewczyn umiera na zatorowość;/. Pozdrawiam :)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 16.04.2010 19:16
Tutaj wpisz treść komentarza...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 16.04.2010 17:27
Zwykłych tabletek już nie biorę od dłuższego czasu. Miałam problem ze zbyt dużą krzepliwością krwi i z wątrobą. Ale też lekarz przepisując tabletki powinien dbać o pacjentkę i co jakiś czas kierować na badania by właśnie można było zareagować i odstawić. Teraz stosuję nuva ring krążek dopochwowy i jest to zdecydowanie lepszy sposób bo działa od razu tak gdzie trzeba. Poleciła mi moja ginekolog, ale podejrzewam że po jakimś czasie też skieruje mnie na badania bo jak ktoś niżej napisał każde leki powodują jakieś skutki uboczne.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 15.04.2010 15:37
słyszałam, ze wystarczy robić przynajmniej raz w roku przerwę od zażywania pigułek.. a na zatory w żyłach palaczki są niestety bardziej narażone ;/
odpowiedz

Polecane dla Ciebie