Wygrały walkę z rakiem

Zadbaj o swoje piersi i regularnie rób badania kontrolne. Nowotwór można pokonać, pod warunkiem, że zostanie wcześnie wykryty. Wiedzą o tym Kylie Minogue, Cynthia Nixon i Toni Braxton.
Wygrały walkę z rakiem
21.08.2008

Dwa tygodnie temu media obiegła wiadomość, że Christina Applegate, szerzej znana jako Kelly Bundy, ma raka piersi. Nowotwór wykryto podczas rutynowego badania lekarskiego. Aktorka poddała się operacji podwójnej mastektomii.

Christina chciała się zabezpieczyć. Była to decyzja stricte prewencyjna. Aktorka podda się jeszcze chemioterapii- tłumaczy rzecznik gwiazdy.

Christina podjęła tak drastyczną decyzję, ponieważ guz piersi często pojawiał się u niej w rodzinie. Matka aktorki również musiała amputować obie piersi.

Jak ważne jest kontrolowanie piersi, przekonała się Kylie Minogue. Trzy lata temu, podczas jednej z tras koncertowych, dowiedziała się, że ma raka. Piosenkarka natychmiast przerwała koncerty, by jak najszybciej poddać się leczeniu. Na scenę wróciła po półtorarocznej przerwie i udowodniła wszystkim, że walkę z nowotworem można wygrać.

Podobnie postąpiły dwie amerykańskie piosenkarki: Sheryl Crow i Anastasia. Cynthia Nixon, znana jako Miranda Hobbes z „Seksu w wielkim mieście”, przez dwa lata ukrywała swoją chorobę. Gdy udało jej się pokonać raka, zaczęła namawiać inne kobiety do badań profilaktycznych. U Toni Braxton nowotwór wykryto przypadkiem. Podczas jednego z koncertów pękł jej implant. Okazało się, że powodem był guz piersi. Intensywne leczenie trwało trzy lata, ale udało się.

Historie wielkich gwiazd to przykład dla milionów kobiet na całym świecie, że warto robić badania profilaktyczne. Jeśli ktoś z twoich najbliższych cierpiał na nowotwór piersi, koniecznie wykonaj test genetyczny (www.rakpiersi.org). Dzięki niemu przekonasz się, czy odziedziczyłaś predyspozycje do zachorowania na raka piersi. Oprócz tego, każda z nas powinna stosować się do uniwersalnych zasad, zmniejszających ryzyko zapadnięcia na tę chorobę. Po pierwsze, już dziś powinnaś rzucić palenie. Raz na 2 - 3 tygodnie badaj sama piersi, a jeśli skończyłaś 25 lat, raz w roku rób mammografię.

Polecane wideo

Komentarze (54)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 30.06.2012 20:35
Straszna choroba-plaga!,nie wybiera między wiekiem,kolorem skóry.wiem,bo sama choruję.czasami można być pod ścisłą kontrolą-i tak Cię dopadnie,bo najczęściej jest wykrywalny kiedy jest już wyczuwalny..
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 13.07.2009 11:35
piękne kobiety! ^^
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 29.05.2009 16:54
[quote="Gosc"][quote][b]Gosc[/b] w każdym wieku trzeba badać piersi, ja w wieku 16 lat miałam usuwanego włókniaka. to nowotwór niezłośliwy. nie wiem, czy stałoby się coś, gdybym go nie usunęła, bo nie był złośliwy, ale cieszę się, że się go pozbyłam i jak narazie moje piersi są "czyste"[/quote] ja tez podobnie jak Ty miałam usuwanego włókniaka. Wykryłam go przypadkiem i poszłam do lekarza. Od razu dostałam skierowanie na operacje. Na szczęście nie był złośliwy. Od tamtego czasu wiem, że nie można życ beztrosko nie badając sie. Wiem, że w każdej chwili mogę zachorować, ale badam swoje piersi i narazie na szczęście wszystko jest w porządku. DZIEWCZYNY BADAJCIE SIĘ!!!!! [/quote] Moja mama też miała włókniaka (tak sugerowały wyniki mammografii, usg piersi, biopsji - którą mama niejako wymusiła na lekarzu, nawet ordynator oddziału onkologicznego jej mówił, że to najprawdopodobniej tylko włókniak, ale jak ona się boi, to mimo, że nieduży, to usuną jej go dla świętego spokoju (bo wcześniej chcieli tylko obserwować). I fakt, w trakcie operacji dokonano wstępnego badania, potwierdzono, że to włókniak. Tylko 2 tyg później przyszły szczegółowe wyniki histopatologiczne - WEWNĄTRZ włókniaka znaleźli raka o najwyższym stopniu złośliwości. Mama po prostu czuła, że jest coś nie tak z tym włókniakiem, nie dawała się spławić, była upierdliwa do granic możliwości. Wywaliła całą pierś z węzłami chłonnymi, przeszła b intensywną chemię (bo G3, czyli b złośliwy guz) i jak na razie jest ok. Dziewczyny, chodzi mi o to, że nie należy kończyć wizyty na 1 lekarzu, trzeba sprawdzić u 3 innych (co nota bene powtarza nam pani doktor z onkologicznego - nam, tzn mi również, bo okazało się, że rak wynikał z mutacji genetycznej genu BRCA1 - zbadajcie się na ten i na BRCA2!!!, i teraz chodzimy na kontrolne badania do szpitala wszystkie). I nie wstydźcie się swoich przeczuć i obaw - mamę 1 lekarz literalnie wyśmiał, że jest PANIKARĄ. Ok, może i była, ale to jej uratowało życie. Mam nadzieję, że moje powyższe wypociny komuś kiedyś pomogą:) Pozdrawiam:)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 02.09.2008 18:47
Uff, tego przepisu już nie ma! :D bardzo mnie to uspokoiło !
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 24.08.2008 22:10
Czesc, Jesli pijecie piwo Redds, wezcie udzial w Loterii. Mozna wygrac 2000 zl. Jak juz zglosicie kody z kapsli i otwieraczy oprocz loterii mozecie dodatkowo wykorzystać głosujac na prace konkursowe innych, wiec prosze zaglosujcie na mnie w kategorii taniec;) Draggonia P.S. Wierze w kobiecą solidarność. redds . pl ---> taniec http://www.redds.pl/main.html#/taniec/fbb5a63bb911b3fe267b29855cac4104/
odpowiedz

Polecane dla Ciebie