Uwielbiamy Annę Przybylską, więc pierwsze nieoficjalne informacje o jej problemach zdrowotnych przyjęłyśmy z ogromnym zaskoczeniem i smutkiem. Kilka tygodni temu piękna aktorka miała przejść operację wycięcia guza trzustki. Wciąż brakuje oficjalnych informacji w tej kwestii. Tabloidy sugerują, że zabieg powtarzano, a od kilku dni Ania poddawana jest chemioterapii.
Jeszcze niedawno aktorka wypowiadała się na temat zdrowia i ogromnej roli badań: „Badam się, ponieważ jestem obciążona genetycznie, zarówno ze strony ojca jak i matki wszyscy umierali na nowotwór. Badam się również dlatego, bo jestem mamą trójki dzieci i chciałabym się ustrzec przed chorobą” - mówiła.
Wszystko wskazuje więc na to, że piękna i energiczna 34-latka w odpowiednim momencie zgłosiła się do lekarzy, którzy zdiagnozowali problem i teraz intensywnie z nim walczą. Anna Przybylska to zdolna aktorka i fotomodelka, twarz kilku marek kosmetycznych, a przede wszystkim niezwykle ciepła, przebojowa kobieta, matka Oliwii, Szymona i Jana oraz życiowa partnerka piłkarza Jarosława Bieniuka.
Mamy nadzieję, że z wrodzonym optymizmem przejdzie przez te trudne chwile i już niedługo będziemy mogły podziwiać ją na ekranach kinowych i telewizyjnych. Trzymamy kciuki za jej szybki powrót do zdrowia!
Fot. ONS
fot. ONS
fot. ONS