Nie bardzo wiedziałam o co chodzi, ale na portalach migał mi jakiś zamazany penis. Myślałam, że to w USA znowu jakaś gwiazda walczy o uwagę, a potem się wczytałam, że to jednak Polska. Z tego co widzę, to zamieszanie jest spore. Tylko czy jest się czym ekscytować? Na mnie ten członek tak wielkiego wrażenia nie zrobił. A na pewno nie negatywne. Bo czy kogoś naprawdę to gorszy czy szokuje w XXI wieku?
Takich skandali było już przynajmniej kilka, może nie w polskim wykonaniu, ale w sumie nic się nie stało. To dobry sposób na przypomnienie o sobie. Pod warunkiem, że Radek Pestka naprawdę chciał to upublicznić, a teraz tylko udaje, że nie. Znowu wszyscy o nim mówią, chłopak jest pewnie szczęśliwy i interes się kręci.
A jeśli to rzeczywiście przypadek - niech pierwsi rzucą kamieniem ci, którzy nigdy nikomu nie wysłali sprośnej fotki. Ja z chłopakiem robię to cały czas.
Zobacz również: Wysyłasz sprośne SMS-y do chłopaka? Pamiętaj o tych zasadach, żeby się nie ośmieszyć...
fot. ONS
Pewnie dlatego, bo ja nie jestem taka zakłamana, jak większość komentujących. Jak prawie każda kobieta interesuję się chłopakami i oni mnie wcale nie brzydzą. Jeśli ktoś dostaje stanu przedzawałowego na widok penisa, to współczuję życia intymnego. W pewnym wieku wypadałoby mieć takie doświadczenia i nie dziwić się, jak jest zbudowany normalny facet. Dobra, może bohater tej historii się zagalopował, ale bez przesady.
Może prawda jest taka, jak on twierdzi. Pstryknął takie zdjęcie, bo miał je wysłać do kogoś bliskiego. Nie wnikam, czy dziewczyny, czy chłopaka. Ludzie tak się teraz bawią. Mnie też zdarzyło się przesyłać podobne fotki chłopakowi, kiedy dzieliło nas kilka kilometrów, a co dopiero jak ludzie są dalej od siebie i długo się nie widzieli.
To jest jakiś zamiennik bliskości. Niegrzeczny, ale moim zdaniem zupełnie normalny.
Zobacz również: Ty też masz sprośne myśli, kiedy na to patrzysz? A to zupełnie niewinne zdjęcia...
fot. ONS
Przyznam się, że mam w telefonie kilka takich zdjęć chłopaka. Czasami człowiek lubi sobie popatrzeć i tyle. Nie uważam się za chorą i zboczoną, bo kręci mnie jego ciało. Jemu podoba się moje i to jest raczej zdrowa reakcja. Mam nadzieję, że fotka Radka trafiła już do adresata i oboje się teraz z tego śmieją. Bo jak mówię, nie ma się czym załamywać. Ci co się najgłośniej oburzają albo śmieją, zapewne robią to samo ze swoimi chłopakami i dziewczynami.
Dajcie żyć innym i nie udawajcie małych dzieci, które nic nie rozumieją. Wypadki się zdarzają i to nie koniec świata. A jak kogoś naprawdę zbiera na wymioty, bo widzi członka, to raczej lekarza polecam. To nie jest zdrowa reakcja.
Przestańmy być wreszcie tacy zakłamani!
Justyna
Zobacz również: EROTYCZNE ZDJĘCIA NASTOLATKÓW
fot. ONS
Czytam komentarze do tego zdjęcia i mi się w głowie nie mieści, jak strasznie Polacy są pruderyjni. O fuj, ale paskudztwo, zaraz zwymiotuję. Człowiek sobie myśli, że takie obrzydzenie musiały wzbudzić conajmniej rozkładające się zwłoki, a chodzi przecież o zwykłego członka. Młodego, zdrowego, kształtnego, więc nie rozumiem, o co tyle krzyku. Zgodzę się, że nie wszyscy powinni go oglądać, ale bez przesady.
O co by w tej historii nie chodziło, mnie to kompletnie rusza. Jeśli koleś chciał zrobić skandal - udało mu się. Jeśli fotka była zaadresowana do konkretnej osoby i przypadkiem wypłynęła - pech, ale żyje się dalej. Chyba większym zaskoczeniem by było, jakby chłopak nic tam nie miał albo błysnął żeńskimi narządami rodnymi.
A tu wszystko na swoim miejscu. Chyba nie ma powodu, żeby wieszać na nim psy? Mnie się ten widok nawet spodobał.
fot. ONS
Tak sobie teraz czytam, że uczestnik Top Model jest zboczeńcem, dewiantem, zwyrodnialcem, a w ogóle to powinien się leczyć. Normalni ludzie tak nie robią. Czyli ja z chłopakiem też jesteśmy nienormalni, bo czasami wysyłamy sobie takie świństewka? Dobrze wiedzieć. Cały czas żyłam w przekonaniu, że jesteśmy wręcz nudni i do bólu normalni. Bo ja akurat nie mam problemu z tym, żeby przyznać - kocham go i on mnie podnieca. Ja lubię podniecać też jego.
Czasami nie da się inaczej i pozostaje wysłanie fotki. Grunt to mieć zaufanie i pewność, że to zdjęcie nie wpadnie w niepowołane ręce. Mnie się to jeszcze nie zdarzyło. Może dlatego, że robię to normalnymi metodami, a nie przez Snapchata gdzie łatwo coś pomylić? Jestem w stanie uwierzyć, że on tego nie planował. Może był zmęczony albo po kilku głębszych i obsługa aplikacji go przerosła.
Ale nie róbmy teraz z tego wielkiego halo. Nie ma powodu, żeby go wyśmiewać i obrażać. Chcecie mieć go na sumieniu?
fot. ONS
Mnie w pewien sposób Radek Pestka zaimponował. Nie tym, że specjalnie albo przypadkiem pokazał wszystkim krocze. Mogło się bez tego obyć, bo ja wcale nie chciałam wiedzieć, co ma między nogami. Za to podoba mi się reakcja - nie wypiera się, że to jego. Po prostu pomyłka i żyje się dalej. Mam nadzieję, że ma do siebie dystans i nie załamie się z tego powodu. Naprawdę nie ma się czego wstydzić.
Pewnie jego rodzicom zrobiło się podwójnie głupio, ale myślę, że szybko zapomną. Jeśli ten chłopak jest silny psychicznie, a na takiego mi w programie wyglądał, to podoła. Jeszcze na tym całym zamieszaniu skorzysta, bo przynajmniej jego rozpoznawalność wzrosła do prawie 100 procent.
Nie mówię, żeby się teraz promować w taki sprośny sposób, ale stało się. Powinien to wykorzystać.