Kiedy Renee Zellweger pojawiła się kilka dni temu na Oskarach Mody w Nowym Jorku, wszyscy dyskutowali o jej muskularnej sylwetce równie mocno, jak o zjawiskowej kreacji. Nic dziwnego – figura filmowej Bridget zmienia się równie szybko, jak jej role w superprodukcjach.
Aktorka dwukrotnie przytyła blisko 10 kilogramów, aby wiarygodnie wypaść w roli pulchnej panny Jones. Po zakończeniu zdjęć do filmu natychmiast przechodziła na drakońską dietę i w kilka tygodni wracała do rozmiaru zero. Mówi się jednak, że na wahania wagi Renee największy wpływ ma przede wszystkim jej życie osobiste i liczne zawirowania uczuciowe.
Prześledźmy zatem wszystkie skoki wagowe sławnej aktorki. W jakim rozmiarze prezentuje się najkorzystniej?
- Gdziekolwiek jestem i cokolwiek robię, sport zawsze jest dla mnie priorytetem. Jestem od niego uzależniona – twierdzi filmowa Bridget. Poza bieganiem uprawia także jogę oraz pływa i jeździ na rowerze.
Reitze, jeden z ekspertów fitness uważa, że duże skoki wagi są bardzo niebezpieczne dla zdrowia. – Naprzemienne chudnięcie i tycie nie tylko ma druzgocący wpływ na nastrój i poczucie własnej wartości, ale może także prowadzić do spadku ciśnienia kwi – ostrzega.
Umięśnione ramiona i barki Renee to zasługa treningów siłowych. Aktorka regularnie ćwiczy z ciężarkami, choć rzadko przyznaje się do tego w wywiadach. – Zellweger ma pięknie wyrzeźbione mięśnie grzbietowe. Przypominają odwróconą literkę V i prezentują się naprawdę imponująco – ocenia Reitze.
Zdaniem Renee najlepszym sportem rzeźbiącym sylwetkę jest bieganie. Aktorka dziennie potrafi przebiec od 5 do 10 kilometrów, mimo że lekarz zabronił jej takiej formy aktywności ze względu na problemy z biodrem. – Będę biegać, dopóki nie zacznie mnie mocniej boleć – powtarza uparcie Renee.
Filmowa Bridget Jones wysiłek fizyczny łączy z licznymi dietami. Jej ulubionym posiłkiem jest tuńczyk lub zimne mięso podane z sosem i surowymi warzywami. Aktorka przyznała się również publicznie, że od czasu do czasu stosuje dietę Atkinsa.