Dziennik „The Daily Mail” donosi, że dziecko z Birmingham było zaniepokojone nietypową zawartością swojej paczki chipsów. Kiedy jego matka wzięła do ręki opakowanie, wysypało się z niego… 6 małych myszy! Były tak malutkie, że nie potrafiły się nawet jeszcze ruszać.
- To było naprawdę odrażające. Wygląda na to, że gryzonie założyły gniazda na półkach – opowiada kobieta. Kiedy powiadomiła o tym kierowników Tesco, usłyszała, że to nie pierwszy taki przypadek. Wyjaśniono jej, że sklep leży w pobliżu dworca i prawdopodobnie stamtąd myszy przedostają się do hipermarketu. Kierownik odmówił także prośby, aby sprawdzić pozostałe półki sklepowe.
Przedstawiciele Tesco przeprosili jednak klientów w oficjalnym oświadczeniu i zapowiedzieli kontrolę sklepu w Birmingham.
Maja Zielińska
Zobacz także:
Uliczne biczowanie muzułmanki (Wstrząsający materiał video!)
Czym sobie zasłużyła na baty w biały dzień zadane przez silniejszych od siebie, wyposażonych w bicze, mężczyzn?
NFZ dopłaci do prywatnego lekarza!
Dziś, aby dostać się do lekarza, trzeba albo odstać swoje w kolejce, albo słono zapłacić prywatnemu specjaliście. Czy są szanse na zmiany?